Menu
Menu Szukaj

Showtime: Sea Otter Classic 2018

Mam nadzieję, że masz wizę, bo dziś lecimy do Ameryki! Targi Sea Otter Classic, ze względu na swoją lokalizację, bywają nieco egzotyczne, ale nadal są barometrem trendów panujących w branży MTB. Warto więc rzucić okiem na najciekawsze nowości – oto mój subiektywny wybór!


Najciekawsze nowinki targów Sea Otter Classic 2018

Nic tak nie wprowadza w klimat Ameryki, jak amerykański Alchemy Arktos pomalowany w amerykańską flagę, ze stojącym w dziwacznej pozycji Amerykaninem. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
Alchemy często jest kojarzone z kolejną amerykańską marką: Yeti, która niedawno pokazała przepiękny (nawet jak na własne standardy) model SB100. Jest to nowoczesny rower XC (kąt główki poniżej 68 stopni), w którym zawieszenie Switch Infinity zostało zaprojektowane od nowa, żeby… zmieścił się bidon. Tak było. Nie zmyślam. / Fot. NSMB
Sea Otter Classic 2018
Kolejny amerykański rower wpisujący się w przepowiadaną przeze mnie nową szkołę rowerów XC to Ellsworth Truth. Rowery tej marki zawsze wyróżniały się paskudnym wyglądem, więc nowy model można uznać za rozczarowanie… Dobrze, że chociaż logo modelu nakleili w dziwnym miejscu (o punktach obrotu zawieszenia nie wspominając). Jeśli miałbym sobie wybrać rower XC, to poproszę ten. / Fot. VitalMTB
Sea Otter Classic 2018
Jeśli jednak nie przekonuje Cię ta cała moda na mały skok, może zainteresuje Cię Ibis Ripmo. To połączenie ścieżkowca (Ripley) i enduro (Mojo), czyli 29er z nowoczesną geometrią i widelcem 160 mm. Najbardziej podobają mi się ultra-krótkie rury podsiodłowe, pozwalające na montaż sztycy o dużym skoku. W końcu! / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
Ripmo będzie musiał konkurować z nową generacją Stumpjumpera. Nowy model ukazał się w trzech smakach (dodatkowo z rozmiarem koła do wyboru), z których najciekawszy jest Evo, z kątem główki ramy 63,5 stopnia (przy skoku 150 mm!). Kolejna ciekawostka: skończyły się czasy oddzielnych modeli plusowych, wszystkie ramy zmieszczą opony 3.0″. PS. Koniecznie zobacz genialny film promocyjny! :) / Fot. Specialized
Sea Otter Classic 2018
Na horyzoncie jest też Commencal Meta AM 29″. / Fot. Commencal
Sea Otter Classic 2018
Podczas gdy wszyscy przerzucają się na duże koła, Niner – od zawsze związany z 29″ i aktualnie broniący się przez bankructwem – pokazał swój pierwszy rower… na kołach 27.5″! Do tej pory odważyli się tylko sugerować, że ich niektóre ramy 29″ są kompatybilne z kołami 27+, teraz okazuje się, że „mała kicha” też ma swoje zalety. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
I kolejny nie-do-końca-Niner (bo technicznie rzecz biorąc, na kołach 28″/700c) – najbardziej kontrowersyjny rower targów. Osobiście kupiłem gravela ze względu na: a) prostotę, b) uczucie bezpośredniego przyspieszenia sztywnego roweru. Ale co ja tam wiem…? / Fot. Bikerumor
Sea Otter Classic 2018
Zwłaszcza że dzięki X-Fusion można gravela skomplikować w bardziej użyteczny sposób: montując sztycę regulowaną z nową manetką do kierownic typu baranek. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
Swoją drogą, mamy ostatnio prawdziwy wysyp nowych myk-myków. Race Face wypuścił sztycę Foxa pod własną marką (i z własną manetką), a widoczny powyżej Funn UpDown rozwija pomysł BikeYoke, czyli nie wykorzystuje zapowietrzającego się IFP. Tyle że tutaj tłumik samoczynnie odpowietrza się przy każdym opuszczeniu siodła. Nigdy więcej „sagu” w myk-myku? / Fot. Bikerumor
Sea Otter Classic 2018
Moim faworytem jest jednak sztyca od OneUp. Dlaczego? Bo jest to najniższy myk-myk na rynku, a w dodatku skok można w nim łatwo skrócić co do milimetra, idealnie dopasowując do długości rury podsiodłowej. Co ciekawe, cena z manetką to bardzo rozsądne $250. / Fot. VitalMTB
Sea Otter Classic 2018
À propos kokpitów, ciekawostka: już nie będzie mostków, kierownic i pedałów marki Answer. Nie wiem, kto za to odpowiada (hoho), ale teraz będą się nazywać ProTaper. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
Wraca też marka Marzocchi, z kultowym modelem Z1. Tak naprawdę jest to Fox 36 z nowymi goleniami dolnymi i bardziej pancerną górą. / Fot. Marzocchi
Sea Otter Classic 2018
W ustawieniu zawieszenia pomoże profesjonalny system telemetrii znany z rowerów zawodników Pucharu Świata DH. Teraz będzie można coś takiego kupić. Tanio raczej nie będzie… / Fot. VitalMTB
Sea Otter Classic 2018
Trochę bardziej realnie prezentuje się Quarq TyreWiz, czyli działający na żywo (synchronizacja ze smartfonem co sekundę) czujnik ciśnienia w oponach. Podoba mi się ta idea, ale wykonanie (i cena 200 dolców) już niekoniecznie. Nie dało się schować go wewnątrz opony (otóż dałoby się)…? / Fot. Quarq
Sea Otter Classic 2018
Jeśli borykasz się z nadmiarem gotówki, spodobają Ci się też odjechane, carbonowe, jednoczęściowe koła Syncros Silverton za $3500. Nie rozumiem tylko dwóch rzeczy. Po pierwsze: co zrobić, jeśli pęknie „szprycha” (do wyboru: sznur, żyletki, skok pod pociąg)? Po drugie: dlaczego tak kosmiczne koła wyglądają tak zwyczajnie, doskonale imitując zaplot zwykłych szprych z pospolitymi nyplami? Czyżby to było optymalne rozwiązanie…? / Fot. Bikerumor
Sea Otter Classic 2018
Kolejny facepalmowy wynalazek, czyli mini pompka nożna… z mocowaniem do ramy. No po prostu muszę to mieć. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
W temacie kół, dużo bardziej popularną nowością będzie Maxxis Assegai (czyt. ass’n’gay), czyli bieżnik zaprojektowany z udziałem Grega Minnaara, łączący najlepsze elementy jego ulubionych opon. Jakby zorientowanie się w ofercie Maxxisa nie było wystarczająco niemożliwe… / Fot. Bikerumor
Sea Otter Classic 2018
Myślę, że sporo osób zaciekawi nowy kask enduro Troy Lee Designs Proframe Stage. Jest dopuszczony do użycia w DH, ale waży poniżej 700 g i oceniając po rozmiarze i lokalizacji otworów, powinien zapewniać wystarczającą wentylację do całodziennej jazdy. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
W moich testach pojawiło się już parę rowerów z mocowaniem tylnego hamulca flat mount (choćby ostatni Whyte G-170). Do tej pory nie było jednak widać na horyzoncie żadnego zacisku, który by je wykorzystywał. Wygląda na to, że ospałych gigantów (SRAM, Shimano) wyprzedzi Magura. / Fot. Magura
Sea Otter Classic 2018
„Wielkie S-y” są też coraz bardziej podgryzane w segmencie napędów. Box Components pokazał kasetę o zakresie 10-50T. Niestety, razem z kolejnym standardem bębenka piasty… Nie wróżę im sukcesu. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
I jeszcze jedna napędowa alternatywa, czyli przerzutka Microshift (tutaj z normalniejszą kasetą 11-46T). Części tej marki są dość popularne na AliExpress, więc z pewnością podbiją polski rynek. / Fot. Pinkbike
Sea Otter Classic 2018
Jeśli jednak chcesz mieć naprawdę oryginalny napęd, kupuj korbę Cane Creek eeWings. Jest wykonana w całości z tytanu i masą konkuruje z najlżejszymi modelami carbonowymi. A przy tym jest mocniejsza (10 lat gwarancji zdaje się potwierdzać obietnice). Co powiecie na taki nowoczesny retro-gadżet? / Fot. Cane Creek
Sea Otter Classic 2018
I nagle chciałbyś mieć stary rower. Nikt nie był na targach bardziej retro od GT. Przegląd historii marki, pełnej szalonych rozwiązań tylnego zawieszenia, trochę mnie smuci – nowe modele prawdopodobnie będą całkiem zwyczajnymi czterozawiasowcami… / Fot. Pinkbike

Wnioski?

Nie ma co po raz kolejny narzekać na brak przełomowych nowości. Jest jasne, że premiery podczas targów rowerowych tracą na znaczeniu, na korzyść prezentacji w internetach. Dlatego też pod tę „relację” z Sea Otter, podpiąłem kilka nowinek z ostatnich tygodni on-line.

Zgodnie z przewidywaniami, pokazują one, że producentom trochę skończyły się pomysły na rozwijanie graveli (w każdym razie te mądre). No bo ileż można wycisnąć z roweru, który z założenia ma być prosty? Uwaga skupiła się więc na reaktywacji cross-country w nowej formule, zahaczającej o rowery ścieżkowe.

Ciekawym trendem są też nawiązania do przeszłości. Wygląda na to, że MTB istnieje już tak długo, że wczorajsze stare dziś może być znowu cool. Z zapartym tchem czekam na anodowane na fioletowo amortyzowane mostki!

Sea Otter Classic 2018 - najciekawsze nowości z targów
Fot. Sea Otter Classic

Zobacz też powiązane wpisy:

 

Subscribe
Powiadom o
guest

13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
cannonbiker
cannonbiker
5 lat temu

Już parę lat temu niektórzy producenci wypuścili rowery do Enduro czy All Mountain na kołach 29 calowych, póżniej zaniechali te projekty na rzecz 27.5. Jak na przykład Cannondale Trigger. Mam nadzieję, że tym razem producenci rowerów przyłożyli się solidniej do opracowania ram i zawieszeń, bo enduro na 29 calowych kołach odradza się na nowo. Chociaż ja przy wzroście 176,5 cm zostanę raczej przy moim 27.5 calowym Triggerze. Te nowe 29 calowe opony muszą być olbrzymie przy rozmiarach jak np 2.6 czy 2.8 , a jak z manewrowaniem takim sprzętem? Jeżdzę w okresie przejściowym ze względu na przyczepność Cannondalem Bad Habitem na kołach 27.5 w rozmiarze 3.0 i napiszę tak czuć wagę kół przy skręcie chociaż mam je na karbonowych obręczach i najlżejszych oponach jakie dostępne są na rynku. W przypadku rowerów do enduro to wszystko musi więcej ważyć. Czekam zatem z niecierpliwością na pierwsze testy porównawcze obydwu rozmiarów kół.
Pozdrawiam, jak zwykle świetna robota Michale.

Marcin Maj
Marcin Maj
5 lat temu
Reply to  cannonbiker

Już przy 2.4 na 29″ koło i opona sa wielkie. Manewrowanie nie jest tak tragiczne. Wszystkie minusy znikają jednak kiedy widzisz jak koła przetaczają ci się po absolutnie wszystkim.

Bart
Bart
5 lat temu

Yeti piekne jak zwykle. Brakuje hardtaili. W ogole ich nie bylo?

Michał
Michał
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Marin wypuszcza nowego sztywniaka San Quentin. Na razie zero informacji o geometrii i osprzęcie, ale można chociaż nacieszyć oczy :) https://www.marinbikes.com/news-reviews/san-quentin-four-corners-elite-debuts

Bart
Bart
5 lat temu
Reply to  Michał

„The San Quentin combines a 65-degree headtube angle with a 75-degree seat tube and 425-millimeter chainstays. Throw in a roomy reach measurement and 2.6-inch tire compatibility and presto! All necessary ingredients to trail-shreddery.”

Tenfilip
Tenfilip
5 lat temu

Postaraj się proszę o te myk myki do testów.

Z innej beczki – czemu BoxComponents zdecydowal sie na jakis dziwny rodzaj bebenka? Po co (wg Ciebie) tak robią?

Sławek
Sławek
5 lat temu

Tom sztycom łonup to chyba warto sę zainteresować, co? Cena zacna, jak na możliwości bliskie bikeyoke.

MichuP
MichuP
5 lat temu

SB100 marzenie, polecam teścik na kanale MTB Savant, pod znamiennym tytułem „Travel is just a number”

Odwiedź mój profil na
Instagram Top