Poszukiwanie najtańszych ścieżkowców na rynku okazało się wyjątkowo owocne, więc powiększając kupkę pieniędzy do okrągłej dyszki spodziewałem się, że może to być bardzo ciekawy przedział cenowy dla tej kategorii. Tylko czy aby na pewno…? Spoiler: nie. Ale to nie znaczy, że nie udało mi się wybrać 10 11 najciekawszych rowerów trail do 10000 zł.
Zobacz też pozostałe części przeglądu rynku 2019 (lista aktualizowana na bieżąco):
- Rowery enduro, trail i hardtaile – lista 2019
- Top 10 2019: Rowery enduro do 10000 zł
- Top 10 2019: Rowery enduro do 13000 zł
- Top 10 2019: Rowery enduro do 15000 zł
- Top 10 2019: Rowery trail do 8000 zł
- Top 10 2019: Rowery trail do 10000 zł (← tu jesteś)
- Top 10 2019: Rowery trail do 13000 zł
- Top 10 2019: Hardtaile trail i enduro do 5000 zł
- Top 10 2019: Hardtaile trail i enduro do 7000 zł
- Top 10 2019: E-bike enduro do 20000 zł
Jakie rowery znalazły się w zestawieniu?
Jak czytać dane techniczne?
- skok podany jest odpowiednio: przód / tył
- kąty to kolejno: główki ramy / rury podsiodłowej
- masa – deklarowana przez producenta
- klik w nazwę modelu → szczegóły na stronie producenta
Uwagi dodatkowe
- Rowery są ułożone od najtańszego od najdroższego (a nie od najlepszego do najgorszego lub odwrotnie). Wszystkie modele w top 10 uważam za szczególnie warte zakupu, więc możesz śmiało ułożyć je we własnej kolejności według dostępnego budżetu i… tego, który najbardziej Ci się podoba.
- Ceny rowerów marek wysyłkowych są w przybliżeniu przeliczone na złotówki – ostateczna kwota może się różnić zależnie od kursu euro. Uwzględniłem też dla nich (nieunikniony) koszt wysyłki – stąd różnica względem ceny wyświetlanej w sklepie.
- Podana masa pochodzi z tabelki producenta, więc należy traktować ją z przymrużeniem oka i na starcie dodać ok. 400 g na pedały.
- Poniższe opisy rowerów to moja subiektywna ocena na podstawie danych katalogowych. To nie jest test, ani nawet jego namiastka! Pamiętaj, że jakość roweru na szlaku zwykle wynika z czegoś więcej, niż tylko sumy części i cyferek.
- Zestawienie ma charakter niekomercyjny.
1. Scott Spark 960 – 8199 zł
- skok: 120 / 120 mm
- rozmiar koła: 29″
- kąty: 67,2° / 73,8°
- długość górnej rury (M): 605 mm
- reach (M): 433 mm
- sztyca regulowana: Syncros Dropper 2.5
- amortyzacja: Rock Shox Judy Silver RL / X-Fusion NUDE
- hamulce: Shimano MT200
- napęd: SRAM NX Eagle 1×12
- masa: 14,6 kg
Jeśli listę rowerów do 10000 zł otwiera przedstawiciel marki premium, to wiedz, że coś się dzieje w specyfikacji czai się jakiś haczyk. A nawet trzy: jeden mały (słabe opony), jeden średni (dziwna tylna piasta bez sztywnej osi) i jeden wielkości kotwicy: katastrofalnie kiepski amortyzator. Rock Shox Judy nie pojawił się nawet w top 10 ścieżkowców do 8000 zł. Przymknąłem na to oko z kilku powodów. Po pierwsze, Scott jest w Polsce bardzo lubiany, a Spark jest ciekawą propozycją dla kogoś, kto po prostu potrzebuje roweru do jeżdżenia – w tym roku dostałem już od Was o ten model kilka zapytań. Po drugie, reszta wyposażenia jest całkiem niezła. Product manager najwyraźniej uznał, że łatwiej będzie wymienić wyjątkowo słaby widelec, niż trochę mniej słabe wszystko. Fair enough. Po trzecie, 1800 zł zapasu w założonym budżecie bez problemu pozwoli na taki upgrade. Osobiście zastanowiłbym się nad kompletnie wyposażonym Sparkiem 950 za ok. 11 tys. zł (m.in. z widelcem Foxa i lepszymi oponami), ale jeśli wolisz „zakupy na raty”, 960-tka też jest ciekawą opcją.
2. Ghost SL AMR 2.7 AL – 8600 zł
- skok: 140 / 130 mm
- rozmiar koła: 27.5″ (jest też wariant 29″)
- kąty: 66° / 75.5°
- długość górnej rury (M): 593 mm
- reach (M): 440 mm
- sztyca regulowana: Satori Sorata Pro (TranzX)
- amortyzacja: Suntour Aion RC / Rock Shox Super Deluxe Coil R
- hamulce: Magura MT4
- napęd: Shimano SLX 1×11
- masa: ?
Praktycznie żadnych upgrade’ów nie potrzebuje za to Ghost. Rower enduro tej marki był jedną z najbardziej radykalnych propozycji wśród modeli enduro i ścieżkowy SL AMR kontynuuje ten trend. Sprężynowy damper w rowerze o skoku 130 mm – say whaaat?! Również geometria jest agresywna, choć nie aż tak bardzo – dobrze pasuje do charakteru skocznego i zwinnego funbike’a na niebieskie i czerwone trasy bikeparkowe. Specyficzny rower dla specyficznego klienta – takie lubię najbardziej!
3. Dartmoor Bluebird Pro 29 – 8799 zł
- skok: 140 / 130 mm
- rozmiar koła: 29″ (jest też wariant 27.5″)
- kąty: 66° / 76°
- długość górnej rury (M): 587 mm
- reach (M): 435 mm
- sztyca regulowana: X-Fusion Manic
- amortyzacja: Fox Rhythm 34 Float / Fox Float DPS
- hamulce: SRAM Level T
- napęd: SRAM NX Eagle 1×12
- masa: 15,1 kg
Bluebird jest jednym z najtańszych rowerów tego zestawienia, a przy tym jednym z najlepiej wyposażonych – dobre zawieszenie, dobry napęd, dobra sztyca… W specyfikacji trudno się do czegoś przyczepić. Poza kolosalną masą, która nijak nie pasuje do ścieżkowca. Ale pasuje do roweru enduro z mniejszym skokiem – a tak właśnie powinieneś traktować Bluebirda Pro 29″, o czym pisałem w jego teście.
4. Giant Trance 3 (GE) – 8999 zł
- skok: 150 / 140 mm
- rozmiar koła: 27.5″
- kąty: 67° / 73,5°
- długość górnej rury (M): 610 mm
- reach (M): 435 mm
- sztyca regulowana: Giant Contact Switch
- amortyzacja: Suntour Aion RC / Rock Shox Deluxe R
- hamulce: Shimano MT400
- napęd: Shimano Deore 2×10
- masa: 14,3 kg
Wprawdzie najbardziej opłacalny Trance to ten z dwójeczką (ja z chęcią skusiłbym się na nowy model 29″), ale wolałbym uniknąć linczu za ponownie nieuwzględnienie Gianta w top 10 ;) Napęd 2×10 nie jest tym, czego spodziewałbym się po rowerze tej klasy, ale w tym przypadku kompromis jest bardzo słuszny – na tańszym napędzie (który łatwo można przerobić na 1×10 dzięki kasecie 11-42T) zyskało m.in. zawieszenie i opony. Na pokładzie są też szerokie obręcze i kierownica 780 mm – w starszych Trance’ach różnie bywało z tego typu „detalami”. Nie jest to rower dla lubiących się wyróżniać, ale nie bez powodu od kilku lat zalewa on polskie szlaki – podstawowy model Trance’a możesz śmiało tratować jako wybór domyślny i punkt odniesienia dla wszystkich konkurentów.
5. Marin Hawk Hill 3 – 8999 zł
- skok: 130 / 120 mm
- rozmiar koła: 27.5″ (jest też wariant 29″)
- kąty: 66,5° / 74,5°
- długość górnej rury (M): 608 mm
- reach (M): 445 mm
- sztyca regulowana: X-Fusion Manic
- amortyzacja: Rock Shox Revelation RC / Fox Float Performance
- hamulce: Tektro Orion
- napęd: Shimano SLX 1×11
- masa: ?
Już od paru sezonów, swoje poszukiwania najbardziej opłacalnych rowerów – niezależnie od segmentu – zaczynam od strony Marina. Co ciekawe, model za 9000 zł to najbardziej wypasiony wariant Hawk Hilla. „Wypas” oznacza w tym przypadku porządny amortyzator i opony, 4-tłoczkowe hamulce i 11-rzędowy napęd z kasetą 11-46T. Bardzo zgrabnie prezentuje się też geometria. Jeśli nie potrzebujesz 140 mm skoku Trance’a lub chciałbyś koła 29″ (Rift Zone 3), czy nawet 27+ (nieco droższy B-17 2), nie ma co się zastanawiać – śmiało szukaj sklepu handlującego Marinem.
6. Radon Slide 8.0 – 9070 zł
- skok: 150 / 130 mm
- rozmiar koła: 27.5″
- kąty: 67,6° / 74,5°
- długość górnej rury (M): 596 mm
- reach (M): 431 mm
- sztyca regulowana: Radon Dropper (TranzX)
- amortyzacja: Rock Shox Revelation Charger RC / Rock Shox Monarch RT3
- hamulce: Magura MT Trail Custom
- napęd: Shimano SLX 1×11
- masa: 14,15 kg
Jak wspomniałem w podsumowaniu ostatniej listy, niemieckie marki wysyłkowe mają zaskakująco mało do zaoferowania w temacie tanich ścieżkowców. Najtańszą opcją , jaką brałbym pod uwagę, jest Radon Slide (i Skeen na kołach 29″). Żeby go w pełni docenić, trzeba się wczytać w specyfikację. Bo na przykład widelec to niby Rock Shox Revelation, ale w wersji ze świetnym tłumikiem Charger. Opony to niby Nobby Niki (hyhy, widzisz co tutaj zrobiłem?), ale w porządnej mieszance. I tak dalej – różnice względem konkurentów nie są olbrzymie, ale sumarycznie składają się na bardziej spójną i bezkompromisową specyfikację. Aż dziwne, że „efektem ubocznym” nie jest niższa masa. Najwyraźniej winna temu jest rama, która również pod względem geometrii trąci myszką – zwłaszcza długie rury podsiodłowe w połączeniu z krótkim reachem.
7. Cube Stereo 120 Race 29 – 9199 zł
- skok: 130 / 120 mm
- rozmiar koła: 29″
- kąty: 67° / 71°
- długość górnej rury (M): 591 mm
- reach (M): 440 mm
- sztyca regulowana: Cube Performance Post
- amortyzacja: Rock Shox Sektor RL / Manitou Radium Expert RL
- hamulce: Shimano XT M8000
- napęd: Shimano SLX 2×11
- masa: ?
Podobnie jak Scott i Giant, marka Cube ma u nas spore grono wyznawców. Warto więc przyjrzeć się jej najtańszemu sensownemu ścieżkowcowi, nawet jeśli nie jest to mój faworyt. Dlaczego? Przede wszystkim przez wiotki widelec i dwublatowy napęd, który nie oparł się zabiegowi w postaci tylnej przerzutki z wyższej grupy (co poniekąd pokazuje, w jakiego klienta celuje marka…) – w końcu plastikowe opony Schwalbe będą miały mniejszy wpływ na jazdę, niż napis XT, prawda…? Ale dość narzekania, bo muszę przyznać, że na żywo łatwo się w Cube’ach zakochać – oglądałem je ostatnio w sklepie i trochę zrozumiałem fanbojów (Cube Nuroad my love!). Całkiem na czasie jest też geometria, zwłaszcza biorąc pod uwagę niewielki skok zawieszenia i koła 29″. Wybór raczej sercem niż rozumem, ale w dalszym ciągu wybór całkiem przyzwoity.
8. Focus Jam 6.8 Nine – 9299 zł
- skok: 140 / 130 mm
- rozmiar koła: 29″
- kąty: 67,8° / 74,5°
- długość górnej rury (M): 595 mm
- reach (M): 435 mm
- sztyca regulowana: KindShock E30i
- amortyzacja: Rock Shox Revelation RC / Rock Shox Deluxe R
- hamulce: Magura MT5
- napęd: SRAM NX Eagle 1×12
- masa: ?
Z przyczyn czysto subiektywnych, wybierając rowery do top 10, zawsze pomijam Focusa. A potem przyglądam się jego specyfikacji, i nie mogę znaleźć powodu, żeby nie wciągnąć go na listę. A potem im dłużej na niego patrzę, tym bardziej mi się podoba, aż w końcu staje się faworytem. Dobre zawieszenie, dobre hamulce, świetne opony, NX Eagle – naprawdę mądrze złożony rower. Gdyby tylko kąt główki był przynajmniej o stopień bardziej płaski… Cóż, nie można mieć wszystkiego.
9. Canyon Neuron AL 7.0 – 9400 zł
- skok: 130 / 130 mm
- rozmiar koła: 29″
- kąty: 67,5° / 74,5°
- długość górnej rury (M): 605 mm
- reach (M): 435 mm
- sztyca regulowana: Iridium Dropper (TranzX)
- amortyzacja: Fox Rhytm 34 / Fox Performance Float DPS
- hamulce: Shimano MT400
- napęd: SRAM NX/GX Eagle 1×12
- masa: 13,4 kg
Aluminiowy Neuron pojawił się już w poprzednim zestawieniu, ale był to budżetowy model pełen kompromisów, w przeciwieństwie do znacznie lepiej wyposażonego wariantu 7.0. Widelec Foxa, porządne opony i sensownie pokombinowany napęd (z wyższej grupy zaczerpnięto nie tylko przerzutkę, ale przede wszystkim dużo lepszą kasetę) – to wszystko robi dobre wrażenie, podobnie jak niska masa. Pozostaje tylko problem kolosalnie długich podsiodłówek (zwłaszcza w M-ce), ale jeśli jesteś wysoki i nie masz szczególnych zapędów enduro, Neuron jest jednym z mocniejszych kandydatów.
10. Propain Tyee AM Start – 9980 zł
- skok: 150 / 145 mm
- rozmiar koła: 27.5″
- kąty: 65,5° / 76,3°
- długość górnej rury (M): 592 mm
- reach (M): 447 mm
- sztyca regulowana: brak
- amortyzacja: Rock Shox Revelation RC / Rock Shox Deluxe R
- hamulce: Formula Cura
- napęd: SRAM GX Eagle 1×12
- masa: 14,0 kg
Ta niemiecka marka wysyłkowa jest stałym bywalcem w moich top 10, bo pod względem wyposażenia nie ma sobie równych. To przede wszystkim jedyny tutaj rower z kompletną grupą GX Eagle. I głównie z tego powodu przymknąłem oko na rażący brak sztycy regulowanej, którą trzeba będzie dokupić osobno… Ale cała reszta specyfikacji, w połączeniu z bardzo nowoczesną geometrią (nie licząc długich rur podsiodłowych), jest warta lekkiego nagięcia budżetu, zwłaszcza jeśli szukasz roweru bardzo mocno zahaczającego o terytorium enduro.
11. Merida One-Forty 600 – 9999 zł
- skok: 150 / 140 mm
- rozmiar koła: 27.5″
- kąty: 66,3° / 75°
- długość górnej rury (M): 596 mm
- reach (M): 435 mm
- sztyca regulowana: Merida Expert TR
- amortyzacja: Rock Shox Sektor RL / Rock Shox Deluxe RL
- hamulce: Shimano MT500
- napęd: SRAM NX Eagle 1×12
- masa: 14,71 kg
Merida niespodziewanie okazała się zwyciężczynią poprzedniego zestawienia, zarówno według mojej subiektywnej opinii, jak i w Waszym głosowaniu. Dlatego z przyjemnością dodałem jej droższy wariant jako 11. miejsce na liście. Początkowo się wahałem, bo na pierwszy rzut oka, różnice wynikające z dopłaty 2000 zł nie są porażające: Suntoura zastępuje Rock Shox, a zamiast Shimano mamy napęd SRAM NX Eagle. Niestety widelec to wiotki Sektor, więc polemizowałbym, czy nie jest to krok wstecz względem Aiona z tańszego modelu. W przypadku napędu różnica też jest mała: zakres 11-46T kontra 11-50T. Ale do tego dochodzą lepsze hamulce i opony, oraz szersze obręcze i kierownica – a to wszystko razem jest już całkiem sensownym powodem, żeby zdecydować się na model 600…. albo nawet 700, który o tysiaka przekracza budżet, ale ma już porządny amortyzator.
Czego oczekiwać po rowerze trail do 10000 zł?
Powyższa lista jest naturalną kontynuacją poprzedniej (do 8000 zł), więc nie spodziewałem radykalnego skoku jakościowego. Dalej zdecydowanie mówimy tu o półce „entry level”, choć z mniejszą ilością kompromisów.
Przede wszystkim, standardem w tej klasie jest sztyca regulowana – jej brak oznaczał dla mnie dyskwalifikację (z bólem serca zrobiłem wyjątek dla Propaina). Nieprzychylnie patrzyłem też na modele z tanimi widelcami na goleniach 32 mm (Sektor lub nawet tańsze Recon i Judy). Parę tak wyposażonych rowerów na listę trafiło, ale z zasady oczekiwałem znacznie lepszego Rock Shoxa Revelation, na którego zdecydowała się zdecydowana większość producentów.
Jeśli chodzi o resztę osprzętu, domyślnym wyposażeniem jest napęd SRAM NX Eagle lub jego japoński odpowiednik: Shimano SLX. Obie grupy to sprawdzone w boju woły robocze, których jedyną wadą jest wołowa masa. Dlatego większość prezentowanych rowerów nie jest wyraźnie lżejsza od swoich tańszych odpowiedników, choć zejście poniżej 14 kg jest już przy tym budżecie nieco bardziej realne.
Ile warto wydać?
Jak sama nazwa wskazuje, moje top 10 zwykle składają się z 11-13 pozycji. Tym razem jednak trochę się napociłem, żeby skompletować „piłkarski” skład. Wybrane przeze mnie rowery są godne polecenia, ale musiałem sięgnąć po droższe warianty modeli, które już opisywałem, czego do tej pory starałem się unikać.
Okazuje się więc, że choć 8-10 tys. zł pozwala na zakup fajnie złożonego ścieżkowca, to nie jest to najmocniej obsadzony przedział cenowy. Nawet zwiększenie budżetu do 11000 zł niewiele zmienia.
Dopiero w okolicach 12 tys. zł robi się ciekawiej – tyle trzeba wydać na optymalne modele Scotta czy Gianta, do tego dochodzą tak ciekawe propozycje, jak Whyte T-130 czy Cannondale Habit. Pojawiają się też pierwsze carbonowe ramy (np. Cube Stereo 140 i Radon Slide Trail). Wygląda na to, że przegląd kategorii trail nie zakończy się na tym zestawieniu!
Zobacz też:
- Rowery enduro, trail i hardtaile – lista 2019
- Top 10 2019: Rowery trail do 8000 zł
- Top 10 2019: Rowery enduro do 10000 zł
- Top 10 2018: Rowery trail do 9000 zł
Spark niby spoko, ale 960 to jakaś lipa. Do haczyków które podałeś trzeba doliczyć największy – brak sztywnej osi z tyłu. Wstydziliby sie w rowerze za takie pieniądze. Moim zdaniem dopiero 950 jest na prawdę godny uwagi. I ta trzystopniowa blokada – bajka.
Dzięki, nie zauważyłem tej dziwnej piasty! Dodałem. Ale mimo wszystko uważam, że jak na Scotta za 8200 zł to niezła oferta. 950 oczywiście o niebo lepszy, ale to jednak prawie 3k różnicy w cenie… :(
Piasta nie jest dziwna – to zwykła piasta boost pod szpilke. Na ten moment trudniej kupić taką piastę by default, ale wystarczy kupić choćby DT Swissa 148mm i skonwertować go endcapami pod rozmiar 135/5mm i mamy zastępstwo tego gowna, które wkłada np. Trek.
Zastanawiam się nad zakupem Scotta 960 tylko w wersji 900 Elite (tylko różnica w kolarze i malowaniu).
Czy ta „dziwna” tylna piasta rzeczywiście dyskwalifikuje rower?
Wiem, że sztywna oś jest lepsza, ale czy to aż tak bardzo wpływa na jazdę, tarcia i stabilność?
Jak się zjawię to amor z przodu może za rok czy dwa jak przestanie wystarczać wymienię. Reszta bardzo in plus. Genialny system blokowania amorków. Mam go obiecanego za 7600 zł w salonie. Brać czy jest jakaś alternatywa?
Posiadam tego Marina Hawk Hilla. Na żywo jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach. Szczerze polecam. Jeden z najbardziej uczciwych produktów w tej cenie i nie wywodzących się z głównego nurtu
Ja dziś robiłem sesję bikepornową Hawk Hilla 2 – potwierdzam! :)
RockShox Judy? Wykopali go z piwnicy? Jaki to ma w ogóle tłumik. I nie rozumiem po co wymyślają jakieś fikuśne nazwy zamiast w specyfikacji wpisać sztycę Tranz i już.
Judy na fali wspomnień i sentymentów został wskrzeszony chyba 2 lata temu.
No raczej nie jest to ten sam Judy, co kiedyś ;) Ale i tak jest to absolutnie najniższa półka RS-a…
Tłumik? Michał co tłumi drutową sprężyne? Chyba tarcie wypychanych sprężyną lag o uszczelki dolnych goleni.
A w dobrych sprężynach? Na pewno jakaś polityka hydrauliczna oleju. W sensie przelewanie go w regulowany sposób, żeby nie był z tego bujak w rodzaju SR Sun Tour XCM. W takim XCM pewnie jest nawet prowadnica spręzyny udające tlumik powrotu. Jednak z widelcem olejowym na drucianej sprężynie z FOX czy Ohlins nie ma to nic wspolnego.
A tak serio to daruj sobie sprężyne jakąkolwiek w dzisiejszych trailach. Judy Solo Air występuje z podstawowym tłumikiem RSa, który nie ma nazwy ani logo. Siedzi on w Judy, Reconie, XC30, XC32 i chyba jeszcze w Sector.
Yyy… Ale czego dotyczy ten komentarz? ;)
Michał? Pojechałbyś na dobrze zawieszonym i odpowiednio dozbrojonym Trance wyścig enduro?
Jasne! Na takim jak ten powyżej – również :)
Nowy Trance 29 ciekawszy i podobno całkiem fajnie jeździ.
Ale kosztuje ponad budżet choć da się kupić taniej…. jeszcze. Jeździ świetnie to prawda.
mam kumpla co ma Trance na Bielsko, a jego główny rower to dh. Na Trance robi takie rzeczy jakich niektórzy nie robią na zjazdowce. Sam mam Trance i jeżdżę wszystko na enduro trialsach
No bo w sumie Trance to idealny rower na te trasy. No a na pewno bardziej, niż zjazdówka ;)
Myślałem , że wrzucisz do tego zestawienia Thorxa 30 idąc za ciosem z poprzedniego zestawienia bo moim zdaniem to najbardziej opłacalna opcja w tej grupie. Nie jestem fanem marki ale tam za 8999 masz RS Yari/Deluxe Rt,napęd SLX/XT i świetne hamulce SLX.
Ja też nie jestem wielkim fanem tej marki, dlatego brałbym ja pod uwagę tylko w najniższym przedziale cenowym. Wielokrotnie już podkreślałem, że top 10 jest moim subiektywnym wyborem ;)
Panowie i Panie. Odnośnie Neurona AL 7.0 to myślicie, że warto dołożyć do CF 8.0? Różnica to 3 tyś.
Moim zdaniem warto, ale ja na aluminiowym w ogóle nie mógłbym jeździć, bo nie ma dla mnie rozmiaru. Jeśli chodzi o osprzęt, to różnice nie są kolosalne – lepsze opony, spójniejszy napęd/hamulce.
Kwestię wyboru alu/carbon powinien Ci wyjaśnić ten artykuł:
https://www.1enduro.pl/carbon-czy-aluminium/
Plusy wersji carbonowej:
Rama carbonowa
Nowsza zawiecha
Uszczelnione łożyska
Fajna osłona dolnej rury i tylnego trójkąta
Waga
Wygląd
Decyzja zapadła. CF będzie :) Pozdrawiam
Takie decyzje to lubię jak zapadaja.
Lokalni szowsowcy poprzesiadali sie ostatnio z aluminiowych rowerów na… aluminiowe rowery. Cmokają przy tym jaki to karbon jest drogi a jaki potrafi być za gruby i za ciężki albo znowu zbyt delikatny i kruchy. Noż kur..a m..ć szosowcy na aluminium. Dla porównania do trójki wspomniaych, dwaj inni którzy robią ze 2 napędy w sezonie przesiedli sie pierszwszy z karbona na aero karbona,,a drugi z karbona na tego samego karbona z karbonowymi aero kołami (wysoki profil jak w Zipp 303 albo Mavic Cosmic).
Michale, taka zagadka:
czy wśród rowerów na 2019 r., które przeglądnąłeś w celu sporządzenia wszystkich zestawień przez Ciebie publikowanych znajdziesz rower, który:
– ma skok min. 140/140 mm,
– na kołach 29′ z normalną szerokością wew. (ok. 30 mm);
– z dobrą geometrią;
– napędzie 1x, najlepiej pełny GX Eagle lub NX Eagle z kasetą GX Eagle;
– na sensownym zawieszeniu, optymalnie jakiś RS z Chargerem;
– z dobrymi hamulcami – optymalnie Magurą MT5;
– niepaździerzowymi oponami;
– oczywiście z dropperem (może być Transsex czy tam Tranzx);
– niekosztującym fortuny (uwzględniając ew. rabat maks. 10.500 zł).
Dopuszczam przy tym wymianę poszczególnych części, byleby nie była to połowa całego roweru i byleby nie przekroczyć założonego budżetu… Generalnie mógłbym w tej cenie złożyć coś na bazie Meridy One-Forty lub One-Sixty, bo mógłbym mieć je z 25% rabatem, tyle tylko, że mają one koła 27,5′, a 29′ to absolutny masthew.
Bo szukam i szukam i nie mogę znaleźć nic, co spełnia wszystkie (podkreślam: wszystkie) te kryteria…
Gdyby coś takiego przypadkiem Ci wpadło w oko to będę wdzięczny za info :)
https://www.bike-discount.de/de/kaufen/radon-slide-trail-8.0-799472?currency=1&delivery_country=138
900pln ponad twoj budzet ale spelnia chyba wszystkie zalozenia i ma rame z carbonu co w tym budzecie chyba jest zadkoscia.
Dokładnie. Czytając kryteria, coraz bardziej miałem ten rower przed oczami, bo dopiero co go analizowałem pod kątem top 10 ścieżkowców do 12000 zł (które pojawi się w przyszłym tygodniu) :)
MaSz, Michał – dziękuję Wam za odpowiedzi. W zasadzie widziałem tego Radona, ale chyba go trochę skreśliłem ze względu na napęd 1×11 zamiast 1×12 i kasetę… A co Wy myślicie o SLX w tym wydaniu? Obawiam się, czy kaseta 11-46 nie będzie miała trochę za małego zakresu na góry. Co sądzicie o wynalazkach typu Sunrace MX80 11-50, XT z tyłu jest to w stanie obsłużyć?
A po drugie wysyłkowy Radon, hmm… Czy nie słyszeliście w przypadku Radona o problemach podobnych do Canyona (reklamacje) lub Rose (krzywo pospawane ramy)?
Dzięki za pomoc! :)
Ja to widze tak:
Komplet Sram Gx kaseta+lancuch to 160euro
Komplet Shimano SLX kaseta+lancuch to 69euro. Nie wiem gdzie i jak jezdzisz ale ja musze srednio raz w roku wymienic te czesci. 11-46 a 10-50 to nie jest jakas duza roznica. Bardziej by mi brakowalo tej 10 w napedzie Shimano niz 50.
Sam kupiłbym ten model gdyby mial Pike z przodu a ze nie miał to kupiłem model wyzej z Factory Foxem. Jedyne czego się obawiam to ta rama z carbonu na którą daja tylko 2lata gwarancji. Rower ma limit wagowy (bike+rider) 120kg który trochę przekrocze i stad moje obawy.
I powiem Ci tylko tyle – jeżeli juz chcesz gx’a to tylko w wersji 1×12. Wersja 1×11 z 42z to kupa i dno mułu :)
MaSz i Kacper – dzięki. OK. Załóżmy, że zostanę przy SLX (argument cenowy zawsze mocny :)). Co myślicie w takim razie o takim wyborze:
https://www.kellysbike.com/pl/trail-c624/thorx-30-29-p57717
albo SRAM:
https://www.kellysbike.com/pl/trail-c624/thorx-50-29-p57716
lub na carbonie, z gorszym osprzętem:
https://www.kellysbike.com/pl/trail-c624/slanger-30-p57725
Zastanawiam się nad nimi z jednej prostej przyczyny – mógłbym je najpewniej dostać z ok. 30% rabatem. Byłoby sporo kasy na wymianę części w takim wypadku – pierwsze pewnie poleciałyby obręcze. Poza tym rower chyba nieźle złożony. Pytanie tylko jeszcze jak z ramą u Kellysa…
Mam wrażenie, że olałeś swoje własne kryteria lecąc na cenę. Zdecydowanie nie szedłbym w tę stronę.
Nie zgodzę się. Większość kryteriów jest spełniona, w tym „niewymienialne”, tj. rozmiar kół (obręcze, jak pisałem, do wymiany, co jest zgodne z założeniami) ale i skok, amortyzacja (Thorx 50 – mega w tym przedziale) w porządku hamulce, napęd 1x, dropper, cena (uwaga: to też było kryterium). Na dobrą sprawę stwierdziłem tylko, że można byłoby spróbować z SLX-em miast Eagle a nadto można mieć wątpliwości co do geo.
Możesz więc uzasadnić swoje stanowisko? Chodzi Ci o geo, które uznałeś za „przypadkowe”?
OK, czyli rozumiem, że miałeś na myśli Thorxa 50, a pozostałe dwie propozycje wrzuciłeś dla zmylenia przeciwnika :P
Tak, mam na myśli geometrię, która dla mnie zdecydowanie powinna być punktem pierwszym wśród kryteriów.
Nie, tak się składa, że miałem nadzieję na coś oprócz RADONA a o Torxie 50 dopiero później sobie przypomniałem. I, szczerze mówiąc, pomimo mega korzystnej oferty, nie wiem czy zaufałbym Kellysowi i jego ramie.
Poza tym przeczytaj, proszę, ze zrozumieniem, co napisałem w pierwszym poście odnośnie napędu: „…najlepiej pełny GX Eagle lub…”. Najlepiej. Nie wyłącznie. Zwłaszcza, że przedmówca doradzał SLX-a i trochę zacząłem się nad tym zastanawiać.
Natomiast dziwi mnie trochę, że dissujesz Kellysa, choć wstawiłeś go do jednego ze swoich (autorskich!) TOP 10. Z tą właśnie ramą ;)
Warto też rzucić okiem na Krossa Moona 2.0.
Uwaga pro tip!
Giant często na Polskiej stronie nie podaje wagi rowerów, ale na niemieckiej już tak
Trance waży ok 14.3 o ile nie różni się wyposażeniem zainteresowani niech porównają.
Michał, jest mały chochlik w opisie napędu cube stereo 120, opisałeś w spec. że jest slx 1x a tam jest 2x
Haha, no pro-tip jak się patrzy! :D Dzięki!
(Błąd też poprawiony)
Michale, pytanie retoryczne: w budżecie do 10k zł na transalp wziąłbyś rower z listy enduro czy trail? Jadę w lipcu z Tomkiem na trasę Brenner – Dolomiti – Monte Grappa (IMBA: Black Daimond). Czas na życiowy upgrade: pierwszego fulla. Przez Ciebie zajarałem się transalpem tak, że pojechałbym nawet na drzwiach od stodoły, ale nie zmieszczą się w aucie. Podpowiedz coś ;)
Jeśli to pytanie retoryczne, to znaczy, że nie muszę na nie odpowiadać? ;)
Nie jestem transalpowym wygą, Tomek (organizator) sugeruje raczej rower enduro. Ja bym wybrał coś z pogranicza, czyli takie modele, jak Spectral, Trance, Jeffsy, One-Forty (to znaczy ja bym po prostu wybrał Spectrala, ale ja to ja :P).
Nigdy nie musisz odpowiadać. ;) Jakbyś nie odpowiedział to i tak stawiałem na enduro.
Ja osobiście skłaniam się bardziej do Propaina AM, ale nie mam szansy na niego usiąść i tu jest problem. O zjeździe się nie boję, bardziej podjeżdzanie. Do tej pory Trutnove trails i Srebrną robiłem na ht.
Co do Spectrala, tak jak Ty jestem na skraju rozniarówki, z tym że pomiędzy M a L. Nie wiem czy do alu się dopasuje, a carbon jest poza budżetem…
U Ciebie chodziło o długość podsiodlowki?
W Spectralu geometria jest identyczna w alu i carbonie. U mnie chodziło wyłącznie o wygląd ;P
Korekta: Cube Stereo w opisie ma 1×11 a na zdjęciu przednią przerzutkę. Canyon waży 13,4 lg — litro-gramy? ;)
Po użyciu usunąć.
Dzięki!
PS. Nie jestem taki, żeby komentarze usuwać ;)
Hej Michaszku orientujesz się może czy ten Propain ma wewnetrzne prowadzenie linki od ewentualnego droppera ?
Hej Maciusiu, oczywiście – wszystkie droższe modele są sprzedawane z tak sterowanymi dropperami.
Myśłę ze Tyee 160/160 by sie lepiej sparwdził w liście top 10 enduro niż Tyee AM w Top Trail :-) cóż ciężko cały rynek zmieścić….
Tu masz cały rynek ;)
https://www.1enduro.pl/rowery-enduro-trail-18000-hardtail-9000-zl-2019/
A top 10 to subiektywny wybór według podanych na wstępie kryteriów. Na liście enduro Tyee też się znalazł.
a propos Focusa JAM 6.8 – jest model 6.8 seven z HTA właśnie 66.8 stopnia i skokiem 150/150 [masa 13,95kg]
dość sensowny rower
Z ciekawości zapytam czemu w tym zestawianiu brakuje Speca Stumpjumper ST 29? Czy coś z tym rowerem jest takiego co go eliminuje z tej listy?
Pozdro
Przeczytaj akapit „CZEGO OCZEKIWAĆ PO ROWERZE TRAIL DO 10000 ZŁ?”
Pytanie do Neuron
owców (i nie tylko) - mam 192 wzrostu(noga 85cm) i ok 120kg bagażu- miarka na stronie Canyona pokazuje L
kę – nie wiem czy nie za mała może się okazać – jeżdżę raczej mało agresywnie, a wszystkie inne wozidła w domu mam XL – co brać ? podpowiedzcie pls. Kolejne pytanie czy warto dopłacać do CF przy mojej masie ?Czesc, kupilem sparka 960 model 2020, mysle ze rower trail to wlasnie ideal dla mnie ale…
Odkrylem w pobliskim lesie swietna trase downhillowa, chlopaki na swoich downhillach i freerideach swietnie tam skacza na hopach i dropach, plus ostro zjezdzaja na stromych kamiemistych zjazdach. Czy taki trail wytrzyma hopy oraz dropy? Niedoloty w ciemno zakladam ze nie i wiem ze musze bardzo ostrożnie wbijac na coraz to większe skoki ale ogolnie to pchac sie nim w to? Nie stac mnie na wymiane ramy :/
Trudno odpowiedzieć na to pytanie inaczej, niż „to zależy” ;) Nawet bardzo duża hopa czy drop, jeśli mają odpowiednio wyprofilowane lądowanie, i pokona się je z właściwą techniką i prędkością, nie wystawiają wytrzymałości sprzętu na ciężką próbę. Z drugiej strony, jeśli zrobisz dropa na płaskie techniką „worek kartofli”, to nawet mocniejszy sprzęt może się poddać.
Ogólnie jednak, jeśli są to Twoje pierwsze kroki na hopach/dropach, to nie będą to od razu jakieś srogie loty, a raczej kilkudziesięciocentymetrowe wybicia i uskoki. A do takich rzeczy Spark jest jak najbardziej zaprojektowany – zobacz sobie, jakie obecnie przeszkody występują na trasach Pucharu Świata XC. Pamiętaj, że to rower GÓRSKI, więc nie rozpadnie się na kawałki jak tylko oderwiesz się lekko od ziemi.
Dziekuje:)
Uwielbiam twojego bloga i co jakis czas do niego wracam. Jak sie domyslasz do moich ulubionych artykułów należy ten tutaj ale najbardziej cenie sobie tutaj obszerna wiedze na temat opon. Swietnie sie to czytało dwa razy od dechy do dechy. Podoba mi sie twoj styl pisania z dystansem do siebie i swojej tworczosci plus ogrom wiedzy. Pomyslalem ze przyjemnie ci bedzie to przeczytac. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki! Masz rację, przyjemnie było to przeczytać :)
Witajcie. Chciałbym poprosić was o pomoc, im więcej czytam / oglądam tym mam większy mętlik w głowie. Chciałbym pójść w ścieżkowca 29″ w budżecie +- 10 000 PLN.
Oto moje zestawienie w kolejności przypadkowej:
Specialized Streetjumper ST
Canyon Neuron AL 7.0
Giant Trance 2
Giant Trance 3
Kellys Thorx 30
Trek Fuel EX 7
Proszę doradźcie coś ;)