Jaka jest Twoja ulubiona wysokość kierownicy? Jeśli potrafisz odpowiedzieć na to pytanie, nie musisz czytać dalej – idź na rower! Coś jednak czuję z tyłu głowy, że takich osób jest mniej, niż ciekawych seriali na Polsacie.
Szał geometrii progresywnej spowodował, że pierwszym parametrem, na jaki zwracasz uwagę w tabelce z geometrią, jest reach. Towarzyszący mu stack jest trochę jak Comic Sans – niby spoko, ale nikt nie traktuje go poważnie. Może dlatego, że wynikająca z niego wysokość kierownicy jest jedną z nielicznych rzeczy, jakie można w dość szerokim zakresie regulować po zakupie roweru?
Producenci zostawiają nam tę swobodę nie bez powodu. Właśnie o niej będzie dzisiejszy artykuł: jak ustawić wysokość kierownicy i dlaczego w ogóle warto się nią zainteresować?

Dlaczego wysokość kierownicy jest ważna?
Ponieważ wpływa na prowadzenie roweru poprzez:
- pozycję ridera (bardziej pochylona lub wyprostowana);
- rozłożenie masy (mocniej lub słabiej dociążony przód/tył).

Zjazdy
Wyżej położona kierownica przenosi masę nad tylne koło, co wzmaga poczucie bezpieczeństwa niczym Fabien Barel klepiący Cię po plecach przed każdą ścianką. Ułatwia też podrywanie przodu do manuala, bunnyhopa, czy na dropach.
Zakręty
Niżej położona kierownica i lepiej dociążone przednie koło daje też bonus do przyczepności w zakrętach i ułatwia wyczucie jej granicy. Jeśli przednie koło regularnie Ci pyskuje i wyjeżdża spod Ciebie w łukach – pokaż mu, kto tu rządzi!
Podjazdy
Niżej położona kierownica ułatwia dociążanie przedniego koła, zapobiegając jego podnoszeniu i “myszkowaniu” na stromych podjazdach. Przeniesienie masy na przednie koło zmniejsza też efekt przysiadania tylnego zawieszenia. Dobre rzeczy.
Komfort
Wyżej położona kierownica jest pierwszą rzeczą do sprawdzenia, jeśli dokucza Ci ból pleców, karku, czy drętwiejące dłonie. Docenią ją też liczni miłośnicy siedzenia na rowerze, jak na taborecie.
Do tego dochodzi dopasowanie wysokości kierownicy do wzrostu (wyższy rider ⇒ wyżej kierownica) i prosta regulacja komplikuje się, jak fabuła wenezuelskiego serialu. Zwłaszcza w trail/enduro, gdzie priorytety nie są tak oczywiste, jak w XC czy DH. Tutaj trudno podać uniwersalną wartość, ale warto znaleźć swój ideał. Jak? Oczywiście eksperymentując!

Regulacja wysokości kierownicy – jak to zrobić?
Niewiele rzeczy da się w rowerze regulować tak łatwo, jak wysokość kierownicy (tylko siodło przychodzi mi do głowy). Umożliwiają to…
Podkładki pod mostkiem
Najbardziej oczywista, najłatwiejsza i darmowa metoda. Praktycznie wszyscy producenci docinają rury sterowe zostawiając 10-20 mm zakresu regulacji. Służą do tego podkładki pod mostkiem, które niestety po zakupie roweru zazwyczaj tam zostają… A tymczasem przełożenie części z nich nad mostek (a tym samym obniżenie kierownicy) zajmuje jakieś dwie minuty:





Regulacja wysokości kierownicy podkładkami pod/nad mostkiem ma jednak dwie wady:
- zakres ograniczony długością rury sterowej – w najwyższej pozycji, obie śruby powinny zawsze obejmować jej koniec!
- wpływ na efektywną długość roweru – przy podniesieniu mostka o 10 mm, kierownica przybliża się do siodła o ok. 4 mm. Co może popsuć dzień, jeśli chcesz wyższą kierownicą “rozciągnąć” zbyt mały i niestabilny rower. Żeby tego uniknąć, wybierz drugą opcję:
Wznios kierownicy (rise)
Fabrycznie montowane kierownice najczęściej mają wznios ok. 20 mm, co w większości przypadków sprawdza się idealnie – zwłaszcza, jeśli ogarnąłeś dobór rozmiaru i przeznaczenia roweru do swoich potrzeb.
Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie zaliczasz się do “większości przypadków” i zakres regulacji podkładkami okazał się niewystarczający, możesz wymienić kierownicę na:
- wyższą (40-50 mm) – do jazdy w bardzo stromym terenie, dla osób bardzo wysokich na zbyt małych rowerkach i/lub cierpiących na bóle kręgosłupa;
- niższą (0-10 mm) – dla miłośników podjazdów i niskich osób próbujących wpasować się w 29era.

Rotacja kierownicy
Kąt kierownicy w mostku sam w sobie jest równie niedoceniany, co jej wysokość, na którą również wpływa. Ale nie tylko! Ma też znaczenie dla sposobu, w jaki trzymasz gripy, a tym samym pozycję na rowerze (wąsko/szeroko łokcie), komfort nadgarstków i… chyżość roweru przy składaniu w zakręty (jak określa to sam Arek Perin).

Wznios mostka
Sam kształt mostka może nie ma takiego znaczenia, jak za czasów 130-milimetrowych rurek ze starego namiotu, ale kilkumilimetrowe różnice jednak występują. Warto ocenić odległość osi kierownicy od dolnej płaszczyzny – choćby na oko, bo wartość kątową trudno porównywać między modelami o różnej budowie.

Wysokość sterów (stack height)
Większość sterów (w ramach danego typu) ma bardzo zbliżoną wysokość, ale zdarzają się modele z ogromną stożkową pokrywą, która ogranicza możliwość obniżenia mostka.

Wysokość / skok amortyzatora (axle-to-crown)
Zmiana skoku widelca, żeby podnieść/obniżyć kierownicę wydaje się radykalnym krokiem, ale czasem może się wpisywać w większy upgrade nastawiony np. poprawienie właściwości na zjazdach.
→ Więcej: Rower EVO – jak dostosować rower do enduro

Porada ogólna: nigdy nie zmieniaj kilku rzeczy jednocześnie. Czyli np. jeśli podnosisz mostek, nie ruszaj rotacji kierownicy itd. Większość powyższych metod wpływa nie tylko na wysokość kierownicy, ale też inne parametry – lepiej analizować je pojedynczo, po kolei, żeby najlepiej zrozumieć efekty. W ten sposób z poszukiwań idealnych ustawień wykluczysz przypadkowość.
→ Więcej: 5 złotych zasad regulacji sprzętu
Podsumowanie
Wysokość kierownicy to parametr równie niedoceniany, co zdolności aktorskie gwiazd porno, a – w przeciwieństwie do nich – bardzo istotny. Jego zmiana nawet o 5-10 mm wpływa na tak wiele kwestii związanych z zachowaniem roweru na szlaku, że wskazanie idealnego ustawienia jest niemożliwe. Dlatego wszystkie rowery mają możliwość regulacji – warto z niej korzystać! Zwłaszcza, że w podstawowym zakresie można to zrobić za darmo, w 2 minuty, nawet w połowie wycieczki na szlaku.
Zobacz też powiązane poradniki:
- Czy da się dopasować zły rozmiar ramy?
- Regulacja siodełka rowerowego w 3 krokach
- Regulacja zawieszenia – poradnik
- Geometria roweru MTB: o wpływie cyferek na jazdę
- Opony enduro #4: Jakie ciśnienie?
Protip (Co do smooth traila), można wydrukować dekielek :)
Heh, czasem zapominam, że żyję w 2018 ;)
Fajny artykuł, choć pokazuje jedynie jak zmieniać ustawienia, a nie daje żadnych punktów odniesienia.
Ostatnio Janek Kiliński zasugerował mi pracę z kokpitem i wyleciały podkładki, wyleciała wąska kiera, ze wzniosem, a wpadła płaska 810.
Skończyły się problemy z łokciami przy ciele i niestabilnością w powietrzu. Wcześniej było wysoko i wąsko i nie przypuszczałem nawet, że w dużej mierze była to wina złej konfiguracji sprzętu.
Najgorzej o punkt odniesienia, bo baze wysokości kierownicy trzeba odnosić do pozycji na stojąco czyli Reach i Stack i od tego dopiero kombinować dalej. Moim zdaniem strategiczny parametr dla wysokosci kierownicy jest wysokośc suportu, a za nim stack. Tylko, żeby to poczuć to trzeba mieć trochę doświadczenia.
Otóż to. Dlatego nawet nie próbowałem podawać przykładowych wartości (jak np. w artykule o ciśnieniu w oponach), bo jest to wartość baaardzo mocno z gatunku “to zależy”.
Natomiast pocieszające jest to, że to niezbędne doświadczenie stosunkowo łatwo zdobyć – właśnie sprawdzając skrajne dostępne ustawienia (a w najgorszym wypadku, nawet zakup nowej kierownicy nie jest super wydatkiem).
Kierownica na wysokości siodła to dobra pozycja wyjściowa do testów, ale jak ktoś wygląda jak gibon to może zacząć z kierą zdecydowanie niżej :), Aha, w HT warto ustawić kierę wyżej w stosunku do siodła niż w fullu o wartość SAG.
Kierownica na wysokości siodła… powodzenia w góralu u osoby o wzroście >=190 cm. Nawet rama XL niewiele zmienia. Wtedy kierownica tak wysoko spowoduje potężną “dźwignię” nad przednim kołem (źle się jeździe i pod górę, i w dół).
Przecież napisał, że dla gibonów kierownica zdecydowanie niżej, niż na wysokości siodła ;)
Chyba cierownicy a nie kierownicy!
Czyli kiera nisko poprawia podjazdy i zakręty, a kiera wysoko poprawia zjazdy. No logiczne. Więc jeśli mam problemy i na zjazdach i na podjazdach, to nie kwestia wysokości kierownicy, tylko po prostu słabo jeżdżę i muszę ćwiczyć?
Heh, niewykluczone ;) Ale i tak warto poeksperymentować – razem z ustawieniami siodła czy zawieszenia.
W miejscu gdzie podajesz wysokość kierownicy u siebie, mógłbyś dorzucić info o wysokości supportu, reach (albo/i z uwglednieniem kierownicy i mostka), swoim wzroście…
Tylko po co…? To nie jest żadna sugerowana wartość i cały wydźwięk artykułu jest taki, żeby właśnie nie sugerować się cudzymi ustawieniami. Podałem wartość ze zdjęcia tylko po to, żeby jasno zdefiniować, o którym wymiarze mówimy.
Ciekawia mnie te proporcje – zwlaszcza w kontekscie np. braku stosowania podkladek pod mostkiem w celu osiagniecia bardziej “racingowej” pozycji / pochylenia ciała (ktora wynika ze stacku + wysokosci mostka + podkładek + giecia kierownicy). W wypadku wiekszego wzrostu (185+) nie wyobrazam sobie jak mozna obyc sie bez podkladek… Stack w wiekszych ramach rośnie bardzo niewiele (o wysokosc głowki)
Czemu sobie nie wyobrażasz? Jeśli chcesz, żeby pozycja była mocno pochylona, to czemu nie…?
PS. Przyrost stacku zazwyczaj faktycznie jest niewielki, ale u niektórych producentów bardzo zauważalny – np. w Spectralu różnica pomiędzy najmniejszym a największym rozmiarem to 78 mm, podczas gdy reach jest rozstrzelony “zaledwie” o 63 mm. Więc nie ma co generalizować, trzeba eksperymentować :)
Propocjonalnie nisko, nie jak na rowerze XC gdzie siodełko jest 10+ cm wyżej :-)
Canyon chyba jako jedyny ma jakieś sensowne różnice w stacku (główce), np. reign – całe 30mm, spec stumpjumper podobnie. I nie zapominajmy ze ma to pokryć zakres wzrostu od 160 do 190cm (lub większy)
Nie bardzo złapałem analogię: wysoko / komfort? Sugerujesz, że wyżej ustawiona kierownica może być przyczyną bólu pleców/ drętwienia rąk? Czy odwrotnie?
Odwrotnie – wyższa kierownica odciąża nadgarstki i szyję (kosztem tyłka ;)).
Yo.
Podniosłem MTB 26″ (rama 17,5″ – powinienem mieć 19″) amortyzatorem z 80mm skoku (mostek 130mm) do amor. 130mm skoku (mostek 120mm), kąt HT wyniósł 63,5°. Przy pozostawieniu mostka 130mm/+6° i 1x podkładka ahead 5mm, kierownica zachowywała się jak wahadło, nadsterowność, składanie się przy skręcie.
Zmieniłem mostek na 120mm/+6° i poprawiło się diametralnie, uzyskała się równowaga między nadsterownością a podsterownością, ale skracanie mostków o -10mm by mieć ideał ułatwiać mi będzie OTB na zjazdach…
Pytanie jest me takie, czy tak mocno wyciągnięty amor. (130mm) zawsze będzie ściągał przy skręcaniu (bo przy wymianie mostka na 120mm/+6°) wciąż mam takie odczucie, czy to można wyciągnąć jednak skracaniami mostka…?
Pojechałeś po bandzie z tym amorem :P Bezpieczna modyfikacja to +20 mm względem fabrycznego skoku, o czym pisałem m.in. tutaj:
https://www.1enduro.pl/rower-evo-jak-dostosowac-rower-do-enduro/
+50 mm to już przepaść, co zresztą widać po kącie główki, o którego ta rama “raczej” nie została pomyślana. Więc niestety musisz się liczyć z tym, że prowadzenie będzie upośledzone i 10 mm długości mostka raczej niewiele zmieni :(
Ano, “pojechałem po bandzie”, wcześniej zakupiłem do tego amort. mostek 50mm/10° w/g wytycznych fabrycznych (ale do innego typu ramy, kątowo oczywiście, hehe…), i kierownica z nim latała mi jak wiatrak (wysoka nadsterowność i duże ryzyko OTB).
Nie zorientowałem się, żeby porad na ten temat szukać na profilach Enduro/DH – i tu “skucha”, bo szukałem na forach XC (znalazłem tylko jeden art. z 05.2005r.- w “BikeBoard”, który mi rozjaśnił sprawę sporo…
Ale, co do jazdy, to resztę dokończył mój mózg, nauczyłem się jeździć niby na nowo na MTB – z nowymi odruchami, i za każdym wyjazdem jest coraz lepsiej, a przy kierownicy 560mm mogę poszaleć w gęstwinie, także ryzykownie zaszalałem (i kosztownie!), ale dało radę…
Dzięki za info./odp. i Pozdrawiam…
(Ps.: stworzyłem potwora prędkości, to, co robi tera na podjazdach to dla mnie (starego XC – towca – pierwszy mój rower a’la MTB z importu z CAN – ’93r.), to niewiarygodne…, a właśnie z podjazdami z reguły jest najciężej przecież…
Satysfakcja rośnie, doświadczenie w szaleństwie geometrycznym – bezcenne jednak, dla potomnych i zainteresowanych…).
A czy przedłużenie kierownicy do 600mm (z 560mm) może pomóc przed ściąganiem kierownicy przy (skręcaniu roweru) ?
Zmieniam właśnie kierownicę na 780mm ze wzniosem 1,5″ oraz mostek z 80mm na 50mm. Aktualnie mostek ma pod sobą chyba dwie podkładki i zastanawiam się jak dobrze to ustawić aby nie skrócić efektywną długość roweru (reach 418mm więc nie ma z czego skracać) a jednocześnie dostosować to bardziej pod zjazdy niż podjazdy. Z artykułu zrozumiałem, że dobrym początkiem było by ustawienie mostka jak najniżej a że kierownica nie jest płaska to powinien wyjść z tego dobry kompromis ?
Jeśli z artykułu miałbyś wynieść jedną rzecz, to byłoby to: “eksperymentowanie z podkładkami nic nie kosztuje, zacznij od sprawdzenia dwóch skrajnych wartości” ;)
Witam jaka jest długość mostka RENTHAL na zdjęciach ze Spectralem.
Hej, niestety nie pamiętam… Najprawdopodobniej 50 mm.
Ustawienie bikera na rowerze to tylko 4 punkty: 3 z boku i 1 z przodu (lub z góry…).
Widok z boku: siodło, pedały, kiera – czyli tyłek, stopy, ręce. Widok z przodu: rozstaw dłoni czyli szerokość kiery. Sylwetka wydłużona do przodu, pochylona i wąski chwyt wymaga małych kątów kierownicy (stare MTB), sylwetka bardziej wyprostowana, krótki mostek, szeroka kierownica z dużymi kątami do tyłu i w górę (współczesne rowery). Prawidłowa sylwetka to ergonomiczne ustawienie tych 4 punktów (za jedyne 400-500 zł :) Do tego dochodzi jeszcze ustawienie bloków jeżeli jeździmy w SPD. Od tego zależy czy przejedziemy komfortowo 60 km czy 150 km.
A jak zmieni się prowadzenie roweru jeżeli krótki mostek i kiera z większym gięciem spowoduje przesunięcie osi chwytu przed oś obrotu kierownicy względem jeźdźca??
Kombinuje z ustawieniami ze względu na drętwiejące dłonie i boję się tego efektu.
Możesz o tym poczytać tutaj:
https://www.pinkbike.com/u/leelikesbikes/blog/dialing-in-your-steeringhands-offset.html
Ogólnie, lepiej żeby chwyty nie wylądowały za rurą sterową, więc lepiej zacząć od mocniej giętej kierownicy i potem dobrać długość mostka, żeby końce kierownicy wypadły równo z osią obrotu.
Dzięki za to, kurczę tyle ile się nauczyłem czytając Twoje artykuły to na prawdę do rozliczenia trzeba zapisać. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję redaktorowi !!!
Dużo mi pomogłeś choć mostek już mam a kiera w drodze
A może masz jakiś link lub poradę odnośnie drętwiejących dłoni? Na 3 różnych rowerach to samo mimo różnych ustawień. 3-4 km nie mogę zjechać lub podjechać bez przystanku żeby łapy odpuściły
Zwykle wynika to z:
– pozycji ciała na rowerze (pomaga podniesienie kierownicy)
– pozycji dłoni na kierownicy (pomaga obrócenie kierownicy w mostku i/lub większe gięcie)
– chwytów (warto sprawdzić np. ofertę SQLab, Ergon)
Trzeba by też wykluczyć rękawiczki, ale pewnie już próbowałeś różnych.
Jeśli jednak masz to samo na czterech różnych rowerach, to może warto odwiedzić jakiegoś fizjoterapeutę/rehabilitanta, albo zagadać do dobrego bikefittera…?
Dzięki. Najfajniejsze jest experymentowanie z rowerem ale chyba rzeczywiście znachor będzie potrzebny. Jeszcze raz dziękuję!
Kierownica jej profil oraz wysokość to dwie wartości jakie wpływają na jej możliwą wysokość. Dlatego zawsze staram się mieć profilowaną i tak ustawioną aby łokcie były w miarę proste podczas jazdy a kierownica wyżej niż siodło.
Fajnie pokazana wszystko na zdjęciach ale ciężko przedrzeć się przez język jakiego używa autor.
Czy rotację kierownicy można sobie dowolnie ustawić do własnych potrzeb czy raczej trzymać się tego punktu zalecanego przez producenta? W swojej kierownicy mam ją nieco wygiętą w moją stronę co mnie niesamowicie wkurza i chciałbym ją obrócić na tyle aby maksymalnie zminimalizować to wygięcie w tył.
Można kręcić jak się chce :)