Na targi Kielce Bike Expo wbiegłem w tym roku mając zaledwie 3 godziny do dyspozycji. W poprzednich latach krążyłem po halach cały dzień, więc spodziewałem się, że artykuł z prezentacją najciekawszych nowości będzie biedny. I faktycznie taki jest, choć nie z powodu pośpiechu – czasu na zwiedzenie wszystkich hal starczyło mi z zapasem… Oto, co przykuło moją uwagę.
Ładne ;) Ale przyznam szczerze, nie poświęciłem i wielkiej uwagi – pochłonął ją stojący naprzeciwko Synonym ;)
WOJTEK
4 lat temu
Ah, ten dźwięk pyrkającego kawałka poliwęglanu rządził. Aż się cieplutko na sercu robi jak się przypomni te chwile młodości.
Damian
4 lat temu
Troszkę żałowałem że nie udało mi sie pojechać na targi zobaczyć nowinki.. ale widze że nie ma co żałować.. najbardziej ciekawiło mnie co przygotował dartmoor a nawet ich stoiska nie było… ? Moze w przyszlym roku.. a martwić zaczyna mnie rozpowszechnienie e-bike… oby nie wyparły za kilka lat starych dobrych mtb napedzanych siłą mięśni :)
A jeśli chodzi o e-bike… Raczej bym się nie obawiał – jednak w dalszym ciągu targi były zdominowane przez zwykłe rowery. Tyle że elektryki bardziej mnie zainteresowały, bo najwięcej się w nich dzieje.
Mieszko
4 lat temu
Dzięki stokrotnie bo osobiście nie mogłem być.
Wojtek
4 lat temu
Miałem białego Pelikana… cudne czasy :)
Gaedig
4 lat temu
Ej,
o co chodzi z tym „mullet” który ma duże z przodu?
Przecież mullet = plereza = czeski piłkarz, czyli długo z tyłu.
Czy tylko dla mnie to jest nielogiczne?
So 80’s jak kawałek plastikowego kubka z oranżady w szprychach,
Ja tak jeżdżę. 26 z tyłu. 27.5 przód. Do tego tuleje mimośród i kąty ustawiasz sobie jak chcesz. Zresztą 1enduro też wspominał o mimośrodach. Wynik rewelacja. Rower SC Blur lt 2 2012.
Guncar
4 lat temu
Ten Wolfpack wygląda biednie. Bardziej jak opona na Twistera niż do lasu. Bieżnik zerżnięty z Kendy Hellkat
Nie, nie po prostu zwróciłem uwagę na to co Wolfpack wytworzył. Z konsekwencją nie ma tu nic. Jedyne co może być to to, czy opony które będzie robił ex inżynier szaise też będą w wiekszości szaise
Łukasz
4 lat temu
Cześć,
na czym polega wyjątkowość stosowania dwóch różnych rozmiarów kół, odnoszę się tutaj do rowerów NS i ich kombinacji 29″ i 27,5″ . ?
Nie wiem, czy chodzi Ci dosłownie o wyjątkowość (to jest dość oczywiste – na razie nikt z mainstreamowych producentów nie oferuje takich rowerów, poza elektrykami), czy ogólnie o zalety takiego rozwiązania:
– przednie 29″ płynniej się przetacza i daje większą przyczepność.
– tylne 27.5″ jest mocniejsze/sztywniejsze, poprawia zwrotność/skoczność roweru i lepiej hamuje.
Wydaje mi się, że kombinowanie z dwoma różnymi rozmiarami kół było już testowane przez producentów tak z 10 lat temu jak 29″ zaczęły wypierać koła 26″. Mialo to chyba połaczyć zalety dużych i małych kółek jak w tym rowerze: https://archive.trekbikes.com/us/en/2008/trek/topfuel69er#/us/en/2008/trek/topfuel69er/details
Wtedy to rozwiązanie mimo całkiem sexownej nazwy się nie przyjęło może teraz konsumenci sa bardziej gotowi na takie nowości. Co ciekawe niektórzy producenci mysleli w druga stronę. Pamiętam, że Unibike wypuscił w podobnym czasie rower gdzie mniejsze koło było z przoodu a wieksze z tyłu. W materiałach reklamowych pisali że dzieki temu prowadzi sie zwinnie jak 26er a jezdzi szybko i płynnie jak 29er i weź tu człowieku bądź mądry:)
Jasne, pomysł nie jest nowy – choćby kultowy Big Hit miał 24″ z tyłu, czy właśnie pomysł Treka/Garego Fishera. Myślę, że został zapomniany przez brak sukcesu w sporcie – dopiero w tym roku UCI dopuściło do ścigania rowery na dwóch różnych rozmiarach i na sukcesy nie trzeba było długo czekać (Maes, Bruni).
Do tego same 29ery też się mocno rozwinęły, z fajną geometrią i mniejszym offsetem – więc przód roweru nie jest już kompromisem. Dlatego myślę, że teraz ten pomysł ma szansę wypalić.
Hm Kielce,
Tak jak piszesz w obecnej formie to już jedne z ostatnich targów, po pierwsze lokalizacja, po drugie brak pomysłu na testy rowerów, bo niby gdzie (elektryczne w zeszłym roku na hali to był żart:) ), poza tym misz masz który panuje na targach chińskie stoiska z rożnymi wynalazkami, hulajnogi elektryczne, deski ..i inne …., za rok już chyba mało kto z liczących się graczy będzie chciał tracić na Kielce czas i $
Arkadiusz z domu Kołodziej
4 lat temu
Widzeę że doopy nie urywały te targi, odświeżone stare nowości mają zrobić wow? nieeeeeeeee
Robert
4 lat temu
Od Ohlinsa to amorki do samochodów, nawet opisane masz w tle, jak dla mnie techniczny porn :)
a Pelikan w takiej konfiguracji kierą wysoką ( np. z roweru Karat ) i siodełko z Wigry to był mój sprzęt , to różnych, nawet kaskaderskich wyczynów – aby się rama nie składała mój miał wspawaną górną rurę, a opony terenowe z bmx wchodziły na milimetry
+ kulki na szprychach
+ patyczek z lodów
tak było ;)
a potem przesiadka w 92r na 26″ MTB firmy Highway Star
tenfilip
4 lat temu
Z tego co wiem, targi byly tylko dla b2b, nie mozna bylo wpasc pozwiedzac w tygodniu…a w sobote to ja mam wazniejsze plany;)
Wykorzystuję pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch na blogu i prowadzić działania marketingowe. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?
Nie jakiś tam kawałek plastiku, tylko karta telefoniczna tepsy…. ;)
Plastikowy patyk od lizaka lub słomka tez banglały ;-) Przy okazji filcowa opaska założona na piaste dbała o piękny połysk chromów …
Co ciekawe, NS Bikes kontynuuje ten pomysł, tyle że teraz opaska jest silikonowa :)
do polerki piast, później były też kolorowe frotki na drucikach
Miałem takie, nazywaliśmy je kotki i można je było na początku kupić w …. NRD
Karty telefoniczne to ja kolekcjonowałem – za cenne :D
jak chcesz to mam jeszcze z około 50szt, zrobimy machniom za naklejki :)))
Ja używałem kawałka pojemnika po paście BHP
ja butelke po 1L coli , czuło się moc harleja :D
Jak ja miałem kawałek plastiku w tylnym trojkącie to o tepsie jeszcze nie było słychać. A u mnie już furgotało.
Hej. A promowały się jakieś regiony? Mapy, przewodniki…..?
Osobiście tego typu stoiska pomijam, ale jakieś były…
Małopolska z VeloMałopolska G-47, wpadaj
A jak nowe gravele od Rondo? W sumie to tylko po to miałem się wybierać… Ale chyba trochę szkoda dnia
Ładne ;) Ale przyznam szczerze, nie poświęciłem i wielkiej uwagi – pochłonął ją stojący naprzeciwko Synonym ;)
Ah, ten dźwięk pyrkającego kawałka poliwęglanu rządził. Aż się cieplutko na sercu robi jak się przypomni te chwile młodości.
Troszkę żałowałem że nie udało mi sie pojechać na targi zobaczyć nowinki.. ale widze że nie ma co żałować.. najbardziej ciekawiło mnie co przygotował dartmoor a nawet ich stoiska nie było… ? Moze w przyszlym roku.. a martwić zaczyna mnie rozpowszechnienie e-bike… oby nie wyparły za kilka lat starych dobrych mtb napedzanych siłą mięśni :)
Dartmoor dołączył w tym roku do grona marek z własnymi eventami – nowości zaprezentował w lipcu w Bielsku: https://www.facebook.com/1enduro/posts/2223881630998208
A jeśli chodzi o e-bike… Raczej bym się nie obawiał – jednak w dalszym ciągu targi były zdominowane przez zwykłe rowery. Tyle że elektryki bardziej mnie zainteresowały, bo najwięcej się w nich dzieje.
Dzięki stokrotnie bo osobiście nie mogłem być.
Miałem białego Pelikana… cudne czasy :)
Ej,
o co chodzi z tym „mullet” który ma duże z przodu?
Przecież mullet = plereza = czeski piłkarz, czyli długo z tyłu.
Czy tylko dla mnie to jest nielogiczne?
So 80’s jak kawałek plastikowego kubka z oranżady w szprychach,
Wynika to z powszechnie przyjętej „definicji” tej fryzury:
Czekam na 24″ z tyłu wg. definicji większa różnica = większe party :)
A tak poważnie to czy ktoś kto tak jeździ może się podzielić wrażeniami?
Ja tak jeżdżę: https://share.icloud.com/photos/0kZRVJs_lwMDIF5C0r3JIBkng
Wrażenia spoko, zwłaszcza w dół – przód prowadzi tam gdzie chce, tył wybiera sporo. gorzej z podjazdem, jest co nakręcić.
Trzeba wozić ze sobą dwie różne dętki na zapas :P
Nie trzeba – dętka 29″ pasuje nawet do BMX-a, jeśli znasz pewną sztuczkę ;)
https://nsmb.com/articles/eric-porters-universal-tube-trick/
Ja tak jeżdżę. 26 z tyłu. 27.5 przód. Do tego tuleje mimośród i kąty ustawiasz sobie jak chcesz. Zresztą 1enduro też wspominał o mimośrodach. Wynik rewelacja. Rower SC Blur lt 2 2012.
Ten Wolfpack wygląda biednie. Bardziej jak opona na Twistera niż do lasu. Bieżnik zerżnięty z Kendy Hellkat
Widzę tu pewną niekonsekwencję – Hellkat to Twoim zdaniem opona na Twistera? :D
Nie, nie po prostu zwróciłem uwagę na to co Wolfpack wytworzył. Z konsekwencją nie ma tu nic. Jedyne co może być to to, czy opony które będzie robił ex inżynier szaise też będą w wiekszości szaise
Cześć,
na czym polega wyjątkowość stosowania dwóch różnych rozmiarów kół, odnoszę się tutaj do rowerów NS i ich kombinacji 29″ i 27,5″ . ?
Nie wiem, czy chodzi Ci dosłownie o wyjątkowość (to jest dość oczywiste – na razie nikt z mainstreamowych producentów nie oferuje takich rowerów, poza elektrykami), czy ogólnie o zalety takiego rozwiązania:
– przednie 29″ płynniej się przetacza i daje większą przyczepność.
– tylne 27.5″ jest mocniejsze/sztywniejsze, poprawia zwrotność/skoczność roweru i lepiej hamuje.
A czy przypadkiem kilku producentów też nie wprowadza teraz hybryd do oferty?
Nic mi o tym nie wiadomo :)
Wydaje mi się, że kombinowanie z dwoma różnymi rozmiarami kół było już testowane przez producentów tak z 10 lat temu jak 29″ zaczęły wypierać koła 26″. Mialo to chyba połaczyć zalety dużych i małych kółek jak w tym rowerze:
https://archive.trekbikes.com/us/en/2008/trek/topfuel69er#/us/en/2008/trek/topfuel69er/details
Wtedy to rozwiązanie mimo całkiem sexownej nazwy się nie przyjęło może teraz konsumenci sa bardziej gotowi na takie nowości. Co ciekawe niektórzy producenci mysleli w druga stronę. Pamiętam, że Unibike wypuscił w podobnym czasie rower gdzie mniejsze koło było z przoodu a wieksze z tyłu. W materiałach reklamowych pisali że dzieki temu prowadzi sie zwinnie jak 26er a jezdzi szybko i płynnie jak 29er i weź tu człowieku bądź mądry:)
Jasne, pomysł nie jest nowy – choćby kultowy Big Hit miał 24″ z tyłu, czy właśnie pomysł Treka/Garego Fishera. Myślę, że został zapomniany przez brak sukcesu w sporcie – dopiero w tym roku UCI dopuściło do ścigania rowery na dwóch różnych rozmiarach i na sukcesy nie trzeba było długo czekać (Maes, Bruni).
Do tego same 29ery też się mocno rozwinęły, z fajną geometrią i mniejszym offsetem – więc przód roweru nie jest już kompromisem. Dlatego myślę, że teraz ten pomysł ma szansę wypalić.
Dzięki za odpowiedź.
Hm Kielce,
Tak jak piszesz w obecnej formie to już jedne z ostatnich targów, po pierwsze lokalizacja, po drugie brak pomysłu na testy rowerów, bo niby gdzie (elektryczne w zeszłym roku na hali to był żart:) ), poza tym misz masz który panuje na targach chińskie stoiska z rożnymi wynalazkami, hulajnogi elektryczne, deski ..i inne …., za rok już chyba mało kto z liczących się graczy będzie chciał tracić na Kielce czas i $
Widzeę że doopy nie urywały te targi, odświeżone stare nowości mają zrobić wow? nieeeeeeeee
Od Ohlinsa to amorki do samochodów, nawet opisane masz w tle, jak dla mnie techniczny porn :)
a Pelikan w takiej konfiguracji kierą wysoką ( np. z roweru Karat ) i siodełko z Wigry to był mój sprzęt , to różnych, nawet kaskaderskich wyczynów – aby się rama nie składała mój miał wspawaną górną rurę, a opony terenowe z bmx wchodziły na milimetry
+ kulki na szprychach
+ patyczek z lodów
tak było ;)
a potem przesiadka w 92r na 26″ MTB firmy Highway Star
Z tego co wiem, targi byly tylko dla b2b, nie mozna bylo wpasc pozwiedzac w tygodniu…a w sobote to ja mam wazniejsze plany;)