Menu
Menu Szukaj

Top 10 2019: Rowery enduro do 10000 zł

Szukasz roweru enduro do 10000 zł? Dobrze trafiłeś! Oto mój subiektywny wybór 10 najciekawszych modeli 2019 w przedziale od 7000 do 10000 zł, czyli najtańsze rowery enduro na polskim rynku (w tym trzy propozycje poniżej 8000 zł).



Jakie rowery znalazły się w zestawieniu?

Rower full enduro od 6000 do 18000 zł - modele 2018
Rowery enduro: skok od 150 do 170 mm, kąt główki ramy maksymalnie 67 stopni.

Jak czytać dane techniczne?

  • skok podany jest odpowiednio: przód / tył
  • kąty to kolejno: główki ramy / rury podsiodłowej
  • masa – deklarowana przez producenta
  • klik w nazwę modelu → szczegóły na stronie producenta

Uwagi dodatkowe

  • Rowery są ułożone od najtańszego od najdroższego (a nie od najlepszego do najgorszego lub odwrotnie). Wszystkie modele w top 10 uważam za szczególnie warte zakupu, więc możesz śmiało ułożyć je we własnej kolejności według dostępnego budżetu i… tego, który najbardziej Ci się podoba.
  • Ceny rowerów marek wysyłkowych są w przybliżeniu przeliczone na złotówki – ostateczna kwota może się różnić zależnie od kursu euro. Uwzględniłem też dla nich (nieunikniony) koszt wysyłki – stąd różnica względem ceny wyświetlanej w sklepie.
  • Podana masa pochodzi z tabelki producenta, więc należy traktować ją z przymrużeniem oka i na starcie dodać ok. 400 g na pedały.
  • Poniższe opisy rowerów to moja subiektywna ocena na podstawie danych katalogowych. To nie jest test, ani nawet jego namiastka! Pamiętaj, że jakość roweru na szlaku zwykle wynika z czegoś więcej, niż tylko sumy części i cyferek.
  • Zestawienie ma charakter niekomercyjny.

1. Dartmoor Blackbird Intro 29 – 6999 zł

Dartmoor Blackbird Intro 29 - rower enduro do 7000 zł

  • skok: 160 / 160 mm
  • rozmiar koła: 29″ (dostępny też model 27.5″)
  • kąty: 65° / 77°
  • długość górnej rury (M): 594 mm
  • reach (M): 450 mm
  • sztyca regulowana: brak
  • amortyzacja: Suntour Auron 35 LO-RC / Rock Shox Monarch R
  • hamulce: SRAM Level
  • napęd: SRAM X5 1×10
  • masa: 15,3 kg

W przewidzianym budżecie bez problemu zmieści się też Blackbird Evo (8699-8799 zł), który prawdę mówiąc, jest lepszym wyborem. Zależało mi jednak na pokazaniu, że w pełni użyteczny (zawieszenie) i nadążający za bieżącymi trendami (geometria, koła 29″) rower enduro możesz kupić już za 7000 zł. A nawet 6299 zł, jeśli wybierzesz Blackbirda Intro 27.5, który w dodatku jest nieco lżejszy (za to ma gorszy amortyzator). Oferta polskiego producenta w tym segmencie nie ma sobie równych. Nawet po doliczeniu 600 zł na sztycę regulowaną, Blackbird Intro pozostaje najtańszym rowerem enduro w zestawieniu i punktem odniesienia dla konkurencji.

2. Kellys Swag 10 – 7899 zł

Kellys Swag 10 2019 - rower enduro do 8000 zł

  • skok: 160 / 165 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 66° / 74°
  • długość górnej rury (M): 585 mm
  • reach (M): 470 mm
  • sztyca regulowana: EXAform JAG1
  • amortyzacja: Suntour Aion 35 LO-R / Rock Shox Deluxe RT
  • hamulce: Shimano MT400
  • napęd: SRAM NX 1×11
  • masa: ?

Jeśli z jakiegoś powodu nie podoba Ci się Dartmoor, Swag od lat jest najbliższą alternatywą. Solidne zawieszenie, myk-myk w standardzie, a do tego bardzo oryginalne zestawienie napędu SRAM NX z kasetą Shimano (11-46) – widać, że product manager zajrzał pod każdy kamień, żeby ograniczyć koszty. Rama co prawda ma mieszane opinie wśród użytkowników (nie jest to najżwawszy rower na podjazdach), ale przynajmniej ma lepszą geometrię, niż starszy model (i nie pęka…). Solidna propozycja, nawet jeśli moim zdaniem dość… nijaka.

3. NS Bikes Nerd HD – 7999 zł

NS Bikes Nerd HD 2019 - rower enduro do 8000 zł

  • skok: 160 / 180 mm (to nie błąd)
  • rozmiar koła: 29″ / 27.5″ (przód / tył)
  • kąty: 64° / 76°
  • długość górnej rury (M): 604 mm
  • reach (M): 455 mm
  • sztyca regulowana: X-Fusion Manic
  • amortyzacja: X-Fusion Trace 29 RC / X-Fusion 02 Pro RL
  • hamulce: SRAM Level
  • napęd: Shimano Deore 1×10
  • masa: 14,9 kg

„Nijaki” z całą pewnością nie jest NS Bikes Nerd, który po długich perypetiach w końcu trafił do sprzedaży. Cennik otwiera model HD, który jest jednym z najciekawszych rowerów enduro… w ogóle. A to za sprawą połączenia przedniego koła 29″ (z amortyzatorem 160 mm) i tylnego 27.5″ (aż 180 mm). Czad! W założeniu ma to dać zwrotny, skoczny i sztywny tył, oraz stabilny i przyczepny przód. W osprzęcie słabym punktem są hamulce, ale to standard w tej klasie. Bardziej rozczarowuje zaledwie 10-rzędowy napęd, ale za to cieszy bardzo dobra amortyzacja i sztyca od X-Fusion – priorytety są tu jasne, słuszne i zbawienne. Widać to też po superpłaskiej główce ramy i stromej podsiodłówce. Jak ta przedziwna kombinacja sprawdzi się na szlaku? Nie wiem, ale na pewno inaczej, niż 99% konkurentów. Idealny wybór dla ceniących oryginalność i innowacyjność rowerowych nerdów (hehe, widzisz, co tutaj zrobiłem?).

4. Kross Moon 1.0 29″ – 8999 zł

Kross Moon 1.0 29" - rower enduro do 9000 zł

  • skok: 150 / 150 mm
  • rozmiar koła: 29″ (dostępny też model 27.5″)
  • kąty: 65,5° / 75,3°
  • długość górnej rury (M): 603 mm
  • reach (M): 446 mm
  • sztyca regulowana: Tranz-X
  • amortyzacja: Suntour Aion / Rock Shox Deluxe R
  • hamulce: SRAM Level T
  • napęd: SRAM NX 1×11
  • masa: ?

Wróćmy jednak na ziemię. A właściwie na… Księżyc. Kross Moon zawsze był mocnym kandydatem nie tylko pod względem właściwości jezdnych, ale też opłacalności. Nowy model – teraz dostępny też na kołach 29″ – kontynuuje tę tradycję. Co ważne, w najtańszej konfiguracji w końcu znalazła się sztyca regulowana. Mimo to, cena wyższa od Kellysa aż o tysiaka (przy bardzo podobnym osprzęcie) może odstraszać – dopóki nie poszukasz w sklepach wyprzedaży.

Pro-tip: jeśli nie zależy Ci na kołach 29″, w założonym budżecie dorwiesz jeszcze Moona 2.0 z zeszłego sezonu. Warto!

5. Focus Jam 6.8 Seven – 9299 zł

Focus Jam 6.8 Seven 2019 - rower enduro do 9500 zł

  • skok: 150 / 150 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 66,8° / 74,5°
  • długość górnej rury (M): 625 mm
  • reach (M): 435 mm
  • sztyca regulowana: KindShock E30i
  • amortyzacja: Rock Shox Revelation RC / RockShox Deluxe R
  • hamulce: Magura MT5 / MT4
  • napęd: SRAM NX Eagle 1×12
  • masa: ?

Focus to taki trochę „underdog” – mało kto bierze tę niemiecką markę pod uwagę przy zakupie, mimo że jej oferta jest naprawdę ciekawa. Na przykład taki Jam 6.8: rower z kategorii „lekkie enduro” (skok 150 mm) i bezpośredni konkurent m.in. bardzo popularnego Treka Remedy 7 (który niestety przekracza założony budżet o 1000 zł). Wyposażenie jest kompletne, brawa należą się w szczególności za bardzo dobre opony i hamulce. Jedynie geometria mogłaby być ciut bardziej nowoczesna… Ale za to można sobie wybrać kolor (szary i żarówa) ;)

6. Kona Process 153 SE – 9499 zł

Kona Process 153 SE 2019 - rower enduro do 9500 zł

  • skok: 160 / 153 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 65,5° / 75°
  • długość górnej rury (M): 614 mm
  • reach (M): 450 mm
  • sztyca regulowana: Tranz-X
  • amortyzacja: Suntour Aion RC / RockShox Monarch R
  • hamulce: Shimano (producent nie chwali się modelem)
  • napęd: SRAM NX 1×11
  • masa: ?

Coroczne uwzględnianie Kony w Top 10 to trochę zaklinanie rzeczywistości, bo marka ta ma w Polsce dziwną historię. Kiedyś kultowa i pożądana, dziś traktowana jak wybór drugiej kategorii. Dlaczego? Nie mam pojęcia – rowery te zbierają świetne opinie wśród testerów i właścicieli. Process 153 wprawdzie nie jest najnowszym projektem (aktualnie ofertą Kony rządzi całkowicie nowa generacja ram), ale pod względem geometrii i tak jest nowocześniejszy od wielu prezentowanych tu modeli. Nieco gorzej wypada stosunek ceny do osprzętu, ale napisy na ramie typu „This bridge is carbon” czy „These dropouts are hollow” wyraźnie sugerują, że jest to propozycja dla osób, które z przymrużeniem oka traktują takie detale jak szerokość obręczy, standard wymiarowania dampera czy rozmiar tarcz hamulcowych (swoją drogą, nadających się tylko do wymiany). Jeśli się do nich zaliczasz, a w dzieciństwie marzyłeś o Stinky, Processa 153 SE warto brać pod uwagę.

7. Canyon Spectral AL 5.0 – 9700 zł

Canyon Spectral AL 5.0 2019 - rower enduro do 10000 zł

  • skok: 160 / 150 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 66° / 74,5°
  • długość górnej rury (M): 605 mm
  • reach (M): 440 mm
  • sztyca regulowana: Iridium Dropper
  • amortyzacja: Fox 36 Float Rhytm / Fox Float DPS Performance
  • hamulce: SRAM Guide T
  • napęd: SRAM NX Eagle 1×12
  • masa: 14,8 kg

Spectral jest pod wieloma względami przeciwieństwem Kony – zdecydowanie mniej wyluzowany, ale za to lepiej wyposażony. Po dość… odważnej (posługując się eufemizmem) polityce cenowej w ostatnich latach, Canyon wrócił do sensownego wyceniania swoich rowerów. A w przypadku najtańszego Spectrala, można nawet powiedzieć, że okazyjnego. Widelec i damper Foxa (choć w najtańszej wersji) to rzadki widok w rowerach do 10 tys. zł. Ale Spectral to nie tylko dobry osprzęt – to przede wszystkim świetna rama (zobacz test wersji carbonowej), która w 2019 dostała bonusowe 10 mm skoku (urósł też widelec). Przez to model ten przeskoczył z kategorii trail do enduro – na co zresztą w pełni zasługuje. Jak dla mnie: czarny koń tego zestawienia (ale ja jestem zakochany w swoim Spectralu po uszy, więc nie słuchaj mnie).

Pro-tip: Jeśli jesteś kobietą, rzuć też okiem na model Spectral AL 4.0 WMN za 8900 zł.

8. Ghost FR AMR 4.7 AL – 9890 zł

Ghost FR AMR 4.7 AL 2019 - rower enduro do 10000 zł

  • skok: 170 / 165 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 64,5° / 76°
  • długość górnej rury (M): 596 mm
  • reach (M): 445 mm
  • sztyca regulowana: JD Dropper Post
  • amortyzacja: SR Suntour Durolux / Fox Van RC Coil
  • hamulce: Magura MT Thirty2
  • napęd: Shimano SLX 1×11
  • masa: ?

Ghosta chyba jeszcze w moich zestawieniach nie było, i tym razem też się go nie spodziewałem… Ale FR AMR to jeden z najbardziej progresywnych rowerów na tej liście (co widać już na pierwszy rzut oka po pokracznym wyglądzie ;)). Geometria jest mega agresywna, a amortyzator 170 mm i jedyny w tym zestawieniu sprężynowy damper świetnie ją uzupełniają. Reszta osprzętu jest też nie w kij dmuchał: dobre hamulce, koła DT Swiss, pancerne opony Maxxis Double Down… Jedyne, czego bym się obawiał (poza masą), to potencjalna konieczność dokupienia sprężyny dampera o właściwej twardości (250 zł). Ale jeśli szukasz roweru z freeride’ową duszą, do katowania w alpejskich bikeparkach*, pewnie przymkniesz oko na tę niedogodność.

* Jeśli tak jest, rzuć jeszcze okiem na Commencala Clash Origin, który nie załapał się do Top 10 ze względu na brak sztycy regulowanej, oraz Canyona Torque AL 5.0 (test na blogu), który o dwie stówki przekroczył budżet.

9. Propain Tyee Start – 9980 zł

Propain Tyee Start 2019 - rower enduro do 10000 zł

  • skok: 160 / 160 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 65° / 76°
  • długość górnej rury (M): 594 mm
  • reach (M): 440 mm
  • sztyca regulowana: brak (możliwość dokupienia przy zamówieniu)
  • amortyzacja: Rock Shox Yari RC / Rock Shox Deluxe R
  • hamulce: Formula Cura
  • napęd: SRAM GX Eagle 1×12
  • masa: 14,1 kg

Propain przez wielu został okrzyknięty najbardziej opłacalną marką na rynku. Atrakcyjna cena początkowa co prawda szybko puchnie przy zabawie konfiguratorem i długo się zastanawiałem, czy nie wywalić Propaina z listy za konieczność dopłaty do sztycy regulowanej. Ale wyposażenie standardowe jest tak wypasione (m.in bardzo dobre hamulce, koła i jedyny w tym zestawieniu GX Eagle), że nie ma co wybrzydzać. Jest to też jedyny tutaj rower, który przy zamawianiu można niemal dowolnie skonfigurować – co przy ściśle określonych preferencjach może się okazać szczególnie opłacalne. Nie jestem tylko fanem dość długich rur podsiodłowych (producent chyba zdaje sobie z tego sprawę, bo udostępnia specjalną tabelkę minimalnego przekroku zależnie od zastosowanej sztycy), ale reszta geometrii jest bardzo nowoczesna. Ja osobiście nie czuję klimatu tej marki, ale obiektywnie rzecz ujmując, faktycznie jest to jedna z najlepszych propozycji za ok. 10000 zł.

10. Marin Alpine Trail 7 – 9999 zł

Marin Alpine Trail 7 2019 - rower enduro 29" do 10000 zł

  • skok: 160 / 150 mm
  • rozmiar koła: 29″
  • kąty: 65° / 76°
  • długość górnej rury (M): 601 mm
  • reach (M): 440 mm
  • sztyca regulowana: X-Fusion Manic
  • amortyzacja: RockShox Yari RC / X-Fusion O2 PRO RXC
  • hamulce: Tektro Orion
  • napęd: Shimano SLX 1×11
  • masa: ?

Kolejny 29er na liście! Trend dużego koła szybko podbija kategorię enduro, więc dobrze widzieć, że dotarł już nawet do najtańszych (ekhm…) modeli. Swoją premierę Alpine Trail miał niedawno, więc nic dziwnego, że prezentuje się bardzo świeżo. Nie tylko ze względu na rozmiar koła, ale też doskonałą geometrię z bardzo płaską główką i stromą (i krótką!) podsiodłówką. Jest też trochę ciekawostek w wyposażeniu, jak opony Vee Tire, czterotłoczkowe hamulce Tektro, czy kaseta E13 o zakresie 9-46 (większym, niż Eagle). Jest to jeden z rowerów, które planuję w tym roku przetestować – połączenie nietypowego wyposażenia, dużych kół i nowoczesnej geometrii lokuje ten rower wysoko na skali mojego chcętomierza.

11. YT Jeffsy 27 AL Base – 10130 zł

YT Jeffsy 27 AL Base 2019 - rower enduro do 10000 zł

  • skok: 150 / 150 mm
  • rozmiar koła: 27.5″
  • kąty: 66,5° / 75°
  • długość górnej rury (M): 602 mm
  • reach (M): 440 mm
  • sztyca regulowana: SDG Tellis
  • amortyzacja: Fox 34 Float Rhytm / Fox Float DPS Performance
  • hamulce: SRAM Guide T
  • napęd: SRAM NX Eagle 1×12
  • masa: 13,8 kg

Ze względu na koszt wysyłki, najtańszy model YT Industries przekracza założony budżet, ale wiem, że rzucalibyście talerzami, gdybym go pominął… No i może słusznie, bo choć najtańszy Jeffsy 2019 bazuje na zeszłorocznej ramie (w przeciwieństwie do nowych, istotnie poprawionych modeli CF), to pod względem wyposażenia jak zwykle trzyma poziom. Jest ono niemal bliźniacze z wymiatającym w tym temacie Spectralem, zresztą podobnie jak skok i geometria – oba rowery to przedstawiciele gatunku all-mountain, czy też „lekkiego enduro”. Pod względem lekkości, Canyon mocno jednak odstaje – jeśli wierzyć tabelkom, YT waży o cały kilogram mniej (m.in. za sprawą Foxa 34 zamiast pancernego 36).

Pro-tip: jeśli czytając ostatnie zdanie ziewnąłeś, możesz też rzucić na bazową Caprę za ok. 11000 zł.


Podsumowanie: Czego oczekiwać po rowerze enduro do 10000 zł?

W skrócie: całkiem sporo! Jeszcze niedawno, najtańsze modele enduro należało traktować raczej jako bazę do rozbudowy, a tymczasem opisane powyżej modele to spójne, kompletnie wyposażone rowery.

W tym roku, od poziomu 8000 zł standardem jest już sztyca regulowana. W przypadku jej braku trzeba doliczyć ok. 600 zł za model Tranz-X stosowany pod różnymi nazwami przez większość marek. Wszystkie wybrane przeze mnie rowery mają też napęd 1X (najczęściej SRAM NX w starszej wersji 11-rzędowej lub nowszej: Eagle) i niezłe widelce z goleniami o średnicy 34-36 mm.

Powyżej 9000 zł pojawiają już nawet porządne opony i hamulce – na tych komponentach producenci wciąż najczęściej oszczędzają, mimo że te oszczędności bardzo szybko wychodzą na szlaku.

Co więcej, opisywany przedział cenowy pozwala przebierać w modelach o różnym charakterze – w zestawieniu znalazły się zarówno rowery z pogranicza kategorii trail (jak Focus czy YT), jak i mocno zahaczające o freeride (Ghost i proponowane dla niego alternatywy) – oraz wszystko pomiędzy. W najtańszych rowerach enduro można też już wybierać między kołami 27.5″ i 29″, które błyskawicznie zyskują na popularności. Dla każdego coś miłego.

Ile warto wydać?

Jak wspomniałem na wstępie, każdy rower z mojej listy uważam za wart zakupu. Ale najrozsądniejszym wyborem będą rowery z drugiej połowy listy, czyli w cenie 9000-10000 zł (lub nawet ciut wyższej). Nie będą one wymagały praktycznie żadnych modyfikacji po zakupie, przez co ostatecznie mogą okazać się tańsze od bazowych modeli proszących się np. o upgrade opon.

Pod względem tej spójności wyposażenia jak zwykle dominują rowery niemieckich marek wysyłkowych. Warto jednak pamiętać, że ich ceny są sztywne, podczas gdy niektóre rowery dostępne w sklepach dość łatwo można kupić z rabatem przekraczającym 10%. Warto brać to pod uwagę, żeby zapewnić sobie ciekawszy wybór, niż tylko YT vs. Canyon. A jeśli chcesz, żeby było jeszcze ciekawiej, możesz rzucić okiem na wszystkie modele enduro z mojej listy modeli 2019 do 18000 zł:

→ Więcej: Rowery enduro, trail i hardtaile – lista 2019

Top 10 2019: Rowery enduro do 10000 zł


A Ty który byś wybrał? :)

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

Zobacz też:

 

Subscribe
Powiadom o
guest

50 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jats
Jats
5 lat temu

Pierwszy!
P.S. Dzięki za zestawienie <3

Zlosliwy
Zlosliwy
5 lat temu
Reply to  Jats
19maciek73
19maciek73
5 lat temu

Myślę że jak się nie patrzy na napis na ramie i rok produkcji to można wyrwać w tym przedziale cenowym coś konkurencyjnego dla najbardziej znanych marek np:
https://archive.breezerbikes.com/2017/Breezer/repack-275-team-int
Rocznik 2017, kąt główki 66,5°, rura podsiodłowa 74,5°. Myślę że za 9000 tyś. to niezła propozycja.

19maciek73
19maciek73
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Masz zupełną rację,ale chodziło mi tylko o to że są marki których nie ma w żadnych zestawieniach a są warte uwagi. Pozdrawiam czytelnik :-)

Guziec
Guziec
5 lat temu

Pisząc o poprzedniku swaga z 2019 miałeś na myśli zeszłoroczny model?

Guziec
Guziec
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Ale mnie wystraszyłeś, niedawno kupiłem swaga z 2018. Zacząłem już szukać wiadomości o tym że pękają xD

mountain line
mountain line
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Canyon Spectral też miał wadę(pękający chainstay) i nie wspominasz o tym. Canyon ma wyjebane na klientów w Polsce i ich bezpieczeństwo. „Obserwować czy nie pęka ”
Canyon to jakaś święta krowa?
Kolega kupił szosę od Canyona i rama krzywa, bubel za bublem niemczuchy pchają i wszyscy zachwyt nad tym , gratuluję.

Andrzej
Andrzej
5 lat temu
Reply to  mountain line

niemczuchy powiadasz … No to ja ci też gratuluję.

Michał Bielsko
Michał Bielsko
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Pękały do 2015 włącznie. 2016 i 2017 były już poprawione.

Bart
Bart
5 lat temu

Podoba mi się marka Żodyn, trochę za mało opisu ;) Super zestawienie.

Marcin
Marcin
5 lat temu

Hej, czy miałeś okazję testować Ghosta (albo znasz kogoś kto zna kogoś co ma ;-) )? Specyfikacja wygląda ciekawie i chyba faktycznie najbardziej sprawdzi sie w bikeparku , a taka opcja by mi pasowała

Paweł
Paweł
5 lat temu
Reply to  Marcin

Jest dużo ciekawych modeli i marek o których Michał nie pisze. Jak szukasz do bike parku to patrz też na Radon czy Alutech

Rzaq Buraczek
Rzaq Buraczek
5 lat temu
Reply to  Marcin

Chłopaki z Secesji testowali a kolega z G3R kupił i opisał tyle że wyższy model, zerknij tutaj: http://endurotrophy.pl/forum/showthread.php?tid=925&pid=341949#pid341949

Emilia
Emilia
5 lat temu

Zastanawia mnie dlaczego nie ma w standardzie osłony pod łańcuch. Nie nam na myśli jakiejś neoprenowej tandety, tylko takie ładne, gumowe, w droższych czasem takie są.

MarcinSz
MarcinSz
5 lat temu

Prawda taka, że jak ktoś chce to może kupić nowy rower enduro o nowoczesnej geo., na Foxach, na XT, z myk-mykiem itd. za 7 k. Na gwarancji. Uznanej marki. Sam tak zrobiłem po gorącej dyskusji tu na forum o zaletach i wadach kupna na raty. Wystarczy tylko dobrze przeszukiwać internet, kupować w zimie, najlepiej zeszłoroczny model. No i mieć gotową gotówkę.

mmi
mmi
5 lat temu
Reply to  MarcinSz

Potwierdzam , ja kupiłem bika za 8 tysięcy którego cena katalogowa wynosiła 13,999zł a rower miał niecały rok

Tomek
Tomek
5 lat temu
Reply to  mmi

Niech zgadnę – Scott Genius w rozmiarze S czy high-endowego Trancea wyrwałeś?:-)

mmi
mmi
5 lat temu
Reply to  Tomek

Strzał chybiony:) znalazłem 1,5 LTD Reign

Damian
Damian
5 lat temu

Dobre zestawienie :D
Wiadomo kiedy Nerd HD będzie dostępny w sprzedaży?

Marcin
Marcin
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Pisałem do nich. Cytuje: „dostawy spodziewamy się w marcu/kwietniu, ale nie znam dokładnej daty.”

budynhio
budynhio
5 lat temu

Michał, powinieneś napisać że w najtańszych Dartmorach jest do wymiany przerzutka tylna, na starcie.
Nie kumam jak ktoś tam założył zmieniarkę bez sprzęgła…

Jarek Nightrider
Jarek Nightrider
4 lat temu

Ma ktoś alpine traila i wzrost ok 186cm (proporcjonalna budowa)? Jaki rozmiar brać?

Michał
Michał
4 lat temu

Co sądzisz o Kellys Swag 30?

Marcin
Marcin
4 lat temu

GHOST FR AMR 4.7 AL na stronie biekester.pl waga 15.86 bez pedałów… Ładny jest

Marcin
Marcin
4 lat temu

Swoją drogą co to za pomysł z tym nerdem.. koła 27,5 i 29??? Ktoś już wcześniej tego próbował? Jeśli tak, to jak to się sprawdzało?

Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Amatorka. Nie śledzę zawodów, rower tylko dla przyjemności, chociaż coraz ostrzej. Czyli to działa, tylko te 10 rzędów z tyłu…

Zbyszek
Zbyszek
4 lat temu
Reply to  Marcin

Powód jest prozaiczny, ta rama/wahacz przystosowane są max. do opony 2,4 na kole 29 z tyłu. Dlatego włożyli tam 27,5 i po problemie ;-)

Dariusz
Dariusz
4 lat temu

Najgorsze jest że wszyscy zachwalają się zagranicznymi markami gdzie też są buble a nie doceniają Polskich marek Kross Moon świetny rower a tak naprawdę każda marka różni się ramami bo każdy ma swój patent a osprzęt wszystkie marki montują ten sam

Guncar
Guncar
4 lat temu

Tak patrzę po tej liście i nie tylko tej zaznajamiając się z ofertą w poszukiwaniu przyszłej maszyny i zauważyłem, że masz błąd. Nowy Moon ma po 160mm skoku według strony producenta ;)

wwo
wwo
4 lat temu

Cześć!
Sprzedałem ostatnio rower… i jestem bez roweru.
jeżdżę mało, raz na 2 tygodnie. Póki nie kupię muszę wypożyczać.
Canyon wygląda przyjemnie.
Opłaca się go brać czy czekać na jakieś promo/nowy rocznik?

wwo
wwo
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Dzięki :) W sumie jaram się jak przeglądam stronę Canyona. Specyfikacja mi odpowiada, wygląd siedzi mocno. Tylko w cyferki nie umiem. Mam 177 i nie wiem czy brać M czy L. Dotychczasowy rower miałem M ale czuje, że mógłbym mieć dłuższy. W weekend będę starał się wypożyczyć Trance w rozmiarze L, może da mi to jakieś pojęcie. ETT podobne, reach w Spectralu 1cm dłuższy.

wwo
wwo
4 lat temu
Reply to  wwo

W lokalnym sklepie przymierzyłem się do Habita Carbon 3 w rozmiarze L, pasuje mi jego rozmiar. W teście wypasionej wersji pisałeś, że przypomina Ci Twojego Spectrala.
W Habicie stojąc z rowerem pomiędzy nogami robiło mi się już niebezpiecznie blisko, Canyon z cyferek jest jeszcze wyższy o 1cm. Jesteś w stanie to potwierdzić?

Mikołaj
Mikołaj
4 lat temu

Cześć, mieszkam w okolicy Bielska-Białej i trasek mam coraz więcej. Posiadam rower DH i nadaje się on niestety tylko na Żar w mojej okolicy. Ciągnie mnie na kolejny rower (enduro). Myślałem od roku nad YT Caprą AL (nie lubię carbonu) ale chyba jest to przerost formy nad treścią z myślą o okolicznych trasach. Patrząc na ofertę 2020 nie mogę oprzeć się Spectralowi AL 6.0 na pełnym SLX i Foxie – cena ~11k. Myślałem o rowerze wszechstronnym z uwagi na możliwość pozbycia się rowera DH, w tym przypadku Spectral może być za słaby na bikeparki (i moją wagę 90kg), a Torque żeby był sensowny to trzeba brać CF 8.0 za 18k – dwa rowery w domu po prawie 20k to za dużo na moje możliwości. Przy bliźniakach nie mam już tyle czasu co kiedyś i wypad na 5-6h do bikeparku to cud, przy enduro pojeżdżę nawet w okolicach domu czy po nocy.

Lubię głównie zjeżdżać ale rower musi dać możliwość podjeżdżania, lubię poszaleć i sporo poskakać (na A-Line na Żar zaliczyłem wszystkie hopy ale największe nie zawsze skaczę/dolatuję https://www.youtube.com/watch?v=idM8o-jp5VA ). Skupić się na „ekonomicznym” Spectralu (gdzie wszystko mi pasuje i niczego bym nie wymieniał) czy kombinować z Torquem w niższej wersji ? Tak duży skok może znowu zamulać na bielskich/szczyrkowskich flowtrailach i trzeba będzie mocno popracować żeby się pobawić. Przejazd hiphopą flow na CTM Mons Pro 2017 to była masakra. Aha myślałem jeszcze o Scottcie Ransomie 720 z uwagi na spory skok i możliwość ograniczenia do 120mm lub całkowitej blokady – warunek jeden, wyrwać za max 12k.

Mnogość wyboru jest tak duża, że się niedobrze robi :P Najlepiej mieć 5 rowerów każdy do czego innego – niestety mogę tylko pomarzyć…

Mikołaj
Mikołaj
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Przyczyna jest prosta – wolę koło 27,5″ i alu ramę zestawioną z Foxem i Shimano. Strive jest w carbonie, ma Shapeshiftera – kolejna rzecz do serwisowania i do możliwego zepsucia. Strive CF 5.0 jest przy tym cięższy o 1,2kg i droższy. Przy tych różnicach wolę Spectrala na pełnym SLX, gdzie najbardziej zależy mi na hamulcach shimano z 4 tłoczkami min klasy SLX. Tak bardzo napaliłem się na Spectrala bo ma wszelkie komponenty, które wpisują się w moje wymagania, gdyby kąt główki miał jeszcze 65* to chyba bym się nie zastanawiał. W Torque obawiam się o masę niższych modeli, która w realu może oscylować w granicach 17kg – tyle to waży mój DH – moja kondycja nie przeżyje tego na podjazdach :D Muszę chyba siąść i popatrzyć od strony finansowej – opchnąć DH i kupić wypasionego Torque do wszystkiego czy zaaplikować kolejny rower…

Szymxn
Szymxn
4 lat temu

Blackbird EVO pasowałby tu idealnie, szczególnie że ma lepsze podzespoły od np. Kony za ponad 9k lub moona

Odwiedź mój profil na
Instagram Top