O ile wybieranie nowego roweru to z definicji czysta przyjemność, tak wybór konkretnego rozmiaru ramy może już przyprawić o ból głowy. W poradniku tym daję Ci proste, ale skuteczne narzędzie, dzięki któremu tabelki producentów nabiorą sensu – jakkolwiek clickbaitowo by to nie brzmiało. Oto, jak dobrać rozmiar ramy enduro/trail w 2024.
Dlaczego napisałem ten poradnik jeszcze raz?
Mój poradnik o dobieraniu rozmiaru ramy sprzed 8 lat jest jednym z najważniejszych artykułów na blogu (dość powiedzieć, że jest pod nim prawie 250 komentarzy) i nadal uważam, że opisuje on temat bardzo ładnie i kompleksowo. Jeśli masz więcej czasu, wciąż warto go przeczytać:
→ Więcej: Jak wybrać rozmiar ramy (2016)
Nie zapomnij jednak wrócić do tej publikacji – powstała ona w odpowiedzi na zmieniającą się geometrię rowerów (o tym z kolei więcej pisałem w artykule o „nowej” geometrii progresywnej), ale też… zmieniający się sposób ich kupowania.
No bo oczywiście, że można pisać idealistyczne hasła, że tabelki są be, a rower trzeba przymierzyć przed zakupem i że to jest najlepsza metoda. Oczywiście, że jest – pod warunkiem, że:
- Przed przymiarką rower został pod Ciebie dobrze ustawiony (zawieszenie, wysokość siodła i kierownicy, ciśnienie w oponach).
- Tak ustawiony rower zabierzesz na trasę podobną do tych, po których zwykle jeździsz (co de facto oznacza wypożyczenie roweru testowego, bo parking pod sklepem nijak tego warunku nie spełnia).
- Masz już jakieś doświadczenie i wiesz, na co zwrócić uwagę (zamiast jarać się uczuciem jazdy na nowym rowerze, czy walczyć z kiepskimi oponami).
- W tym wszystkim idealnie byłoby mieć porównanie między dwoma sąsiednimi rozmiarami.
Jeśli istnieje ktoś, kto potrafi pogodzić te wszystkie warunki, to prawdopodobnie nie handluje rowerami, a zajmuje się rozwiązywaniem problemów Bliskiego Wschodu, ewentualnie rozbijaniem budowaniem rakiet dla Elona Muska.
Zresztą i tak wszyscy kupują rower przez Internet, bo po pierwsze, w sklepach nic nie ma, a po drugie – marki wysyłkowe. A po trzecie rozwój geometrii ustabilizował się na tyle, że porównywanie danych z tabelki stało się łatwiejsze. O ile wie się, na co patrzeć – nie na nazwę rozmiaru (S, M, L…) ani na zalecenia producenta. Tak naprawdę najważniejszą i zazwyczaj wystarczającą liczbą jest reach.
Więc zamiast skupiać się na jakże wartościowych, ale nieco oderwanych od rzeczywistości poradach, w nowym poradniku po prostu udostępnię Ci moją Tabelę Lalika do Dobierania Rozmiaru (od mojego nazwiska, w skrócie TL;DR):
Tabela doboru rozmiaru ramy do wzrostu
Wzrost | Reach zwinny | Reach neutralny | Reach stabilny |
---|---|---|---|
156 | 390 | 402 | 413 |
158 | 395 | 407 | 419 |
160 | 400 | 412 | 424 |
162 | 405 | 417 | 429 |
164 | 410 | 422 | 435 |
166 | 415 | 427 | 440 |
168 | 420 | 432 | 445 |
170 | 425 | 438 | 451 |
172 | 430 | 443 | 456 |
174 | 435 | 448 | 461 |
176 | 440 | 453 | 466 |
178 | 445 | 458 | 472 |
180 | 450 | 463 | 477 |
182 | 455 | 468 | 482 |
184 | 460 | 474 | 488 |
186 | 465 | 479 | 493 |
188 | 470 | 484 | 498 |
190 | 475 | 489 | 504 |
192 | 480 | 494 | 509 |
194 | 485 | 499 | 514 |
196 | 490 | 505 | 519 |
198 | 495 | 510 | 525 |
200 | 500 | 515 | 530 |
A jeśli wolisz formę graficzną – cyk, wykresik z Excela:
Jak korzystać z tabeli?
Dobór wartości reacha raczej nie wymaga wyjaśnień – po prostu znajdź wartość dla swojego wzrostu i porównaj z geometrią roweru, który Cię interesuje (nie zawracając sobie głowy tym, do jakiego rozmiaru dana wartość została przypisana przez producenta).
Ale żeby było trochę ciekawiej, zamiast Jedynej Słusznej Wartości podałem zakres umożliwiający lepsze dobranie reacha do swoich preferencji (przyda się, jeśli jesteś na granicy rozmiarów – jak WSZYSCY):
- reach zwinny – rower będzie łatwiejszy do opanowania na krętych i technicznych trasach, wymagających i/lub prowokujących do aktywnego stylu jazdy: pompowania, skakania i kreatywnego szukania linii. Wybierz, jeśli lubisz „bawić się rowerem” i chcesz, żeby w większym stopniu reagował on na Twoje ruchy przy niższych prędkościach.
- reach stabilny – rower będzie łatwiejszy do opanowania na szybkich, otwartych trasach bez mnóstwa zakrętów, ale za to z sekcjami wymagającymi „puszczenia hebli” i haratania techniką „kokodżambo i do przodu”. Wybierz, jeśli lubisz, kiedy rower odwala część roboty za Ciebie, zachowuje dobry balans niezależnie od pozycji/techniki i daje szeroki margines błędu przy wyższych prędkościach.
- reach neutralny – cóż, po prostu środek zakresu i optymalna wartość dla większości riderów bez ściśle określonych preferencji i nietypowego stylu jazdy.
Dodatkowo możesz też wziąć pod uwagę trzy sytuacje:
- koła 27.5″ – celuj pomiędzy neutralnym a stabilnym, ze względu na niższy stack i tym samym mniejszą odczuwalną „wielkość” roweru (tabelka jest pisana głównie z myślą o kołach 29″);
- hardtail – celuj w zwinny, bo w przypadku sztywniaka, reach rośnie wraz z ugięciem widelca – w sagu rower jest dłuższy, niż w tabelce;
- e-bike – celuj między neutralnym a zwinnym, bo zwinności w elektryku nigdy dość.
Co tak krótko?
Kiedy zaczniesz porównywać sugerowane wartości reacha z tabelkami producentów, szybko zauważysz, że będąc na granicy rozmiarów, zazwyczaj powinieneś wybrać mniejszy, podczas gdy zaledwie parę lat temu było dokładnie na odwrót! Jeśli zastanawiasz się, skąd taka zmiana i jak to się ma do stabilności roweru i geometrii progresywnej, zapraszam do mojego poprzedniego artykułu, który opisuje ten temat bardziej szczegółowo:
→ Więcej: Geometria progresywna – co to znaczy w 2022?
W skrócie:
- u większości producentów reach urósł już na tyle, że nie trzeba już kupować „za dużego” rozmiaru;
- za długość przodu roweru (i wynikającą z niej stabilność) w równie dużym stopniu odpowiada kąt główki ramy, który też w ostatnich latach mocno się wypłaszczył (standardem stał się zakres 64-65°);
- rynek zdominowały koła 29″, które podnoszą stack, a tym samym odczuwalną wielkość roweru.
Maksymalna długość rury podsiodłowej
Byłoby super, gdyby można było sobie po prostu wybrać idealny reach, ale czasami ograniczeniem może być długość rury podsiodłowej: jeśli jest za długa, nie będziesz w stanie wsunąć sztycy dostatecznie głęboko, żeby siodło znalazło się na właściwej wysokości.
Dlatego przygotowałem bonusową tabelę, która nie tyle pomaga w znalezieniu właściwego rozmiaru, co w upewnieniu się, że nie kupisz niewłaściwego.
Wzrost | Przekrok teoretyczny | Wys. siodła | Skok sztycy | Max dł. rury podsiodłowej |
---|---|---|---|---|
156 | 67 | 592 | 125 | 367 |
158 | 68 | 603 | 125 | 378 |
160 | 70 | 614 | 125 | 389 |
162 | 71 | 625 | 125 | 400 |
164 | 72 | 635 | 125 | 410 |
166 | 73 | 646 | 150 | 396 |
168 | 74 | 657 | 150 | 407 |
170 | 76 | 669 | 150 | 419 |
172 | 77 | 680 | 150 | 430 |
174 | 78 | 691 | 150 | 441 |
176 | 80 | 702 | 150 | 452 |
178 | 81 | 714 | 150 | 464 |
180 | 82 | 725 | 170 | 455 |
182 | 83 | 737 | 170 | 467 |
184 | 85 | 749 | 170 | 479 |
186 | 86 | 760 | 170 | 490 |
188 | 87 | 772 | 170 | 502 |
190 | 89 | 784 | 170 | 514 |
192 | 90 | 796 | 170 | 526 |
194 | 92 | 808 | 200 | 508 |
196 | 93 | 820 | 200 | 520 |
198 | 94 | 833 | 200 | 533 |
200 | 96 | 845 | 200 | 545 |
Jak korzystać z tej drugiej tabeli?
Tak naprawdę interesuje Cię ostatnia kolumna: jest to maksymalna długość rury podsiodłowej, przy której wsunięta do oporu sztyca zapewni Ci prawidłową wysokość siodła.
Pozostałe kolumny są dla dociekliwych – pokazują, skąd ta wartość się bierze:
- przekrok teoretyczny – średnia wartość dla Twojego wzrostu, w oparciu o dane antropometryczne. Jeśli Ci się chce, warto zmierzyć wartość rzeczywistą i przeskoczyć do odpowiedniego wiersza tabeli (uwaga: przekrok zawsze mierzymy BEZ BUTÓW).
- wysokość siodła – prawidłowa wartość dla danego przekroku, mierzona od osi suportu do górnej płaszczyzny siodła. Wyliczona w oparciu o wzór stary jak przepis na makowiec: przekrok x 0,883.
- skok sztycy – narzucony przeze mnie, jako typowy dla danego wzrostu. Potencjalnie największa zmienna. Do obliczeń przyjąłem wysokość montażową sztycy RockShox Reverb: 175 mm dla skoku 125 mm i odpowiednio więcej dla dłuższych. Wymiary innych modeli znajdziesz w moim Top 10 sztyc regulowanych.
- maksymalna długość rury podsiodłowej – to po prostu wysokość siodła minus wysokość sztycy i siodełka (przyjąłem 50 mm). Jeśli w wybranym przez Ciebie rozmiarze podsiodłówka jest krótsza – idealnie, po prostu wysuniesz sztycę wyżej. Jeśli jednak jest dłuższa – raczej będziesz musiał poszukać innego roweru…
Rozmiar ramy w 2024 – podsumowanie
Możesz odnieść wrażenie, że poradnik ten traktuje temat „po łebkach”, ograniczając się tak naprawdę do:
- Ustalenia właściwego reacha na podstawie tabelki.
- Sprawdzenia, czy nie koliduje on z długością rury podsiodłowej.
Ale doświadczenie pokazuje, że takie uproszczenie naprawdę nieźle sprawdza się w praktyce, zwłaszcza w czasach, kiedy 90% rowerów kupuje się „w ciemno” przez Internet.
Byłbym jednak bardzo ciekaw Twojej opinii na temat mojej tabeli w odniesieniu do własnych doświadczeń – jak sprawdza się przy Twoim wzroście?
PS. Gorąco zachęcam do przejrzenia komentarzy – pojawiło się w nich dużo cennych informacji uzupełniających, np. bardzo ciekawa koncepcja „FC:RC”, czyli optymalnego stosunku długości przodu roweru (front-center) do tylnego trójkąta (rear-center).
Zapraszam też do innych poradników, które mniej lub bardziej wiążą się z tematem wyboru rozmiaru ramy:
- Geometria progresywna – co to znaczy w 2021? (wstęp do niniejszego poradnika – warto!)
- Jak wybrać rozmiar ramy (pierwotny artykuł z 2016)
- Czy da się dopasować zły rozmiar ramy?
- Geometria roweru MTB: o wpływie cyferek na jazdę
- Wysokość kierownicy – najbardziej niedoceniany składnik geometrii?
- Przegląd rynku 2020: Sztyce regulowane
Zapraszam też do wsparcia bloga poprzez zakupy w moim sklepie – dzięki temu nawet na ramie w złym rozmiarze będziesz wyglądać szałowo ;)
Czytałem pierwszy poradnik dawno temu . Obecnego chyba nie da się ująć lepiej
Polać temu chopokowi bo dobrze prawi!
Jestem za, a nawet przeciw…
Dzięki! Póki co polałem sam sobie :P
Kupiłem rower sugerując się geo progresywną z twojego bloga i czuje się jak na tankowcu którym nie da się skrecać. Jest mega stabilnie ale tylko na wprost w zakrętach lub nawrotach jakoś trudno mi się wyrobić. Mam 176 wzrostu i wedle prawideł geo progresywnej wychodziło z tabelek producenta rozmiar L z reachem 474 i rurą podsiodłową 457. Teraz zastanawiam się jak obudzić ten rower bo niestety nie mam opcji wymiany na mniejszy rozmiar. Obecnie skróciłem mostek z 55 na 40 i jeszcze mysle nad opcją mullet zrobić z tylnego koła 27.5 zamiast 29.
Posdrawiam
176cm i L – sorry – to nie moglo sie udac… sztyca juz jest 0 offset?
Tyle że z tabel wynikało że idealnie jestem w środku rozmiaru. Sztyca jest 150 i max w dół siodło poszło max do przodu. Kąty ma 66 i 77 więc myślałem że może jeszcze koło 27.5 poprawi sytuacje. W poprzednim rowerze ten pakiet działał.
Ja „zmniejszałem” w ten sposób rower M z reachem 455 i wzroście 171.
Mullet i mostek 32mm dużo poprawił ale najwięcej dała węższa kiera, teraz mam 740mm i jest git. Możesz jeszcze podnieść skok widelca żeby skrócić reach (1cm skraca ok 4mm ale podnosi stack) wtedy też dźwigniesz bb ale uważaj na HTA :)
Na mnie nie zwalaj :P Według mojej tabelki z tego starego artykułu powinieneś mieć reach 455-465, po uwzględnieniu „dodatku za progresywność” ;) Generalnie u większości producentów Twój wzrost to sam środek zakresu M-ki, więc L i reach 474 mm faktycznie brzmi jak autobus…
Ten artykuł pewnie już widziałeś:
https://www.1enduro.pl/jak-dopasowac-zly-rozmiar-ramy/
Więc podsunę jeszcze ten:
https://www.1enduro.pl/wysokosc-kierownicy-najbardziej-niedoceniany-skladnik-geometrii/
W kierownicy szukałbym ewentualnej poprawy. Pomysły na szybko:
Jeśli chodzi o tylne koło 27.5″… Trudno przewidzieć, bo geometria zmieni się bardzo mocno (chyba, że masz jakiegoś flip-chipa, który ją trochę „podciągnie”). Może się okazać, że przez wypłaszczenie kątów i obniżenie suportu rower zrobi się jeszcze bardziej mułowaty, a przy okazji stracisz możliwość pedałowania na kamieniach i korzeniach ;P
Hej, mam podobny wzrost do Ciebie – 177 z tym że krótkie nogi, długi tułów. Również podobnie jak Ty jestem zawsze pomiędzy rozmiarami – M i L, a w rowerach z 2021 nawet tylko w L z reachem około 470-480. Tak jak tutaj kolega Michał pisze i w pełni się z nim zgadzam – obecnie wybierałbym rower mniejszy a nie większy. W 2019 r. wybrałem większy – reach 467, który przy mostku 35mm sprawdza się doskonale przy szybkiej ostrej jeździe. Aleee już rower trailowy z 2021 r. wybrałem mniejszy – reach 450 i rower jest ekstra do zabawy.
Reasumując sam wzrost to nie wszystko ważne są również proporcje ciała.
Na Twoim miejscu skróciłbym mostek do 30-35mm, dodał podkładkę pod mostek, ewentualnie wypłaszczył kąt główki np. przez zamontowanie widelca o większym skoku (o ile rama to ogarnia) i dużo jeździł. Ja musiałem się długo przyzwyczajać do długiego roweru na 29′, na ten trailowy wsiadłem i od razu ogień.
Tabelki w artykule doskonale się sprawdzają dla mnie, dodałbym tylko parę uwag o proporcjach ciała. Niektóre marki rowerów przy doborze rozmiaru ramy o tym wspominają.
Pozdro!
Hej, a jak ma się sprawa reachu, wysokości do rozmiaru koła (27,5 vs 29)? Sam mam snabba 27.5 w elce gdzie reach jest 470 a sam mam 180, choć mam długie łapy, tu pokazuje mi te same wartosci dla stabilności przy wzroście niemal 184. Postura też by się przydała do tabeli :D
Na reach raczej koło nie wpływa, ale (zwłaszcza w mniejszych rozmiarach ramy) znaczenie może mieć stack, który przy 29″ siłą rzeczy zazwyczaj jest wyższy. A na „wielkość” roweru (odległość od korby do chwytów) składa się reach i stack.
Czyli jeśli przy niższym stacku (27.5″) chcesz zachować podobną charakterystykę roweru, można pomyśleć o ciut dłuższym reachu.
Choć prawdę mówiąc, ja to traktuję trochę bardziej tak:
A tak w ogóle to bez sensu to piszę, bo artykuł jest o 2021, a w 2021 żodyn już nie kupuje 27.5″ ;P
Nie wiem czemu 27.5 jest passe.. :(
Przy rowerze z kołami 29 nie powinno chyba występować określenie „reach zwinny” :P… Michale…jak porównasz zwinność gianta trance sprzed 5 lat na kołach 27,5 do dzisiejszego trance 29? Albo Remedy do Slasha? jestem ciekawy jaką różnicę w zwinności na krętych trasach i w skakaniu dostrzegasz?
Coraz mniejszą.
Geometria 29erów jest ciągle coraz lepsza, tzn. lepiej dostosowana do tego rozmiaru. Ja, choć zawsze byłem ogromnym fanem zabawowo-BMXowego charakteru 27.5″, coraz bardziej zastanawiam się nad zmianą mojego Spectrala na coś na kołach 29″.
Jeśli ktoś twierdzi, że 29er nie może być zwinny, zwrotny i skoczny, to znaczy że daaawno na żadnym nowym nie jeździł :P
Dlatego coraz mniej osób kupuje 27.5″, w związku z czym producenci wycinają je z oferty – zalety mniejszych kół w jeździe górskiej coraz bardziej topnieją.
Jest jedna chociażby i niepodważalna zaleta 27.5; WYGLĄD !
Te 'topniejace’ zalety 27.5 to pewnie dotycza top 1% riderow. To tak jakby nagle twierdzic, ze rowery 26 nie powinny istniec w ogole bo nie daloby rady na nich jezdzic. Ja w 2021 zakupilem 27.5 (po ponad 15 letniej przerwie) i dla mnie to byl super wybor.
Obstawiałbym raczej, że 1% riderów (no, może 10-20%) potrafi naprawdę wykorzystać zalety 27.5″.
PS. Nie neguję tego rozmiaru i nigdzie nie napisałem, że „nie da rady na nich jeździć” – przypominam, że czwarty sezon jeżdżę na Spectralu 27, którego uwielbiam. Do elektryka też na tył włożyłem 27.5″. Po prostu na podstawie testów różnych rowerów stwierdzam, że 29ery poszły mega do przodu i pod względem zwrotności czy skoczności nadrobiły straty prawie całkowicie.
Dzięki Michał!
Czy uważasz, że przy doborze reach-a znaczenia ma tylko wzrost? Albo inaczej, czy warto tez skorygowac wzrost o zasieg ramion?
Podany przeze mnie zakres jest dość szeroki, ale jeśli podejrzewasz, że masz ponadprzeciętnie długie/krótkie ręce, warto to sprawdzić. O „ape index” pisałem w tym starym poradniku: https://www.1enduro.pl/wybrac-rozmiar-ramy/
Super artykuł, Mam 177 cm wzrostu odczytując wykres wychodz mi : Zwinny – 445 , Neutralny – 455 , Stabilny – 465 – rower, który chcę dobrać ns bikes define al 160 – rozmiar A – 440 rozmiar B – 470 – jeśli dobrze zrozumiałem powininem iść jednak w niższy rozmiar – Czy jednak wybrać wyższy ? (tylko właściwie on wtedy wychodzi poza wyliczony reach).
Dzięki za artykuł i pozdrawiam :)
Mialem podobny dylemat ze Strive 2019r. 29er.
Mam 178cm a Canyon rozm. M ma niby 440mm a L 470mm.
Te 178cm wzrostu to (według danych jakie Canyon podawał) wzrost dla górnego rozm. M i dolnego L (M 168-178, L 178-188cm).
Wzialem L ale nie potrzebowałem szczegolnie zwinnego roweru, wręcz stawiałem na stabilność właśnie. Dałem mostek krótszy (nie 40mm a 30mm) i siodło na prętach mam na maxa do przodu-jest OK (sztyca bez offsetu).
…teraz czytam, że z reachem Striva 29er rozm.M (440mm) nie łapałbym się nawet na „zwrotny reach” bo ten dla mnie zaczyna się od 445mm :)
Cóż, rozmiar A niestety o tyle samo wychodzi poza wyliczony reach, tylko w drugą stronę ;)
440 a 470 mm to niestety duży rozstrzał – niektórzy producenci, np. Trek czy Santa Cruz, celowo „zagęszczają” w tym zakresie rozmiarówkę, bo dużo osób ma podobny dylemat do Twojego…
Więc nie wiem, co Ci doradzić :( Na mniejszym może być trochę ciasno, większy może się okazać krową. Ale biorąc pod uwagę charakter i intencje roweru (enduro, haratanie, prędkość), bardziej chyba pasowałby ten dłuższy…?
Ewentualnie wziąłbym pod uwagę rozmiar koła, bo ten model chyba jest dostępny zarówno z 27.5″ (470 mm powinno być spoko) jak i 29″ (wolałbym 440 mm).
Moim zdaniem to jest mega uproszczenie, jeżeli nie bierzesz pod uwagę stacku. W szczególności rowery 27.5 są przy tym samym reach realnie sporo krótsze, jeśli podniesiesz im stack do „normalnego” poziomu. No i są takie rzeczy jak fizjologia, nie wszyscy są idealnie proporcjonalnie zbudowani. W szczególności tabelka ze sztycą spokojnie mogłaby brać pod uwagę przekrok, a nie wzrost, bo to prosto zmierzyć, a jednak ludzi są różni (ja przy 180cm mam nogę 88cm!).
Ogólnie jest to jakiś start na pewno, ale tylko dla ludzi, którzy nigdy nie jeździli na rowerze enduro i kompletnie nie mają pojęcia jak się zabrać do wyboru rozmiaru.
Zgadza się – nawet w porównaniu do poradnika sprzed 5 lat, ten jest dużym uproszczeniem. Ale uproszczenie to jest oparte o spore doświadczenie w wybieraniu rozmiaru sobie (rowery własne i testowe) i „komuś” (mniej więcej jeden czytelnik tygodniowo z takim zapytaniem). I w praktyce sprawdza się naprawdę spoko!
Stack warto oczywiście brać pod uwagę, ale w rowerach o podobnym skoku i tym samym rozmiarze koła, różnice są minimalne.
Uwaga odnośnie 27.5″ jest całkowicie słuszna, tylko raczej mało kto teraz się decyduje na ten rozmiar koła, a jeśli już, to nie po to, żeby wyciągać z niego ergonomię identyczną z 29erem.
Przekrok – racja, stąd moja sugestia, żeby sobie zmierzyć i patrzeć według przekroku, a nie wzrostu. Ale znów, przybliżenie bazujące na przeciętnej anatomii jest bardzo wygodne dla kogoś, komu nie chce się mierzyć. Bo uwierz mi, nie dla każdego jest to proste – w mailach dostawałem wartości odbiegające o >10 cm od średniej i dopiero po drugim dopytaniu okazało się, że były źle zmierzone. Nawet jak ktoś mierzy, to wartość średnia jest już przynajmniej jakąś wskazówką.
Więc masz rację, poradnik ten nie jest alternatywą dla bike-fittingu, a ma łatwy sposób dostarczyć 80% odpowiedzi na podstawowe pytania. A później można pozostałe 20% obudowywać w niuanse w zasadzie bez ograniczeń ;)
Specialized chyba nie czytał artykułu i przysłał Ci rower w rozmiarze L ? :) Jak się jezdzi ?
No niestety, w tym sezonie mam szczęście do dużych testówek (Spec, Pivot, KTM). Mam już w głowie wyrobiony filtr kompensujący różnice w rozmiarze, żeby taki test miał sens ;) Bo zwykle rozmiar ma dużo większy wpływ na odbiór roweru, niż niuanse w geometrii, czy tym bardziej w osprzęcie. Na pewno przy moich 170 cm takiego roweru bym sobie nie kupił, choć prawdę mówiąc, na wszystkich tych L-kach jeździło mi się wyśmienicie (zwłaszcza na szybkich trasach) :D Co pokazuje, że dobieranie reacha do wzrostu i stylu jazdy (zamiast patrzenia na długość rury podsiodłowej) ma ogromny sens.
Ten artykuł odbieram trochę jak taki „coming out” – wreszcie spojrzenie na progresję nabrało nowej perspektywy i w końcu można przestać uganiać się za coraz to dłuuuższym rowerem.
Jeszcze bardziej radykalnie widzi to Lee McCormack https://www.youtube.com/watch?v=HyppZOpHocM
No właśnie odnoszę wrażenie, że wszyscy kojarzą 1Enduro za uganianiem się za coraz dłuższym rowerem, a nigdy czegoś takiego na blogu nie było :P To znaczy może było, w czasach jak reach 425 mm dla wzrostu 170 cm był uważany za ultra-progresywny. Ale wystarczy spojrzeć na moją tabelkę w poprzednim poradniku o dobieraniu rozmiaru i wartości w niej nie różnią się praktycznie od tego „coming outu”…
Też oglądam materiał Lee odnośnie współczesnego i świadomego wyboru rozmiaru ramy roweru, dlatego zastanawiam się przez jaką liczbę mnożyłeś wzrost, że reach wychodzi w przedstawionej tabelce na dłuższy niż u Lee. Czy to wynika z tej progresywności geometrii, że nie są to wartości 2.45/2.5/2.55?
To prawda, Twoje porady i spostrzeżenia zawsze są rzeczowe i poparte argumentami, aczkolwiek i ciebie swego czasu porwał ten HYPE. Moja wypowiedź bardziej odnosiła się do ogólnie panującego w świecie rowerowym trendu do prześcigania się kto zrobił LONGER, LOWER, SLACKER bike.
No właśnie tego trendu już w zasadzie nie ma: https://www.1enduro.pl/geometria-progresywna-2021/
Ja właśnie po tym co wrzucił Lee sprawdziłem rower, na którym rozmiar mam dobry tylko coś z kierownicą zawsze mi przeszkadzało. I według niego 415mm reach to dla mnie spoko co potwierdzam (tutaj znacznie więcej w tabelce), nie mówiąc już o RAD, które w swoim miałem za duże, po korektach jest znacznie lepiej. Ale patrząc na tabele to taki RAD przy takim reach z tabelki mógłby w ogóle nie być możliwy do osiągnięcia
Na kanale JoB jest też materiał o kierownicy.
Brakuje w Twoim komentarzu informacji o wzroście, żeby jakieś wnioski z tego wyciągnąć.
PS. Szanuję bardzo Lee, ale nie traktuję koncepcji RAD jako jedynej słusznej i koniecznej do osiągnięcia. Jest to po prostu jedna z koncepcji, która do niektórych stylów jazdy pasuje lepiej, do innych gorzej (trochę jak z krótkim chainstayem).
No ja wg tego poradnika w powinienem mieć 470 min reach . A kupując sugerowałem się ze jak jestem na pograniczu rozmiaru wezme mniejszy i mam w Primal Pro 29 reach 450 czyli trochę różnica jest. Ale jak na nim jezdze to i tak wydaje mi sie ze cięzko skręca przy tych kołach :)
Skręcanie 29erem to kwestia pochylania i pracy ciałem. Rower musi pod Tobą pracować. Poza tym jeśli już, to wpływa na to baza kół. A ona wynika z reach, ale też kąta główki i długości chainstay’a.
Kubol, dzięki za ten komentarz – już pisałem prawie taki sam ;)
Pozwolę sobie tylko dopisać dwie rzeczy od siebie:
Heheh no to nie pozostaje mi nic innego jak nauka i jeszcze raz nauka. Bo to jest mój pierwszy tego typu rower i musze się uczyć wszystkiego bo jednak jazda na wprost i skrecanie na zwykłym góralu w porównaniu do tego typu jazdy to jest przepaść
Taka przykra prawda, że skręcanie wcale nie jest łatwe i bardzo wielu ludzi niegdyś psioczących na 29 zwyczajnie miało/ma braki w technice, które mniejsze koło maskuje, a 29 bezlitośnie obnaża. Zobacz jak dziewczyna 170cm jedzie na 29rze: https://youtu.be/Ammz64zxnhg?t=154 Zwróć uwagę gdzie jest jej ciało, a gdzie rower …
Dla ścisłości, Cristina ma 162cm :)
Czy w przpadku elektrykow (wieksza masa + srodek ciezkosci bardziej do przodu) zmienil bys rekomendowany zakres reach-a w ktoras strone?
Może poszedłbym bardziej w stronę zwinnego, bo jednak zwinności elektrykom trochę brakuje ;)
„JAK WYBRAĆ ROZMIAR RAMY ENDURO”a na zdjęciach ęlektryk do ęduro xD
Nom, ten portal powinien zmienić nazwę na e-nduro-spec.pl
Według Tabeli powinienenm mieć rozmiar L i tak też miałem.Po 9miesiącach jazdy rower sprzedałem o stwierdzam że M bedzie lepsza więc to tak naprawde chyba mie ma reguły ttlko zalży od własnych pregernecji.
No niestety, nie ma OSTATECZNEJ żelaznej reguły – ja jeżdżę na rowerach od S do L i każde mają swoje zalety i walety. Moja tabela jest uproszczeniem, które moim zdaniem powinno pomóc 80% osób, a preferencje to te pozostałe 20%.
Jak najbardziej nie neguje tej tabeli.Ale tak naprawdę w moim przypadku czas pokazał że jednak M będzie lepszym wyborem.I zależy też od samej marki roweru i jego geometrii.
Bazując na powyższych tabelach Slash 8 w rozmiarze L przy moim wzroście 183cm wykracza poza skale reach’u stabilnego, jednak nieznacznie. W tej sytuacji lepszym „rozwiązaniem” byłby dobór rozmiaru ML, który idealnie wpasowuje się w standardy reach’u neutralnego?
To już zależy, jakiego zachowania roweru oczekujesz – to jest fajne w Slashu, że dzięki dodatkowemu rozmiarowi ML możesz wybierać.
Jeśli to ma być rower do ostrego haratania, to nie obawiałbym się lekkiego wykroczenia poza „reach stabilny”. Ale jak ma być do wszystkiego, to „neutralny” ML raczej byłby lepszym wyborem.
Dzięki wielkie…przeanalizowałem dodatkowo drugą tabelę dot. maksymalnej długości rury podsiodłowej i np. w rozmiarze L u Slash’a jest sporo zapasu tj. 450 mmd o tej maksymalnej wartości tj. 467mm także tutaj jest ok. W sumie kolejną kwestią dot. wyboru jest kwestia dostępności. Myślisz, że sensowniej byłoby poczekać na dostawę ML, niż brać Lkę, do której na dobrą sprawę już się przymierzałem?
Patrz wyżej: zależy, czego oczekujesz od roweru :) Dostępność nie powinna być ważniejszym czynnikiem od tego.
2 lata minęły, wiem :) ale jaka była decyzja M?l czy L? i jak się sprawdziło?
Mam rower 27.5 R=466 Rp=455. Mój wzrost 180 cm. Jak widać idealnie wpasowuje się w tabelki dla tego wzrostu. Chciaz fakt jest taki, że najpierw miałem rower a później widziałem tabelk :). Bardzo dobrze mi się jezdzi nic bym nie zmienił w kwestii rozmiaru ramy. Znaczy to, że te tabelki to kawał bardzo dobrej roboty. Doświadczam tego na własnej skorze za każdym razem kiedy wsiadam na rower.
Hej!
Teraz rozumiem co miałeś na myśli pisząc mi ostatnio na temat Bullsa Sonic Evo EN2 czy się w pasuje w któryś rozmiar :). Niby siedziałem na L-ce i było ok, ale mierzyć rower na parkingu to jak wibratory czy dobrze leży w ręce. Jak zajrzałem w tabelkę to trochę się zasępiłem, bo przy wzroście 183 cm – Mka ma reach 450 a Lka 480, więc w teorii Mka będzie ciut za mała nawet na zwinny wariant a Lka to będzie tankowiec, gdzie nie ukrywam preferuje kręte strome ścieżki.
Jak żyć!
No idealne byłoby coś pośrodku, bo 450 mm na 183 cm będzie „ciasne”… Z drugiej strony, w elektryku zawsze można pójść troszkę w dół, żeby uratować trochę zwinności – przy masie 24 kg i nisko położonym środku ciężkości, niespecjalnie trzeba walczyć o stabilność. Sam nie wiem :P
Najlepiej byłoby go zabrać na testy w góry, ale na to nie ma co liczyć. Opcją tez jest dłuższy mostek :P. W sumie taka rozmiarówka występuje często w elektrykach gdzie M ma reach 450 a L 480mm. Dziwne, że nie ma nic po środku.
Super wpis Michał – kawał dobrej roboty! Dzięki!
Gdzieś mniej więcej od końca ubiegłego sezonu z tyłu głowy kołatała mi myśl, czy kupując w 2018 roku Trance 29 dobrze zrobiłem, że zaufałem producentowi i przy swoich 182 cm wziąłem L-kę. Mimo, iż zgodnie z tabelką Gianta idealnie się wpisywałem w sam środek tego rozmiaru, ulegając chyba pokutującemu jeszcze do niedawna kultowi długiego roweru zacząłem się zastanawiać, czy lepiej nie zrobiłbym kupując XL-kę… Odczucie spotęgowało się po wymianie kierownicy na szerszą i z mniejszym o jeden stopień gięciem do tyłu, co przybliżyło mnie nieco do przedniego koła, dając subiektywne wrażenie za krótkiego roweru, choć towarzyszące jedynie bardziej stromym asfaltowo-szutrowym zjazdom bez opuszczonej sztycy podczas rekreacyjnych przejażdżek (np. z wałów p.powodziowych na WTR). W górach, czyli w środowisku naturalnym z opuszczoną sztycą zjawisko nie jest odczuwalne, więc do wczoraj zamiatałem temat pod dywan.
Lektura Twojego wpisu pozwoliła mi się dziś w końcu uwolnić od wyimaginowanego problemu – WIELKIE DZIĘKI! Po szybkiej analizie wyszło mi, że mój reach 462mm jest pośrodku Twojej skali pomiędzy zwinnym a neutralnym, co tak naprawdę doskonale obrazuje mój trailowy styl jazdy, nie stroniący od takich klasyków, jak ostatnio niebieski z Romanki w kierunku Suchego Gronia. Rower bez żadnego problemu przewiózł mnie tym singlem, ani razu nie dając powodu do zawahania – i to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze!:-) Koniec z presją „długiej rury”:-)! Góry to nie tylko ostre dzidy w dół, ale też czasem strome agrafki czy inne ostre nawroty na trawersach i w tej sytuacji moja L-ka radzi sobie doskonale. A w bonusie mam jeszcze aż za dobrą (według Twojej drugiej tabelki) długość rury podsiodłowej 464 mm, która z powodzeniem pozwoli mi w przyszłości włożyć rekomendowaną przez Ciebie sztycę o dłuższym, 170 – 175 milimetrowym skoku:-).
Kończąc swój przydługawy wpis myślę jeszcze nad ewentualnym poeksperymentowaniem z krótszym mostkiem lub przełożeniem podkładek nad mostek, ale nie jestem do końca jestem pewien, jak to wpłynie na odczucia długości ramy? Czy dobrze kombinuję, że skrócenie mostka i przełożenie go pod podkładki bardziej przybliży mnie do reacha mojej ramy i da wrażenie dłuższego roweru?
Jeszcze raz dzięki za zbawienny artykuł i za ewentualną odpowiedź z temacie zmiany mostka.
Pozdrawiam!
Dzięki za Twoje wrażenia, cieszę się, że dzięki temu wpisowi (jeszcze) bardziej polubiłeś swój rower ;)
Jeśli chodzi o wysokość kierownicy, to na pewno polecam ten artykuł:
https://www.1enduro.pl/wysokosc-kierownicy-najbardziej-niedoceniany-skladnik-geometrii/
Jest też taki, ale nie jestem z niego w 100% zadowolony ;)
https://www.1enduro.pl/jak-dopasowac-zly-rozmiar-ramy/
Zmiana wysokości mostka (czy to jego kątem, czy podkładkami) ma dość niejednoznaczny efekt:
Czyli może być tak, że z niską kierownicą rower będzie się wydawał mniejszy na stojąco, a większy na siedząco… Crazy shit. Do tego sporo zależy od proporcji Twojego ciała.
Więc nie ma co kombinować z geometrią wykreślną – przełóż wszystkie podkładki pod mostek, pojeździj, potem daj wszystkie nad mostek i porównaj wrażenia, to nic nie kosztuje ;)
Aha, o ile wysokość mostka wpływa na efektywny „reach”, tak wznios kierownicy już nie – warto o tym pamiętać.
Miesiąc temu kupiłem Trance X 29, wzrost rano 181 cm, wieczorem 179 (zmiana wzrostu rano-wieczór to też ważna właściwość naszego ciała przy wyborze ramy;p), w każdym sklepie doradzali mi L (nie tylko przy zakupie Giant). Wg producenta oczywiście wartość graniczna. Przymierzyłem M i L. Przy M kolana bardzo blisko kierownicy i uczucie jakbym miał zaraz „fiknąć” przez kierownicę. L o wiele bardziej komfortowa, ale jeszcze muszę nauczyć się opanowywać tego szatana :) Mam nadzieję, że trafnie wyraziłem swoją opinię laika:)
Dzięki Łukasz za Twoje wrażenia.
Jako uzupełnienie dodam dość istotną informację o reachu, bo cała koncepcja tego artykułu jest taka, żeby nie patrzeć na nazwy „M”, „L” itd. tylko na konkretną długość :P
Znam problem. Przy 187/188 i APE index + wypadam pomiędzy L/XL. Wszyscy internetowi doradzcy doradzali XL. Tyle, że na XL czułem się jak kapitan kontenerowca. Na L super neutralna pozycja. I został x29 L.
Super artykol, na prawde. Ale mam takie pytanie, czy nie jest tak, ze rower o tym samym reachu zawsze bedzie jezdzil tak samo? Jak to jest, ze reach 480 to zwinny rower dla wzrostu 192 cm a zarazem stabilny dla wzrostu 182? Przeciez baza kol jest ta sama. Jadac po tej samej trasie w ciasnych zakretach wiekszy rowerzysta bedzie mial przewage i te wszystkie ciasne zakrety pyka szybciej? Mam nadzieje, ze zrozumiales o co mi chodzi.
zapomnialem dodac:
elon-musk-joint.jpg (1400×932) (presse-citron.net)
Ciekawe pytanie! Zakładając zbliżoną budowę ciała, wyższa osoba teoretycznie będzie miała środek masy umiejscowiony wyżej i bliżej przodu roweru niż osoba niższa. Powinna więc odczuwać rower jako mniej stabilny / bardziej zwrotny. Taki wniosek wyciągam na podstawie codziennej obserwacji tzn. chcąc zwiększyć stabilność roweru dążymy do obniżenia i cofnięcia naszego środka masy.
Przy teoretycznym wycinaniu zakrętów cyrklem na kartce i przy założeniu, że rower „jeździ sam”, może by tak było.
W terenie układ rower-rowerzysta (w którym to rowerzysta jest zdecydowanie większym i cięższym elementem) zachowuje się jednak „troszkę inaczej” i nie da się pominąć takich kwestii jak zakres ruchów czy położenie środka ciężkości osób o różnym wzroście.
Wlasnie, to bardziej odczucie dla rowerzysty – zwinniejszy/stabilniejszy
Mam wrażenie, że Twoja rozkmina ma charakter bardziej filozoficzny, niż sprzętowy ;)
Oczywiście, że chodzi o odczucia rowerzysty. Tak samo T-shirt w rozmiarze L dla jednego będzie mega obcisły, a dla innego będzie luźną szmatą. Dlatego tabelka pokazuje charakter roweru o danym reachu w zależności od wzrostu.
tak :)
Ja swojego Slasha 2021, widząc co się dzieje na rynku, zamówiłem w ciemno, tuż przed premierą. Nie było zatem możliwości przymiarki i nie było też oficjalnych rozmiarówek producenta, dlatego wybierając rozmiar bazowałem jedynie na wrażeniach z jazdy na roczniku 2020. Trochę ryzykownie, ale zawsze miałem możliwość zostawienia roweru w sklepie gdyby mi się nie spodobał.
Przy moich 188cm wzrostu zamówiłem więc XL, który jak się później okazało ma aż 516mm reacha. Jest to dużo więcej niż wynika z powyższej tabeli, ale z kolei przy moim wzroście, wg producenta wypadam dokładnie pomiędzy L i XL. Podczas jazdy czuć rozmiar roweru i nie powiem, uważam że mógłby być nieco krótszy, ale z kolei gdy miałem okazję przetestować rozmiar L, to przy jeździe po płaskim, przy lekkim skręcie uderzałem kolanami o kierownicę. Zatem zmiana rozmiaru na mniejszy raczej nie wchodzi w grę, pomimo, że rozmiar L ma aż 486mm reacha.
Tak czy inaczej, wychodzi na to, że gdyby Trek stworzył rozmiar L/XL z reachem 500 to byłby to rozmiar idealny dla mnie, co daje wynik zbliżony do tego przedstawionego w tabeli jako „reach stabilny” (a chyba taki bym brał pod uwagę). Czyli dane w tabeli są całkiem trafione :)
Jako ciekawostkę dodam, że po małej zabawie z ustawieniem kierownicy, pomiar RAD wykazał że rozmiar XL w zasadzie też mi pasuje, także polecam wykonać sobie jeszcze taki test. Ważne tylko aby samem zmierzyć swój wymiar RAD, zgodnie z instrukcją autora zamieszczoną na Youtube, a nie polegać na ogólnym współczynniku podanym w jego artykule. Wszyscy mamy inne proporcje ciała i RAD to dobrze pokazuje.
Dzięki Adam za wrażenia z wyższego końca skali! :)
Cześć, masz jeszcze tego slash, też mam 188 i 94 kg wagi, bije się z myślami między L i XL. Jak odczucia po latach?
Hej, zupełnie przypadkiem przeglądałem znów ten artykuł i wpadłem na Twoje pytanie. Po latach przyzwyczaiłem się do rozmiaru XL, ale jako następny rower brałbym na pewno coś z reachem 495-505. Dlatego Trek z uwagi na rozmiarówkę odpada.
Hej! Posiadam MTB hardtail, rozmiar L przy wzroście 176-177. Nie rozumiem tej drugiej tabeli. Według niej, moja podsiodłowka jest za wysoka, ale ja jeżdżę z siodełkiem wyciągniętym sporo do góry. Według tabeli idealnie by było jakby siodełko zeszlo niżej niż wysokość tej rury podsiodłowej? Dobrze to rozumiem? Nie ma to dla mnie sensu, ratunku
Hej. Druga tabelka prawi o tym czy zamontujesz sztycę opuszczaną i w jakim rozmiarze (gdy rura podsiodłowa będzie za wysoka, to siodełko w normalnym trybie pracy będzie za wysokie a Ty nic z tym nie zrobisz, bo nie wyregulujesz…)
Okeeej, czyli wszystko odnosi się do sztycy opuszczanej :D Jeśli tak faktycznie jest to nie mam się czym przejmować na to wyglada. Jeśli chodzi o reach to mieszczę się idealnie
Jest się czym przejmować, jeśli zdecydujesz się na zakup sztycy regulowanej (co też gorąco polecam) ;)
Mam pytanie o STACK – ten parametr nadal pozostaje dla mnie enigmatyczny. Czy jest jakiś sposób aby wyliczyć jego optymalną wartość do wzrostu? Jak go zrozumieć i nim się posługiwać?
Niestety nie znam żadnego sposobu na jego matematyczne dopasowanie do wzrostu. W największym stopniu wynika on od kwestii, które przy wyborze roweru są nadrzędne (rozmiar koła, skok widelca), a do tego na wysokość kierownicy (która ma kolosalnie większe znaczenie, niż sam stack) mocno wpływa mostek i kierownica (więc można go po zakupie „naciągnąć” dużo bardziej, niż reacha).
Więc sensowne jest jedynie porównanie tego wymiaru między rowerami, które stanowią dla siebie bezpośrednią konkurencję (skok, rozmiar koła, przeznaczenie), co da jakąś informację o pozycji na rowerze (bardziej pionowej lub pochylonej) i odczuwalnej „wielkości” roweru (w połączeniu z reachem). Z tego powodu dużo bardziej jest on przydatny np. w gravelach (gdzie tych zmiennych jest dużo mniej).
PS. Polecam podlinkowany już wyżej artykuł o geometrii:
https://www.1enduro.pl/geometria-roweru-mtb-enduro/
Czyli bluebirda 29 evo przy wzroście 174 mam brać w rozmiarze L reach 450? :) pozdro
Po pierwsze, Bluebird 29 w rozmiarze L ma reach 460 mm.
Po drugie, ma za długą rurę podsiodłową na Twój wzrost (druga tabela!).
A to przepraszam, pisałem z pamięci, problem rozwiązany biorę M.
Witam, a w jaką ramę powinienem celować w przypadku bluebirda 29 evo przy wzroście 178cm i przekroku 82cm, M czy L
Hej,
Przebrnąłem przez artykuł. Bardzo pomocny dla laika (czyt. mnie) aczkolwiek mam jeszcze pewne wątpliwości. A) jak przekonać się, że dany reach jest za krótki? (tak empirycznie, na rowerze) b) czy teoretycznie, celując w rower na 27.5 faktycznie reach neutralny/stabilny jest lepszy i czemu?
Ostatnie już konkretniej: Marin Rift zone 2 27.5, rozmiar M na 171cm wzrostu i przekrok ok. 79?
A) Objawem zbyt krótkiego roweru może być walenie kolanami w kierownicę ;) Choć bardziej istotnym kryterium są po prostu odczucia na szlaku – jeśli rower w terenie jest niestabilny i czujesz się niepewnie.
B) Przy 27.5″ lepiej celować w ciut dłuższy reach, bo krótszy jest stack (ze względu na niższy widelec). A tak naprawdę na odczuwalną „wielkość” roweru w równej mierze składają się te dwa wymiary.
a) Siedząc na rowerze, tego nie odczułem ale już przy kierownicy skręconej koło 35 stopni już zahaczałem pedałując.
b) Róznica w stack dla 27.5 i 29 w tym konkretnie rowerze to około 2cm dla S i S / 1.5cm dla S i M.
Z mojego punktu widzenia, S na 27.5 była za krótka ale jak już mówiłem, nie znam się (fota na rozm. S 27.5″)
Michał a co myślisz o wyznaczaniu swojego R.A.D.?
Jak często zdarza Ci się pedałować z kierownicą skręconą o 35 stopni? ;) Chodzi o normalne pedałowanie podczas jazdy na wprost. Jak skręcisz kierownicę o odpowiedni kąt, to nawet na XXXL walniesz się w nogę.
Jeśli chodzi o Rift Zone 27.5 i 29, to to są trochę inne rowery, które dopiero od niedawna są sprzedawane pod tą samą nazwą, ze względu na jakieś prawne batalie o nazwę „Hawk Hill”. RZ 29 ma nie tylko wyższy stack (co wynika z koła 29″), ale też dłuższy reach w poszczególnych rozmiarach (co wynika z nieco innej, „poważniejszej” koncepcji względem RZ 27.5).
RZ 27.5 w S-ce ma reach 425 mm, co nie mieściłoby się w „tabelkowym” zakresie dla Twojego wzrostu, nawet gdyby był 29erem – więc nie dziwię się, że wydawał Ci się za krótki. Rozmiar M ma 445 mm, czyli idealnie reach neutralny i zdecydowanie to byłby mój wybór.
Hej, a jakbyś odniósł się do zmiany aktualnego roweru(jeżdzę i wydaje się ok) z RiftZone’a 27.5 M na RZ 29 M lub Alpine Trail’a 29 M.
Mój wzrost to 168 wg tabelki Marin’a jestem na pograniczu dla jednego, drugiego i trzeciego…:) przesiadka z RZ27.5 z reachem 445(górna granica zakresu) na RZ29 lub AL29 to byłby reach 455 a wg tabelki to już chyba trochę za dużo niestety w sklepach są teraz aktualnie tylko Mki :(
Michał odpuściłem sobie Marina, Trail na mazowsze chyba jednak nie będzie miał sensu. Celuje w lekkie XC, konkretnie Orbea Alma. I pytanie, kalkulator Orbea poleca mi S dla Almy, z drugiej strony info na stronie modelu mówi, że M. Pomożesz? Mke mogłem przymierzyć (fota) i wydawała się ok na długość, przekrok tak trochę blisko za to. Pomożesz? Geo modelu: https://www.orbea.com/pl-en/bicycles/mountain/alma/cat/alma-m50
W hardtailach XC nie mam takiego doświadczenia i wiedzy, żeby doradzać zdalnie.
Ale na pewno mogę Ci doradzić, żeby nie przejmować się zbytnio przekrokiem :P Ten wymiar jest istotny na szosie – tam na ustawkach dużo czasu spędza się siedząc na górnej rurze pod kawiarnią, więc musi ona być na odpowiedniej wysokości względem pośladków. Poza tym nie ma to żadnego znaczenia ;)
PS. Jak na moje niefachowe oko, M-ka na zdjęciu na pewno nie wygląda na za dużą.
„dużo czasu spędza się siedząc na górnej rurze pod kawiarnią” xD
Ale tak już na serio to podepnę się pod temat, ale mam pytanie co do rowerów downcountry/full ze skokiem w okolicach 120/120. Konktretnie specialized epic evo.
Czy tabela z tego wpisu i ogólnie patrzenie głównie na reach nadaje się też do tego typu rowerów? A jak nie… to czego się łapać analizując geometrię tylko przez internet?
Do rowerów XC, również tych z pogranicza, raczej bym nie patrzył ślepo w tę tabelę, z kilku powodów:
Biorąc pod uwagę te różnice, jakoś tam można oprzeć się na moich cyferkach, np. przyjmując, że z punktu widzenia „wielkości” (nie pozycji), dłuższy mostek z grubsza równoważy niższy stack i zdecydowanie większą uwagę przywiązując do ETT.
PS. Moje sugestie ETT dla wzrostu znajdziesz w „starym” poradniku o dobieraniu rozmiaru:
https://www.1enduro.pl/wybrac-rozmiar-ramy/
Michał, super artykuł. Kierując się Twoimi radami z poprzednich wpisów kupiłem parę lat temu Krossa Grista. Wywróżyłeś to już wtedy idealnie przypada mi reach na wymiar pomiędzy neutralnym a zabawowym a to jest to co mnie interesowało.
Pytanie mam jednak ogólnie powiązane: Rozwaliłem w nim tylne koło, a to oznacza konieczność zakupu nowych kół.
Czy przesiadka na 29×2.4-2.5 zamiast obecnych 27.5×2.8 odmuli rower czy zamuli? I w jakich warunkach będzie on sprawniejszy niż na kołach 27.5+?
Mieszkam na totalnej nizinie i raczej w góry nie pojeżdżę za często a jeśli – to nie na długo :)
Przesiadka z 27+ na 29″ zdecydowanie odmuli rower, dzięki czemu będzie się wydawał żwawszy na łatwiejszych trasach, w miarę gładkiej i twardej nawierzchni i długich dystansach.
Stracisz za to trochę przyczepności, amortyzacji i płynności jazdy w pozostałych sytuacjach, tzn. w „górskim”, technicznym, stromym terenie.
Więc jeśli zależy Ci na odmuleniu roweru na tereny nizinne – zdecydowanie zmieniaj śmiało.
Pytanie było do Michała ale pozwolę się wtrącić bo ja tak zrobiłem z Gristem. Założyłem koła 29 na obręczach 28mm I opony 2,40 z przodu dissector z tyłu rekon. Rower ożył. Ostatnio a chwile wróciłem na 27,5 2,80 bo potrzebowałem te koła 29 przełożyć do innego roweru i jeszcze mocniej odczułem jaka to różnica w dynamice roweru.
Dzięki Michał Lalik za usunięcie mojego pytania odnośnie Dukli z komentarzy. Wiem, było w nieodpowiednim miejscu zadane. Jestem pod wrażeniem ładu i porządku, który tutaj utrzymujesz. Świetna robota. ;)
Generalnie nie usuwam komentarzy, ale taki strzał z dupy, który powinien po prostu pójść do organizatorów, musiał polecieć do kosza :P
Rozumiem, że nie startujesz i nie wiesz więc nie mogłeś po prostu, po ludzku odpowiedzieć. To za dużo wpisać dwie cyfry. Uprzejmość skąd ten strzał.
Nie bierz tego do siebie, po prostu nie lubię bałaganu, jaki wynika z zadawania pytań niewłaściwej osobie i w niewłaściwym miejscu.
PS. Startuję i wiem, bo informacja na ten temat jest w regulaminie pogrubioną czcionką, a jej znalezienie zajęło mi mniej czasu, niż napisanie tego komentarza. No ale zawsze łatwiej rzucić pytanie w eter i może ktoś „po ludzku” zrobi to za Ciebie… :|
Michale popełniasz ten sam błąd co producenci rowerów. Swoje wyliczenia w tabelkach opierają tylko o jedną daną wejściową: wzrost człowieka. A ludzie mają różne proporcje (ręce, nogi, tułów). W internetach są różne skomplikowane próby zmierzenia ridera ale nie wszystkie są trafne. Ja stosuję najprostszą i na razie się sprawdza. Wzrost „do tabelki” obliczam ze średniej: wzrost i rozstaw ramion do końców palców.
Nie wiem, czy nazwałbym to „błędem”, bardziej „niezbędnym uproszczeniem” ;) Ostatecznie jednak większość człowieków ma statystycznie bardzo zbliżone proporcje.
Natomiast koncepcja uśredniania wzrostu i rozstawu ramion mi się podoba! Dzięki za sugestię, będę musiał przyjrzeć się temu bliżej (na ile sensowne daje to wyniki).
Doradźcie mi proszę mam dylemat czy Mondraker Foxy R w rozmiarze M będzie odpowiedni na 182cm wzrostu? Reach ma długość 470mm w tym rozmiarze
Hm, z Mondrakerem to jest o tyle specyficzna sytuacja, że te rowery mają być bardzo długie – celują w klienta, który chce maksymalnie stabilny rower (no i trochę też się boją zrobić krok wstecz w swojej Forward Geometry).
Ale jeśli podoba Ci się z innych względów, a chciałbyś żeby prowadził się normalnie, to tak, M-ka byłaby spoko. Musisz się jedynie liczyć z EWENTUALNĄ potrzebą dokupienia kierownicy z większym wzniosem (bo M-ka przy okazji ma trochę niski stack).
Niby niski stack a dzisiaj jeździłem na Sparku 900rc rozm. L i było nawet wygodnie i z ciekawości spojrzałem że ma jeszcze niższy stack 596mm vs 614mm Foxy w Mce. Tak wiem to dwa inne rowery ale chyba nogę się trochę sugerować czy będzie mi wygodnie
Jasne – zawsze łatwiej patrzeć na tabelki, mając punkt odniesienia w realu ;)
W Trek Slash 2021 M reach to 450mm. a rekomendowany zakres wzrostu 161cm do 172cm. Czy ktos w takim zakresie wzrostu jezdzil na Slashu 2021 M? Jak wrazenia?
Kurde, mam zagadkę. Wg Canyona mam rozmiar M. Wzrost 178, noga 84. Torque M ma reach 440, gdzie ja mam mieć 455, a to już wg Canyona jest rozmiar L.
Siedziałem na L, ale Spectral i wydawało się ok. Pan redaktor, posiadacz Canyona pomoże.
Dartmoora Primala mam M. Reach 430 ma sztywniak.
Myślę, że moja tabelka odpowiada na to pytanie wystarczająco jednoznacznie ;)
Świetny poradnik i z mojego doświadczenia właśnie reach najlepiej oddaje wielkość roweru a cyferki z tabelki dokładnie wpisują się w moje obserwacje. Również super tabelka z podsiodłówkami bo o tym często się nie myśli.
Niestety patrząc na obecne rozmiary rowerów, szczególnie na kole 29 często nie ma rozmiaru poniżej reach 450mm i wychodzi na to że cięzko znaleźć rower dla kurdupli :(
Dodatkowo niektóre marki np. Propain ciągle ma podsiodłówki 440mm dla rozmiaru M (najmiejszy 29 i reach 450mm) co również wyklucza sensowną sztycę niestety.
Natomiast co do dłuższego rozstawu rąk niż wzrost (ape index +) po dyskusji z Lee wychodzi na to że lepiej mniejszy reach (mniejszy RAD) bo dłonie ma się bliżej stóp…
I bądź tu mądry…
No niestety, niektórzy producenci wolno się dostosowują i dziwnym trafem sporo z nich pochodzi z Niemiec :P
Co do ape/reach/rad to jest to ciekawa myśl, ale nie jestem co do niej w 100% przekonany – zakłada ona dopasowywanie roweru ułożonego pionowo względem ciała. Na pewno sprawdza się to w stylu jazdy pokazywanym prze Lee, czyli bardzo aktywnym pompowaniu i skakaniu, czyli np. w dirtówce czy BMX-ie. Ale w rowerze trail/enduro jednak dużo więcej czasu spędza się jadąc „normalnie”, czyli co najmniej równie istotna jest stabilność przy jeździe na wprost po korzeniach i beskidzkich rąbankach, czy też pozycja w siodle na podjazdach. Więc chyba nie jest to takie proste.
Idealnie tabele wystrzelają się w moje preferencje, gdzie wszyscy mówią, że powinienem mieć rower większym.
Mam ok 175 cm wzrostu i dość duży przekrok ~ 83 cm. Niedawno kupiłem Rockridera XC 500S w rozmiarze M. Wg tabeli producenta reach dla M to 420,3 mm natomiast dla L to 436 mm. Przymierzałem oba rozmiary i jednak lepiej czułem się na M-ce. Zobaczę jak to będzie wyglądało w dłuższej perspektywie czasu, póki co muszę się przyzwyczaić do tego roweru. Do tej pory jeździłem przede wszystkim na gravelu, więc jest różnica.
Jak się mają te tabelki i cyferki do sztywniaków XC? Firma kellys nie umieszcza takich informacji na swoich stronach. Jeżeli po dokonaniu zakupu wg wskazań będzie się źle jeździło, to co wtedy? Wydatek 700 zł za bikefitting będzie uzasadniony?
Niestety nie wiem, jak się mają do sztywniaków XC, bo dawno na żadnym nie jeździłem ;)
Co do bikefittingu – bardziej w nim chodzi o dopasowanie punktów kontaktu do Twojej ergonomii. Jeśli jeździ się źle, to po dobrym fittingu na pewno będzie się jeździło lepiej (wygodniej, efektywniej, bez bólu), ale ewidentnie źle dobrany rozmiar ramy ciężko będzie uratować. Bardziej sensowne byłoby zwrócenie się do takiego studia PRZED zakupem – mają oni sprzęt do pomiarów, na podstawie których podpowiedzą Ci, jakich cyferek szukać w kupowanym rowerze.
PS. Kellys ma na stronie zarówno dane o reach, jak i zalecenia dot. wzrostu.
Szukam fulla pod mój wzrost , 198 cm, w butach 200, czyli reach wychodzi ok 520 mm…. jak narazie znalzlem tylko jeden model który wchodzi w te widełki, trek fuel ex w rozm xxl ;) może jakiś inny wieżowiec coś podpowie ?
ja mam Giant reign przy wzroscie 196 cm rama XL
No ja kupiłem focusa jama gdzie reach jest 510 / 515 w XL, dlatego że mogłem się do niego okladnie przymierzyć i ustawić pod siebie. Zakup trwał 3 godziny ;)
Polecam lekturę dyskusji: https://www.pinkbike.com/forum/listcomments/?threadid=224438.
Ciekawe dane, ich usystematyzowanie, koncepcje wyboru rodzaju i rozmiaru ramy, wnioski…
Dzięki wielkie za to polecenie!
Najbardziej spodobał mi się post dmitri124, w którym liczy on stosunek front center do długości chainstaya (FC:RC). Policzyłem to sobie dla wszystkich rowerów, na których jeździłem niedawno lub których zachowanie w zakrętach utkwiło mi w pamięci i zgadzam się w 100% z jego wnioskami:
Koncepcja doboru rozmiaru na podstawie dwóch parametrów (RAD + FC:RC) jest bardzo ciekawa i rozwiązuje część moich wątpliwości dotyczących samego RAD (o których pisałem wyżej, w odpowiedzi na komentarz Kuby).
Zwłaszcza, że jego uproszczony wzór na wyliczanie reacha z pomiaru RAD też zdaje się działać całkiem sprawnie, moim zdaniem lepiej, niż wzór Lee:
O ! super, teraz trzymając się stosunku FC:RC = 1,75 łatwo sprawdzić WB dla danego RC i tak:
RC: 430, WB: 1183
RC: 435, WB: 1196
RC: 440, WB: 1210
RC: 445, WB: 1224
Wychodzi na to że tylko bardzo małe rowery spełniają warunek FC:RC =1,75
Większość rowerów jest za długich w stosunku do tylnych widełek i są bardzo stabilne zgodnie z dzisiejszymi trendami.
Znaleźć rower do aktywnej jazdy i „fikania” czyli RAD wg Lee i FC:RC<1,75 będzie ciężko, natomiast wzór na reach wg dmitri124 już jest troszkę lepszy i daje nadzieje :)
A czy wie ktoś o ile wydłuża rower podniesienie widelca o 1cm (wypłaszczenie główki o 0,5st) ?
Przy nast. założeniach przed założeniem dłuższego widelca: Reach 450, Stack 620, BBD 30, HTA 65, RC 435 wygląda to następująco:
Zapomniałem o WB:) +4mm
Dzięki wielkie, że chciało Ci się to rozrysować! :)
wg mojej – być może błędnej – logiki za stabilność na stromym (lub zawalatość na płaskim) odpowiada FC, trail i WB. Czy rower o określonym FC stanie się bardziej zwinny (na na ciasnych agrafkach) jeśli wydłużymy RC? Nie sądzę.
FC:RC obrazuje bardziej na ile równomiernie obciążone są koła roweru, co pozwala łatwiej/szybciej/bardziej „carvingowo” pokonywać zakręty, bo dociążone przednie koło nie ucieka i nieprzeciążone tylne też tego nie robi.
Żeby nie było to tak proste i jednoznaczne, to wszystko zależy od tego w jakim terenie jeździmy. FC i RC odpowiadają za rozłożenie nacisku pomiędzy kołami, ale ich wartości mogą być bezpośrednim odniesieniem w płaskim terenie. Im bardziej stromy teren, tym bardziej środek ciężkości przesuwa się do przodu, co wirtualnie wydłuża RC i skraca FC. Przy nachyleniu 20%, dla roweru na kołach 29″ z BBD 30 mm, z uwzględnieniem 50mm SAG – RC „zabiera” FC 60 mm. Co jest bardziej istotną wartością niż 10-15mm różnicy w RC pomiędzy poszczególnymi modelami. Rowery z FC:RC >1,8 będą nabierały na zdolności inicjacji i szybkiego pokonywania zakrętu wraz z nachyleniem terenu. Rowery FC:RC <1,7 wraz z przekroczeniem danego nachylenia będą się stawały trudne w opanowaniu, a te z FC:RC>1,8 będą wymagały aktywnego dociążania przedniego koła przy inicjaowaniu zakrętu w płaskim terenie.
Po paru analizach wirtualnego FC:RC z uwzględnieniem nachylenia terenu wychodzi mi, że zachowanie roweru FC:RC 1,8 w zakrętach odpowiada zachowaniu roweru FC:RC 1,7 w terenie o nachyleniu o 6% mniejszym.
Zaznaczam, że wszystko powyżej, to czyste teoretyzowanie poparte tylko podstawami fizyki i geometrii ;)
Zgadza się, „zwrotność” to bardzo ogólny termin, który można oznaczać wszystko – dla jednego rower walący się w zakręt na płaskim asfalcie, dla innego rower tnący zakręt po korzeniach na stromym zjeździe. Ich FC:RC będzie skrajnie różne.
Autor tej koncepcji bardziej chyba miał na myśli naturalność prowadzenia roweru w zakrętach, czyli właśnie konieczność (lub jej brak) dociążania przodu, łatwość inicjacji skrętu itd. w typowo górskich zastosowaniach (czyli powiedzmy przy nachyleniu 8-15%)
Jest to może trochę za duże uproszczenie, 1,75 nie jest jakąś magiczną liczbą, bardziej celowałbym w zakres 1,70-1,80, może ciut węższy. A to już daje spory rozstrzał w WB.
Ale pokazuje to, jak istotny dla charakteru roweru jest rozmiar ramy, zwłaszcza w momencie, kiedy większość producentów olewa temat zróżnicowania długości CS. Kupując ten sam model roweru, niski rider może mieć zupełnie inne wrażenia z jazdy od wysokiego…
Oczywiście, ale to może być świetna metoda na przewidywanie zachowania roweru wg. tabelki :)
Dodatkowo jak ktoś jest pomiędzy rozmiarami to stosunek FC:RC może pomóc w wyborze.
Zastanawiam się jeszcze czy jest jakiś sposób regulacji FC poza zmianą skoku. Np. ja mam teraz FC:RC ok 1,8 i chętnie sprawdziłbym zachowanie bajka z mniejszym FC:RC. Angleset ? chyba nie ma więcej opcji ?
Tak, zdecydowanie jest to fajny parametr, który sporo mówi o rowerze.
Natomiast jeśli chodzi o jego zmianę, to nie widzę za bardzo żadnej opcji – zmiana skoku widelca i/lub kąta główki to już zmiana dodatkowego, bardzo istotnego parametru, moim zdaniem nadrzędnego względem FC:RC. Innymi słowy: jest to parametr, którego nie da się ocenić w izolacji.
No ja korzystałem z tego wzoru i to się sprawdza. Do sklepu poszedłem z miarka z zaznaczonymi parametrami i idealnie pokryło się z tym co miało być
Który wzór masz na myśli?
Ciekawa koncepcja z tym poszukiwaniem optymalnej proporcji FC:RC. Zawsze się jednak czytało/słyszało, że krótszy chainstay (RC) to bardziej zwinny, zabawowy (przez co rozumiem również: zwrotniejszy) rower, a długi chainstay zamula (tudzież stabilizuje) geometrię. Z dwóch rowerów o takim samym FC, ten z krótszym chainstayem ma wyższy stosunek FC:RC, tak więc zgodnie z tą logiką, to *wyższa* wartość FC:RC powinna wskazywać na zwrotność (a niższa na stabilność). Tak czy nie?
Ja bym nie stawiał znaku równości między zwinnością/zabawowością a zwrotnością.
No chyba, że przez „zwrotność” rozumie się tylko wycinanie łuków jak od cyrkla przy minimalnej prędkości (np. agrafki na podjazdach). Tylko wtedy ta przewaga krótkiego chainstaya jest raczej matematyczna…
Ja przez „zwrotność” bardziej rozumiem skłonność roweru do naturalnego, przyjemnego, niewymuszonego skręcania przy średnich i wyższych prędkościach.
Porównując do samochodów: według pierwszej definicji zwrotne jest małe miejskie autko z wąskim promieniem zawracania, a według drugiej: samochód sportowy z dobrym zawieszeniem. Oczywiście to i to można nazwać „zwrotnością”, a jednak oznacza coś zupełnie innego.
Więc wracając do Twojego pytania: TAK, z tego wychodzi, że dłuższy chainstay powoduje, że rower lepiej skręca, bo ma naturalnie dociążone przednie koło.
…ALE też warto przy FC:RC pamiętać, że to nie jest skala typu „źle-dobrze”, tylko raczej „źle-dobrze-źle”. Czyli przy danym FC, zarówno rower z krótszym, jak i dłuższym RC może skręcać źle ;)
Fenomenalny artykuł, dzięki wielkie za niego! <3
Rozkminiam właśnie temat nowego roweru dla żony – jak zaczęła bardziej skillować to poczuła, że aktualny rower jest za mały(chociaż jak zaczynała jeździć na fullu to wydawał się idealny) – nie czuje się pewnie na stromych i technicznych zjazdach, w bandach też miała wrażenie, że lepiej jest na większym. I tu pytanie – czy iść dalej w ten sam model z zabawowym ale dość mało progresywnym kątem główki (66 stopni) tylko w większym rozmiarze, żeby reach był odpowiedni – 425mm, wzrost 160cm? Czy może takie połączenie nie wyjdzie najlepiej i lepiej celować w coś też dłuszego ale jednocześnie z bardziej płaskim kątem główki? Pierwsza opcja to Spectral więc może będzie Ci łatwiej ocenić z własnych doświadczeń :)
Zacząłbym od tego, że kąt główki a dobór rozmiaru to trochę inna bajka. Reach dobieramy do wzrostu, a kąt – do terenu.
ALE…
Moja żona ma podobnie: 158 cm i najlepiej czuje się na M-kach. Myślę, że duże znaczenie ma tu opisywany jeden komentarz wyżej temat stosunku długości przodu roweru do tyłu (FC:RC). W najmniejszych rozmiarach schodzi on mocno poniżej optymalnego zakresu (<1,70) i rower zaczyna się niepewnie prowadzić. W tym kontekście można ewentualnie wciągnąć temat kąta główki do dobierania rozmiaru – płaski kąt główki wydłuża FC, podciągając stosunek FC:RC do „właściwego” poziomu.
Dokładnie o to mi w tym pytaniu chodziło, tylko nie potrafiłem tego technicznie opisać :) – żeby „skompensować” krótki rower bardziej płaskim kątem główki. Ja właśnie mam Mkę (też Spectral) i nie jest jakoś bardzo źle dla niej ale wydaje się ciutkę jednak za duża – póki co stanęło na Spectralu w S ale w zwykłej wersji, nie damskiej (te są dodatkowo jeszcze bardziej skrócone i przestaje to mieć sens). W razie gdyby dalej coś nie grało to może faktycznie lepsza będzie M ale np z krótszym mostkiem. Dzięki wielkie za pomoc! :)
Powiem tak: Malwina wymiata na moim Spectralu M (mostek bodajże 45 mm) :)
:) To jest mega ciekawe – z kolei ja jestem tego wzrostu co Ty, jakiś czas temu mierzyłem się do Spectrala w L i wydawał mi się zdecydowanie za duży :) Dzięki jeszcze raz, bardzo dużo mi to wszystko pomogło :)
No przy wzroście 170 cm Spectral M jest prawidłowym rozmiarem wedle wszelkich kryteriów.
Przy 158 cm teoretycznie nie powinien pasować, no ale jak widać praktyka wychodzi różnie ;) (jedyne, co się zgadza z teorią, to za długa podsiodłówka).
Mam starego Focusa hardtail model Black Forest 29R Lite z 2016 roku. Przy 186cm wzrostu i 87cm przekroku jeżdżę M’ką – jest to dla mnie najlepsze połączenie pomiędzy kołem 29″ a zwrotnością dawnych 26″ – często zjeżdzam pomiędzy drzewami w lesie. Dla hartaila w rozmiarze M stack 634, reach 422. Odpowiednio te wartości dla L wynoszą 648, 431. Geo zgodne z rysunkami ze strony: https://www.chainwheeldrive.com/product/focus-black-forest-29r-4.0-sm-ph-4380.htm Czy wszystko ze mną ok, czy powinienem wyrzucić tego Focusa? ;)
Moje wskazówki w szczególności dotyczą:
Twój Focus spełnia tylko jedno z tych kryteriów ;) Więc nie ma sensu porównywanie jego geometrii z moją tabelą.
Jeden z bardziej oczywistych powodów to długość mostka – ma ona kluczowy wpływ na pozycję i „wielkość” roweru, ale w przypadku rowerów enduro/trail jest pomijalna, bo i tak 95% rowerów ma mostek ok. 50 mm. W Twoim Focusie prawdopodobnie jest 80-100 mm, co już „rozciąga” rower o prawie dwa rozmiary (!). Dlatego mimo krótkiego reacha, rower Ci pasuje (można z dużą pewnością napisać, że gdybyś wrzucił do niego mostek 50 mm, byłby zdecydowanie za krótki).
PS. Nie sugerowałbym się zbytnio reachem z tej tabelki… Przeskoki między S-M i M-L to odpowiednio:
Dziękuję za odpowiedź. Mam tam mostek 70mm. Postaram się samodzielnie zmierzyć reach w M’ce Black Forest i M’ce SuperBud – full ale niestety 100mm bo to nadal sprzęt do XC :) Przesiadłem się na 29″ z kół 26″ i w przypadku jazdy na 29″ z ramą L 21″ (był to Cube Acid 2019) rower nie skręcał. Pięknie pokonywał przeszkody, utrzymywał prędkość ale bardzo brakowało mi zwrotności mniejszego koła. Nie chcąc rezygnować z zalet 29″ wybrałem mniejszą ramę i to jest to. Sądzę, że na enduro 27’5 nie musiałbym jeździć na przymałej (wg. producenta) ramie.
Ja czaję się na marina rift zone. Mam 178 i jestem na granicy rozmiarów M a L. Ogarniając rowerki innych producentow jestem z moim wzrostem w środku rozmiarówki L np orange czy norco z reachem 480-485. :/ (norco ma jeszcze dodatkowo prosty kalkulator).
Mam 175 cm wzrostu. Na oku albo Nomad V4, albo YT Capra, obydwa 27,5″. Oczywiście w obu jestem na granicy rozmiarów. Przeznaczenie to przede wszystkim jazda bikeparkowa i umiarkowane hopy (B-Line i Dzika w Kasinie, niebieskie trasy w Krynicy, za jakiś czas może jakieś czerwone trasy. Oprócz tego lokalne single (Łopata i tym podobne więc podjeżdżanie też muszę brać pod uwagę). Nie ścigam się i nie zamierzam, najważniejszy jest dla mnie fun i to żeby rower był maksymalnie przyjazny dla osoby uczącej się na poważnie skakać, „nimble” „poppy” i te sprawy.
Ponieważ w tej chwili jeżdżę na starym hardtailu XC z poprzedniej epoki, to ciężko mi wybrać, bo wszystko na czym siadam wydaje się wielkim krążownikiem (np Nomad w rozmiarze L), ale wiem, że to może być tylko pierwsze wrażenie po przesiadce na zupełnie inny typ roweru.
Według tabelki wychodzi mi, że Capra w rozmiarze M jest już poniżej reach zwinnego dla mojego wzrostu, a to jeszcze 27,5″, ale jakoś tak mam opory przed czymkolwiek w rozmiarze L. Nomad w Mce trochę lepiej, ale ciężko go dostać, więc raczej będzie Capra. Jak żyć?
To może nowa Capra MX (444 mm w M-ce)?
Nie jest dostępna. A wersja alu pro byłaby na luty, więc do przeżycia.
Trek proponuje jeszcze większe rowery, nawet RC=450mm dla riderów poniżej 170cm (Slash).
Stąd właśnie instrukcja obsługi tabelki ;)
„znajdź wartość dla swojego wzrostu i porównaj z geometrią roweru, który Cię interesuje (nie zawracając sobie głowy tym, do jakiego rozmiaru dana wartość została przypisana przez producenta)”
Jeżeli chodzi o TREKa to sugerowanie się ich tabelkami do jakiego wzrostu jaki rozmiar ramy jest najgorszą rzeczą jaką można zrobić. Ich tabela stoi w miejscu od kilkudziesięciu lat, a rowery co kilka lat dostają nową geometrię.
Mam 186 cm wzrostu i powinienem jeździć na L-ce Fuel EX, a wybrałem XL (wersja 2020). Wcale nie żałuję wyboru, ponieważ posłuchałem się Michała w jego poradniku. Po pierwsze przejechałem się na dwóch rozmiarach, a po drugie, przy Ape Index 1:1 i byciu na granicy rozmiarów poszedłem w większy tj. (Reach High 500 mm, Low 495, Top Tube 661 mm, mostek 40mm).
Przed zakupem przejrzałem także wszystkie możliwe fora i zdjęcia rowerów osób o identycznych wymiarach jak ja, który wybrali rozmiar L. Z całym szacunkiem, ale jak ktoś napisał, że rower jest „perfect fit” i wkłada kierownicę o wzniosie 40mm + rogi, a sztyca regulowana mało nie wypadnie bo jest na granicy to sorry, ale podziękuję…
Dużym plusem przed wyborem było obejrzenie filmów Pawła z Endurofiny, który jest identycznego wzrostu co ja i jeździ Specem w rozmiarze XL :-)
Podsumowując – Michał wielkie dzięki za Twoje poradniki i wszelkie wskazówki. Kierując się nimi jestem bardzo zadowolony z wyboru. Sprzęt sprawuje się rewelacyjnie zarówno w bike parku jak i długich trasach!
Serdecznie pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku! :)
Dzięki Łukasz za miłe słowa, cieszę się, że coś tam pomogłem :)
Patrząc na tabelkę (albo i nie) to jaki rozmiar Spectrala 29 byś wybrał dla siebie? Rower jest podobno duży, a czytając komentarze, takich sprzecznych opinii (co do wyboru rozmiaru oczywiście) chyba jeszcze nie widziałem.
Przyglądałem się mu bardzo dokładnie, bo chętnie przesiadłbym się na niego z mojego Spectrala 27 :) I z uwzględnieniem stosunku FC:RC, wysokości stack itd. brałbym na pewno S (dla jasności: mam 170 cm). Powinien pasować niemal identycznie, jak Spectral 27 M.
Dziękuję za odpowiedź. Też już długo mu się dokładnie przyglądam. Długiemu przyglądaniu sprzyja oczywiście jego (nie)dostępność. Jestem tego samego wzrostu i zwykle jeżdżę na Mkach, ale jak zobaczyłem jaką rozmiar M ma „bazę kół”, to zacząłem mierzyć garaż, czy się zmieści. A tak na serio, to jeździłem Stumpjumperem w rozmiarze S3 (reach 455) – był super, ale Spectral M jest jeszcze dłuższy i obawiam się że jest już za długi (duży), natomiast S za krótki…???
Policzyłem sobie FC:RC, ale jak ten stosunek ma się do wzrostu, skoro w każdym rozmiarze RC jest identyczne? Według mnie pokazuje to tylko tyle, że mniejszy rozmiar ramy będzie bardziej zwrotny, a większy mniej…nie biorąc pod uwagę wzrostu ridera.
Wskaźnik miałby sens, wówczas kiedy ramy miałyby różną długość RC w zależności od rozmiaru ramy (na co sam zwracałeś uwagę).
Tak jak piszesz – chainstay powinien różnić się w każdym rozmiarze, żeby charakterystyka roweru była zachowana. W przeciwnym wypadku osoba o wzroście 160 cm będzie miała inne wrażenia z jazdy na „tym samym” rowerze, co rider 190 cm. FC:RC podpowiada, jakie to będą wrażenia.
Witam, ja tutaj z tym samym problemem – Spectral 29 :D
Wzrost 182 bez butów. Główne użytkowanie to trasy flowowe w górach, logicznym wyborem wydaje się być reach „zwinny” – czyli rozmiar M (reach 460). Ale czy na pewno rower nie będzie za krótki..? Aktualnie mam Soila 2.0 z takim samym reachem, ale za to ten Kross ma wyraźnie dłuższą górną rurę i ciut dłuższy mostek, stąd moja obawa, czy na pewno M (a nie L) będzie dobrym wyborem? W Canyonie mostek 40 mm, w Krossie 55 mm… A gdyby jednak L, to tutaj z kolei jestem na granicy z długością nogi i sztycy podsiodłowej (skok sztycy 170)..
Paweł, na co się w końcu zdecydowałeś? Mam ten sam problem.
I jak panowie, jakie decyzje? :)
Wzialem Mke.
Mam 177/178 cm mierzyłem treka remedy ML i L i dalej nie wiem na ktorego sie zdecydować, nie ma przesadnie dużej różnicy, ktoś poradzi? Ponoć Remedy to małe rowerki
Michał tak z ciekawości odnośnie pierwszej tabelki. Rozumiem, że w rowerach enduro tak jak już pisałeś mostek uznajesz za pomijalny w uwzględnianiu rozmiaru po reach’u. Z drugiej strony, dla całkowitej 'długości’ roweru jest to parametr dość istotny. Jako „prawidłową” długość mostka przyjmuję defaultowy dla danego roweru. Czy w takim razie (zakładając, że reszta ważnych wymiarów jest zbliżona) rower A) reach 430 + 60mm mostek B) reach 455 + 35mm mostek wymuszą prawie identyczną pozycję?
No teoretycznie tak (prawie, ze względu na to, że mostek jest pod kątem).
Ale 35 i 60 mm to ostatnio rzadko spotykane długości mostka – większość rowerów i tak ma 45-50 mm. Stąd uproszczenie. A krótszym/dłuższym mostkiem zawsze można sobie trochę „naciągnąć” (bądź skurczyć) rozmiar, oczywiście mając na uwadze wpływ na zachowanie roweru.
Marin w Rift Zone ma własnie 35mm. Stad tez pytanie, bo skrócenie tego mostka realnie jest możliwe tylko 5mm. Przy moich ok. 170-171cm i 78-79 nogi nie jestem w stanie wybrać. Z tabelki 438-443 reach, Marin S: 430 M: 455. Pytanie, czy lepiej S i dłuższy mostek, czy po prostu M? O ile pamiętam masz podobne wymiary i jeździłeś na Rift Zonie, jakie wrażenia i który rozmiar preferowałeś?
Muszę przyznać, że w tym przypadku wybór jest nieoczywisty. Ja na Marinach zawsze jeździłem w rozmiarze M i było naprawdę spoko.
Rift Zone ma niski stack jak na 29era, więc nawet przy długawym reachu, M-ka zdecydowanie nie robi wrażenia „krowy”. Ale musisz się liczyć z tym, że pozycja będzie agresywno-wyciągnięta, a na skali „zwinność-stabilność” oceniłbym go (przy tym wzroście i rozmiarze) powiedzmy na 30-70.
S-ka na pewno będzie bardziej komfortowa (stack zbytnio się nie różni) i zabawowa (60-40). Moim zdaniem nie będzie też za mała, choć faktycznie może być tak, że z czasem będziesz chciał zmienić mostek na ok. 50 mm (choć nie jest to coś, co zrobiłbym zaraz po zakupie).
Więc jak zwykle na granicy – wszystko zależy od tego, jaki masz styl jazdy, gdzie jeździsz i jaki preferujesz charakter roweru.
Dzięki za szybka odpowiedz! U mnie dochodzi jeszcze fakt, posiadania stosunkowo długich rąk (ape index = 1) i przymierzając się do Ski Marina czułem, że przez długość przód jest bardzo niestabilny. Przy M nie miałem tego wrażenia. To czego się boje i co sam zauważyłeś, to fakt, że przez brak przyzwyczajenia do MTB mogę preferować początkowo rower stabilniejszy – a dla M już niewiele się da z tym zrobić. Domyślam się, że zmiana mostka w S na np 50mm zniweluje nerwowość i poprawi stabilność, odbierając trochę z zabawowego charakteru. Konkludując, wydaje mi się, że S daje więcej możliwości dostosowania pod siebie, prawda?
Paweł, 430 to nie jest krótki reach i w ogóle się go nie obawiaj. Mostek 50 mm też nie jest długi i montując takowy nie będziesz miał wrażenia jazdy nad przednim kołem. Jestem podobnego gabarytu jak Ty i jeżdżę na rowerze z reach/stack 424/624, mostek 55mm i dłuższej ramy bym nie chciał, co najwyżej bardziej płaski HTA.
Przy temacie doboru długości mostka zupełnie pomijane jest gięcie kierownicy. Osobiście „leży mi” większe gięcie do tyłu, więc chwyty na kierownicy mam ok. 5mm przed osią sterówki (przy mostku 55mm).
„M” będzie wygodniejsze w siodle, po płaskim i na lekkich podjazdach.
W jakich warunkach próbowałeś te rowery?
W sklepie ;) Dokładnie po parkingu podziemnym, i tak całkiem spoko biorąc pod uwagę, że oglądałem i S i M łącznie jakieś 2h. Minus, że z moim doświadczeniem niewiele mi to dało.
Chyba trochę tak jak pisał wcześniej Michał. S i M będą ok, kwestia preferencji. W M można dać mostek 31mm i obrócić kierę albo dać z większym backsweep’em i też powinno być ok. A na olx jest akurat M w niezłej cenie..
Anyway, jeszcze jeden pomysł: https://www.bmc-switzerland.com/intl_en/speedfox-al-two.html
Wie ktoś coś o tym?
Dzień dobry,
Mam 179 cm wzrostu. Chcę kupić Focus Jam 6.8 Seven 2020 na kole 27,5. I teraz pytanie jaki rozmiar brać M czy L ? Dla L reach wychodzi 455 więc chyba idealnie za to długość rury podsiodlowej to 470 i nie wiem jak to liczyć bo z tabeli wychodzi że za długa. Zawsze brałem M ale ostatni rower kupowałem 15 lat temu ;)
Prośba o sugestie. Dzięki i doceniam merytoryczne artykuły!
Pozdrawiam
Jeśli jesteś na granicy z długością podsiodłówki, to warto zmierzyć sobie przekrok – jest spora szansa, że różni się od tego statystycznego, z tabeli, i może Ci to zmienić sytuację.
W ramach uzupełnienia: wg Jeffa Lenosky’ego, w hardtailu reach powinien być znacząco krótszy niż we fullu (w jego przypadku FS: 505mm HT: 465mm). Uzasadnienie: http://www.youtube.com/watch?v=fvTKrDhypD4
Dzięki :) W sumie jest to uwzględnione w artykule („dodatkowe sytuacje”), ale zawsze fajnie zobaczyć pomiary, nawet jeśli są trochę w stylu „sportowiec został inżynierę” – parę pomysłów można wykorzystać ;)
O ile pisanie mazakiem przy uginaniu zawieszenia jest bez sensu (bo ten sam efekt co na hardtailu, można wymalować fullem), o tyle dobrym pomysłem jest „ważenie przedniego koła”, bo mam wrażenie, że sam Jeff trochę się tu plącze. Na początku filmu mówi, że płaskie główki wypchnęły koło do przodu, przez co odciążone koło wyjeżdżało w zakrętach, natomiast dłuższy reach z powrotem je dociążył (podczas gdy tak naprawdę zrobił to samo, co płaska główka, a mógł jedynie wymusić zmianę pozycji i stylu jazdy, na wymagający mocniejszego dociążania przodu). Konkluzja filmu też jest zaprzeczeniem jego treści, bo koncepcja RAD w ogóle nie uwzględnia różnicy między fullem a hardtailem.
Ale fajnie, że jest ruch w temacie – mam wrażenie, że temat doboru rozmiaru jest ostatnio częściej poruszany, niż te wszystkie główki i offsety (i bardzo dobrze).
Temat rzeka i nie taki prosty by go wrzucić w tabelkę… Rowery rosną – np. Moja dziewczyna wzrost 160cm jeżdzi na Ramie z przed 3 lat Koba Reamol C1, na 27,5 kołach, która ma reach 453cm i Stack 602 i jest w rozmiarze L (dziś nowy model w rzmiarze mniejszym M ma praktycznie taki sam Reach 450 i Stack 617 jak 3 lata temu ten sam model ale w większym rozmairze!) Wystarczy że wrzuciłem jej mostek 35mm i sztyce z zero offsetem, kierownice riser z 20cm upsweep i 12 stopniowym wygięciem – taki rower pasuje jej znakomicie! Ja mam 186cm i jeżdże na ramie Lapierre Zesty AM 8.0 na kołach 27,5″ o reach 495 i Stack 641 – dla mnie jest idealny (nie lubie krótkich ram, szatańska rura górna o długości 666). Pozostaje jeszcze jedna kwestia, taka jak offset widelca 44 vs 51mm, to też ma wpłyt na zwrotnośc i geometrię roweru… :)
Witaj.
Będę wdzięczny za pomoc w kwestii doboru wielkości ramy.
Rower Marin Rift Zone 2 Carbon
Wzrost – 178 cm
Wybrałem Rozmiar M.
Reach 455 w rozmiarze M. ( 480 w rozmiarze L )
Stack 607,15 w rozmiarze M. ( 611,7 w rozmiarze L )
Pytanie czy rozmiarówka M ( nie będzie za mała )
Ps. Lubię troszkę podjazdów, agrawki, ciasne zakręty.
Z góry dziękuję
Z ciekawości dziś trafiłem na te tabelki i tak – mam reach zwinny, ale nie dlatego że chciałem żeby rower był zwinny, ale żeby mnie kręgosłup nie bolał :). Dodatkowo teraz moda na dłuższy reach jest kompensowana przez kąt rury siodła, więc nie każda rama jest taka sama. Co do zwinności, warto też się pochylić nad wagą. Widać, że e-Bike tyją z roku na rok i faktycznie trend lekkich elektryków i tych o pełnej mocy zostanie z nami na długo.
Dzięki Michał za komentarz! Pozwolę sobie wyjaśnić parę kwestii :)
Jeśli chodzi o ból kręgosłupa, to zbyt krótki rower może go wręcz nasilić (skulona pozycja, brak swobody ruchów). Rozwiązaniem jest wysoki stack (czy po prostu wysoko położona kierownica), a wybór ramy z krótszym reachem może być jedynie uzupełnieniem, żeby rower nie był odczuwalnie zbyt duży.
Co do kąta rury podsiodłowej – zgadza się, dobierając rozmiar pod kątem pozycji siedzącej (jak w rowerach szosowych), trzeba patrzeć na efektywną długość górnej rury, na którą składa się właśnie reach i kąt podsiodłówki. Ale ja w mojej tabeli skupiam się na rowerach trail/enduro, w których jest odwrotnie – to geometria na zjazdach gra pierwsze skrzypce, a pozycja na siedząco jest wynikowa.
Co do elektryków – jest adnotacja w artykule („dodatkowe sytuacje, które warto wziąć pod uwagę”) ;)
Pozdro!
Hej, dzięki za dodatkowe słowa. Elektryki dodałem z automatu, bo sam się napaliłem na te rowery 2 lata temu i teraz nic poza nimi nie widzę. A że mam L-kę, M-kę i S-kę to jeździłem na każdym i jakieś tam porównanie mam. I co więcej, mocno pokrywa się to z tym o czym piszesz. Więc dobra robota! Choć żeby mnie kręgosłup bolał z przymałego roweru, to chyba musiałbym jeździć na czymś dla dzieci… a tak, to po prostu ze starości ;) z tym, że dało się w moim przypadkiem skorygować długością mostka właśnie.
Mam 178 cm, obecnie rower z reachem 430, może nawet odrobinę mniejszym bo zwiększyłem skok z przodu i ten rower jest na mnie za mały, chciałbym coś znacznie bardziej stabilnego. Rowery, które mi się podobają mają reach 450-455 w M i 480 w L. I tu pojawia się pytanie czy ja w ogóle odczuję różnicę przy zmianie z 430 na 450? Z 2 strony miałem okazję przejechać się specem enduro s4 i na define L, oba z reachem ok 490 mm i to dla mnie były rowery trudne do ogarnięcia (albo trasy zbyt mało dzikie).
Czy ktoś przesiadł się na rower o reachu większym o 2-2,5 cm od poprzedniego i odczuł w ogóle różnicę?
25 mm to jest typowy przeskok między rozmiarami, więc jest to jak najbardziej odczuwalna różnica.
Porównując dwa rowery, zwróć też uwagę na stack (wpływa na odczuwalną „wielkość” roweru) i bazę kół (w nowszych rowerach do różnicy wynikającej z reacha dochodzi jeszcze drugie tyle z płaskiego kąta główki).
Cześć,
Wzrost mierzyć w butach czy bez? Co sądzisz o krossie soil 1.0 dla 177 bez butów, lepszy będzie rozmiar M czy L?
Producent podaję dla M reach 444 dla L 460, natomiast wzrostowo sugeruje M dla 170 do 180cm a L 180 do 187