Poprzednia zima upłynęła mi pod znakiem zakochania w fatach. Choć w tym roku kulam się na „plusach”, ciągle tęsknię za tłuszczakiem, który dał mi najwięcej śnieżno-błotnej frajdy: Rose The Tusker. Wygrzebałem więc z czeluści dysku kilka zdjęć tej nietypowej porno-modelki.
A jak byś odniósł się do różnic w trakcji (wybitnie śniegowo-śnieżnej) między omawianym fatem, a np. primalem 27.5+? Pokusił byś się o ocenę czy przesiadka ze standardu 2.25 na 3.0 daje większą, odczuwalną różnice w głębszym śniegu, czy to dopiero zmiana z 3.0 na 4.0 daje się najmocniej odczuć… ?
Bardzo mi się podoba kształt górnej rury- jak w rowerach trialowych:D
Trzeba będzie się zastanowić poważnie czy na przyszły sezon sobie takiego fata nie sprawić:)
Marek
7 lat temu
Opona 4.8 w tylne widełki się nie zmieści?
Jaki q-factor?
Cytując artykuł: „Nie jeździłem na wielu fatach. Nie znam się na standardach ich piast i suportów, nie wiem, które opony są najlepsze. Nawet nie jestem w stanie ocenić, jaka geometria najlepiej współgra z potężnymi kołami.” :P
Starając się jednak wyjść na przeciw ciekawości:
Opony 4.8″ – wątpię, choć trzeba by zapytać u źródła. Przy zamówieniu można wybrać 4,25″.
Q-Factor – suport to BSA 100 mm, więc *prawdopodobnie* coś koło tego:
http://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/fat-bikes/farley/farley-9-8/p/1066000-2017/
W ostatnią niedzielę miałem okazję jeździć /cały dzień/ na tym TREKU.
Wcześniej jeździłem na podstawowym modelu Speca i na grubym Sworksie.
TREK bije te Spece na łeb! Przede wszystkim rozmiarem kół / Trek 27.5 , Spece 26 / jak i wagą. 11.8 kg w grubym Treku, to wynik imponujący , który w połączeniu z 27.5 daje niesamowite wrażenia jazdy po śniegu w górach.
Tak, takiego FATA bym chciał mieć, bo taki fat to nie mordercza walka z masą w górach, lecz normalna jazda.
Wykorzystuję pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch na blogu i prowadzić działania marketingowe. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?
A jak byś odniósł się do różnic w trakcji (wybitnie śniegowo-śnieżnej) między omawianym fatem, a np. primalem 27.5+? Pokusił byś się o ocenę czy przesiadka ze standardu 2.25 na 3.0 daje większą, odczuwalną różnice w głębszym śniegu, czy to dopiero zmiana z 3.0 na 4.0 daje się najmocniej odczuć… ?
W skrócie: między zwykłymi a plusowymi rozmiarami jest zdecydowanie mniejszy przeskok, niż między plusem a fatem.
Więcej w tym artykule: http://www.1enduro.pl/opony-27-29-26-plus/
BBW świata rowerów po prostu :D
Bardzo mi się podoba kształt górnej rury- jak w rowerach trialowych:D
Trzeba będzie się zastanowić poważnie czy na przyszły sezon sobie takiego fata nie sprawić:)
Opona 4.8 w tylne widełki się nie zmieści?
Jaki q-factor?
Cytując artykuł: „Nie jeździłem na wielu fatach. Nie znam się na standardach ich piast i suportów, nie wiem, które opony są najlepsze. Nawet nie jestem w stanie ocenić, jaka geometria najlepiej współgra z potężnymi kołami.” :P
Starając się jednak wyjść na przeciw ciekawości:
Opony 4.8″ – wątpię, choć trzeba by zapytać u źródła. Przy zamówieniu można wybrać 4,25″.
Q-Factor – suport to BSA 100 mm, więc *prawdopodobnie* coś koło tego:
Nie, po prostu dużo tematów jest do opisania :)
http://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/fat-bikes/farley/farley-9-8/p/1066000-2017/
W ostatnią niedzielę miałem okazję jeździć /cały dzień/ na tym TREKU.
Wcześniej jeździłem na podstawowym modelu Speca i na grubym Sworksie.
TREK bije te Spece na łeb! Przede wszystkim rozmiarem kół / Trek 27.5 , Spece 26 / jak i wagą. 11.8 kg w grubym Treku, to wynik imponujący , który w połączeniu z 27.5 daje niesamowite wrażenia jazdy po śniegu w górach.
Tak, takiego FATA bym chciał mieć, bo taki fat to nie mordercza walka z masą w górach, lecz normalna jazda.