Menu
Menu Szukaj

Bikeporn: Octane One OMG 2020

Octane One OMG to pierwszy full polskiej marki powiązanej z NS Bikes. Jak poradziła ona sobie z misją zaprojektowania roweru, który będzie też idealnym pierwszym fullem dla jej klientów?


Rower przetestowałem dzięki współpracy z marką Octane One.


Octane One OMG
Premiera OMG była niespodzianką na miarę jego nazwy – jak Wi-Fi w Pendolino wszyscy oczekiwali sklepowej wersji Nerda od NS Bikes, a nie pierwszego fulla siostrzanej, budżetowej marki.
Octane One OMG
Dostajesz za te pieniądze ścieżkowego 29era o skoku 140/130 mm z nowoczesną geometrią i niezłym wyposażeniem.
Octane One OMG
Na pierwszy rzut oka, OMG jest solidnym konkurentem dla Marina Rift Zone czy Dartmoora Bluebirda. Jego największym rywalem chyba jednak będzie NS Bikes Nerd Lite 2 – rower o podobnych założeniach i podobnie wyposażony, choć katalogowo o 700 zł droższy.
Octane One OMG
130 mm skoku kontroluje tu podstawowy Manitou Radium Expert z regulacją tłumienia powrotu i blokadą skoku.
Octane One OMG
Dotarcia nie wymagał bardzo oryginalny (na tle wszechobecnych Revelationów) Manitou Machete Comp o skoku 140 mm – od początku działał płynnie i z odpowiednią czułością.
Octane One OMG
Pokrętło „Kwik Toggle” na prawej goleni pozwala włączyć i wyłączyć kwikanie widelca (lub blokadę skoku – zależnie od tego, ile lat temu robiłeś ostatni serwis). Wyjdzie na to, że się czepiam, ale mam z tym wihajstrem ten sam problem, co z blokadą dampera – w pozycji odblokowanej „języczek” pokrętła wystaje na bok, więc przedzierając się przez krzaki, kilka razy zdarzyło mi się nieświadomie zablokować amortyzator.
Octane One OMG
To jednak detale. Prowadzą one jednak do najsłabszego elementu OMG: opon Schwalbe Nobby Nic Performance Addix. Podczas pierwszego zjazdu na przypadkowo zablokowanym damperze złapałem… dwa snake’i. Nobby Niki w tej wersji najwyraźniej zostały wykonane ze specjalnej mieszanki zużytych kondomów i ptasiego kału.
Octane One OMG
Ich delikatność podkreśla mała objętość zupełnie niedzisiejszego (w kategorii trail/enduro) rozmiaru 2.25″. Polecam zaraz po zakupie opchnąć je jakiemuś krosiarzowi i założyć coś bardziej mięsistego.
Octane One OMG
Co przykręcono do wspomnianych kół? Na przykład 11-rzędową kasetę Sunrace o zakresie 11-46T, która stała się domyślnym (i bardzo dobrym) wyborem w tym segmencie cenowym.
Octane One OMG
Obsługuje ją przerzutka i manetka Shimano SLX M7000 – sprawdzony zestaw i miła odmiana od wszechobecnego SRAM-a NX.
Octane One OMG
Napęd uzupełnia korba Suntour Zeron z nietypową zębatką ZigZag.
Octane One OMG
Zamiast szerokiego co drugiego ząbka, ma ona zęby wąskie, ale naprzemiennie przesunięte raz w lewo, raz w prawo. Czy działa to równie skutecznie, jak klasyczne rozwiązanie? Tak… przez większość czasu (czyli nie).
Octane One OMG
Działają całkowicie bezproblemowo, ale ergonomia i siła hamowania są po prostu słabe. Byłby to pierwszy element po oponach, który wymieniłbym w swoim OMG.
Octane One OMG
Żadnych zastrzeżeń nie mam za to do sztycy X-Fusion Manic o skoku 125 mm
Octane One OMG
…z bardzo wygodną, regulowaną na wszystkie strony manetką (inną, niż ta na zdjęciach katalogowych OMG).
Octane One OMG
Na końcu sztycy znajduje się całkiem wygodne siodło Octane One.
Octane One OMG
Z własnych produktów polskiej marki składa się też kokpit. Mostek Octane One Tone ma prawilną długość 45 mm…
Octane One OMG
Całość uzupełniają chwyty z obejmami w kolorze „petrol” – najbardziej wyszukany smaczek stylistyczny w tym skrajnie minimalistycznym rowerze.
Octane One OMG
Bo kiedy ostatnio widziałeś ramę polakierowaną po prostu na czarny błysk? Coś pięknego.
Octane One OMG
Takie elementy, jak górny link dampera mogą się podobać, ale rama OMG przede wszystkim jest podporządkowana funkcjonalności.
Octane One OMG
Dla osób o osobliwych upodobaniach jest też opcja montażu przedniej przerzutki (lub prowadnicy łańcucha, jeśli żyjesz w XXI wieku).
Octane One OMG 2020 geometria
Kąty 65,5º / 75º i reach 455 mm w M-ce to bardzo nowoczesne, wręcz progresywne wartości.
Octane One OMG
Można się przyczepić jedynie do dość długich podsiodłówek w S-ce i M-ce.
Octane One OMG
I przy cenie 7300 zł może śmiało walczyć z najbardziej opłacalnymi ścieżkowcami na rynku.

Octane One OMG

Cena: 7299 zł
Dostępne rozmiary: S/M/L
Masa: 15,2 kg (rozmiar M, z pedałami, na mleku)
Strona producenta / dystrybutora


Zobacz też:

 

Subscribe
Powiadom o
guest

118 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
r2r
r2r
4 lat temu

ja tam bym wolał zaryzykować z Calibre Bossnutem co kosztuje dwa tysiONce mniej. Albo nowy Tripple B w prawie tej samej cenie co ten OMG a way better wyposażonym!

Wojciech
Wojciech
4 lat temu
Reply to  r2r

Bossnut to już w ogóle nie jest OMG..

jakub
jakub
4 lat temu
Reply to  r2r

mialem bossnuta i ma kilka bledow nie do przeskoczenia…np.tylnia os,qr9mm

r2r
r2r
4 lat temu
Reply to  jakub

Jakub, a widziałeś może nowego Bossnuta który wyszedł tym roku?

Wujas
Wujas
4 lat temu
Reply to  jakub

Po polsku piszemy „tylna”.

Piotrek
Piotrek
4 lat temu

W podobnych pieniądzach będzie wspomniany Rift Zone 2 od Marina, który ma na pokładzie napęd 1×12, bardzo nowoczesną odświeżoną geometrię, jednozawias z pośrednim punktem obrotu. To będzie trudny rywal dla OMG https://www.marinbikes.com/pl/bikes/20-rift-zone-2

wujekeman
wujekeman
4 lat temu
Reply to  Piotrek

poziom SX 12s zbiera słabe opinie, co najmniej słabe :)

KaNiOn
KaNiOn
4 lat temu
Reply to  wujekeman

co najwyżej słabe… o NX nie można napisać już nic pozytywnego bez sięgania do porównania po przerzutki z połowy lat 90 (i to w ich obecnym stanie)…

Wojciech
Wojciech
4 lat temu

D*py nie urywa ;-) w porównaniu do tego co potrafią zaprojektować (np Prone) to słabo…

Wojciech
Wojciech
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Nie ma co rozwijać, chyba, …po prostu rok temu mi się podobał, kolorki ładne, ale tajle do wymiany.
A czy to ten sprzęt czekał z Tobą w kolejce w ostatnią sobotę na Szyndzielnie?

Wojciech
Wojciech
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

No to d*py nie urywa :-D bo jakoś nie przykuł wzroku w tej dość długiej kolejce…
Ale miło, że się coś pojawiło na rynku nowego. Będzie co obserwować.
A lacia faktycznie szybko złapałeś. :-D

Wojciech
Wojciech
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Na Rockendroli właśnie Cię widziałem, a Sahaira (a w zasadzie Gondola, bo jakoś nigdy nie wiem kaj one się schodzą) to poligon dla dętków. Tam muszę powiedzieć najlepiej mi się jechało na 3″ i 1 bar + mlesio.

piotruś
piotruś
4 lat temu

Ciężki jak na taki skok i papierowe opony… Z czymś porządnym na obręczach może o 16kg zachaczyć, zdecydowanie nie jestem fanem „budżetowych” rowerów full sus, dla porównania za 6.5k zbudowałem sobie ścieżkowca na bazie ramy Kross Soil z Mattoc’iem 140mm z przodu i wszystkimi bajerami które ma ten rower, na odpowiedniej klasy oponach (1100g/szt) i waży prawie idealnie 14kg, nie jestem z tych co specjalnie na wagę patrzą, ale powyżej 15kg to imo klasa wagowa dla rowerów z biedronki i pełnoprawnych zjazdówek, nie ścieżkowców.
PS. pokrętło zarówno w damperze, jak i (może pewniej) na widelcu można przestawić w inną pozycję domyślną, wystarczy odkręcić śrubkę mocującą, tylko uwaga na kuleczki klikające pod spodem.

Tomek
Tomek
4 lat temu
Reply to  piotruś

Piotruś w swoim Krosie wszystkie części wsadziłeś nowe z regularnej sprzedaży z gwarancja itp?

piotruś
piotruś
4 lat temu
Reply to  Tomek

Oczywiście że nie, damper, napęd i koła kupiłem nowe, reszta części używane (w tej kwocie 3 razy damper kupiłem btw. 2 razy się na używce przejechałem i kupiłem nowy) nie mówię że można w tej kwocie kupić super nowy rower, tylko że jak kogoś nie stać na porządny nowy rower, to niech się nowe nie pcha. Mój rower wyszedł znacznie taniej i jest znacznie lepiej wyposażony (rama to rzecz subiektywna, mi się akurat ten system zawieszenia podoba, jest dużo do wyboru) jedyny plus nówki to możliwość kupna od zaraz, ja na części połowałem przez 4 miesiące. Nie szukając okazji pewnie wyszłoby bliżej 7k, ale z drugiej strony wtedy damper a bym 3 razy nie kupował ;)

Wiktor
Wiktor
4 lat temu

zastanawiam się pomiędzy tym a bluebirdem pro na 29. doradzilibyście coś ?

uzurpator
uzurpator
4 lat temu

Jest przednia przerzutka!!111
Brak rozmiaru.
Kurła.

Radek
Radek
4 lat temu

Czyżby czyżyk… 7Anna udostępniło Ci swój sprzęt, jakiś przełom w relacjach? Ciekawsze sprzęty (w porównaniu do OMG) ze stajni może będą w późniejszym czasie na blogu, liczę na to, tak po cichu…

Cris
Cris
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Poczytałbym o takim Define albo Synonym Tr na blogu.

Maniac
Maniac
4 lat temu

A gdyby tak 27.5? ;) da radę?

marcin
marcin
4 lat temu

coz. wyglada lepiej od dartmoora ;)

marcin
marcin
4 lat temu

na boga. czemu to tyle wazy. czy oni dociazaja te rowery ? 15kg to wazyla moja freeridowka w 2010 roku

Jarek
Jarek
4 lat temu
Reply to  marcin

Co Wy ludzie macie z tą wagą? Ile Ty byś chciał żeby rower ściekowy ważył? 9 kg? Serio 15 kg to dużo? Idźcie się leczyć z tym ciśnieniem na tą wagę w rowerach! :) (bez urazy)

Ilia
Ilia
4 lat temu
Reply to  Jarek

Mój rower z 2012 roku – odpowiednik tego OMG ważył 12,5 kg, a nic mu się nie stało. Mój obecny rower do enduro na kołach 29 i wielkich kapciach dalej waży mniej niż ten OMG.

Ilia
Ilia
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Racja, katalogowo ponad dwa razy tyle.

marcin
marcin
4 lat temu

po co w sumie w takim rowerze 29 ? mysle ze te rozmiar spokojnie 1kg doklada przy takiej samej sztywnosci.

marcin
marcin
4 lat temu

serio tarcza tylko pod zywice ? i 160 z tylu- pomylka

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  marcin

Takie wtopy tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że lepiej było składać rower polując na części przez 1,5 roku… ;-)

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Na szczęście to nie jest mój jedyny rower :-D Stosuję taktykę „na zakładkę”.

Ilia
Ilia
4 lat temu
Reply to  Krzysztof

Ja też :D I dzięki temu mam wypasiony rower po taniości.

Jaro
Jaro
4 lat temu
Reply to  Ilia

To samo z zakładką, za Snabba z pudełka bym mocno przepłacił a tak to i pojeździłem i mam rower jaki chciałem.

wujekeman
wujekeman
4 lat temu
Reply to  marcin

no nie dramatyzujmy, przejechałem Megavalanche na SLX i tarczy 160 mm z tyłu i jakoś nie straciłem hamulców :) tylko tarcza lekko sie pokoloryzowała, ale cały czas była kontrola :) a tarcza siermięga Promaxa jakaś :)

Ilia
Ilia
4 lat temu
Reply to  wujekeman

W którym roku byłeś na Megavalanche? Pytam bo mam zamiar wziąć udział.

wujekeman
wujekeman
4 lat temu
Reply to  Ilia

w 2015

marcin
marcin
4 lat temu

co Ty masz do tych nobby nickow, mam taka w jednym rowerze i sunie bardzo ladnie, z tym ze 2.25 na pewno za malo agresywna do sciezkowca, szczegolnie z przodu

Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

we wszystkich moich(3) rowerach mtb mam opony schwalbe. w tym w jednym nobby nicki 2.35, a w drugim 2.25, na ktorej btw przejechalem min carpatia divide w tym roku (na detce), a i klocka bylo moze z 50 procent, i nic sie nie dzialo:)

tak jak napisalem w innym komentarzu glownym problemem schwalbe dla mnie to rozpadajace sie klocki, inne problemy mnie nie dotycza, bo pompuje duze cisnienie i wjezdzam w kamolce:)
nigdy w zyciu nie przecialem opony, a snejki zlapalem moze 3 w zyciu:)

Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

ok 2.2 bara mysle:)

faldżip
faldżip
4 lat temu
Reply to  Marcin

2.2 bara to ja pompuje na dojazdy do pracy po asfaltowych ścieżkach rowerowych, do lasu bałbym się wjechać…

Ilia
Ilia
4 lat temu
Reply to  faldżip

Ja daję poniżej 1 bara.

Mirek
Mirek
4 lat temu
Reply to  marcin

Te opony są tragiczne. Pękają jak kondomy z biedronki. Jedyna różnica że nie ma potem po nich 500+

Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Mirek

jak dla mnie jedyny problem ze schwalbe jest taki zw klocki sie nie scieraja a rozpadaja :d

Radek
Radek
4 lat temu
Reply to  marcin

Może powiedz najpierw jaką dokładnie wersje nobby nicków masz na myśli? Bo jest ich piedrylion, to wtedy może znajdziemy wspólny mianownik. Jeżeli bronisz wersji, która jest w tym rowerze (i kosztuje 70 zika za szt) to chyba postradałeś zmysły.

Ksh
Ksh
4 lat temu
Reply to  Radek

Jeszcze w temacie niby ników. W rozmiarze 2.6 (Snake Skin Addix) nie łapie snake nawet na kamieniołomie ( moja waga 77) Wady : Dość słabo trzymający bieżnik w zakręcie, słabo trzymająca mieszanka niebieska (addix). Dobre do AM bo w miarę lekkie i dobrze się toczą. Powiedziałem.

Tomasz
Tomasz
4 lat temu

Michał, czy możesz polecić coś Trailowego o skoku właśnie w okolicach 140/130 ale z lepszym osprzętem?
Waga < 14 kg dla rozmiaru M. Cena do 12.500.

Poza Jeffsy i Neuronem, bo te znam i rozważam, ale póki co nie ma modeli na 2020.

Quilong
Quilong
4 lat temu
Reply to  Tomasz

Panie, tylko dwa rowery, jak do Enduro to wiadomo – tylko Enduro Passat a do Trail, tez wiadomo, tylko Trial Polo (Trance), Pozdrawiam Janusz.

piotr
piotr
4 lat temu
Reply to  Tomasz

Nowe Fuele EX są już dostępne wersja 8 na xt (14,5kg za 14k pln), Giant trace 29 1(13.5k pln) i 2( 11.5k pln) ,3 za 9k – po modach też była by ok.
Osobiście do większego łomotu brałbym teraz za 3k euro COMMENCALA META TRAIL 29 ESSENTIAL FOX BRUSHED 2019 https://www.commencal-store.co.uk/meta-trail-29-essential-fox-brushed-2019-c2x27799809 – 14,5kg w tej wersji, fox 36 na pokładzie, GX, hamulce xt

Matt
Matt
4 lat temu

Nie dużo więcej zapłaciłem za nowego Cube stereo HPC 140 po przecenach w uk, warto szukać jak się ma chwilę czasu. Ale rama ładna i polska firma ;)

Matt
Matt
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

O ile trafi :p bo jak pamiętam to mało polskich rowerów nie powystawowych itp trafia na przecenę, chyba że słabo szukałem.
To miała być tylko ciekawostka i zachętą żeby szukać okazji bo niestety rowery to piękna ale droga sprawa i ludzie się zniechęcają jak muszą wybierać cena/jakość. A tak poza tematem to fajna strona i więcej materiałów proszę. Pozdrawiam ;)

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Matt

Ostatnio widziałem NS Nerda w dobrej cenie na centrumrowerowe.

Matt (ten drugi/peirwszy)
Matt (ten drugi/peirwszy)
4 lat temu
Reply to  Matt

Heh, zagląda tu jak widzę dwóch Mattów i do tego obaj jeżdżą na Cube Stereo 140 (ale ja mojego kupiłem na bikediscount-kropka-de).

Maniu
Maniu
4 lat temu

Bardzo przydała mi ta rama do gustu. Choć 7.300 zł jak za ten osprzęt to nie małe pieniądze. Dużym rywalem w tej klasie cenowej (bodajże +-7000zł) będzie nowy Rockrider am100s na 2020 r. z nową geometrią ramy. Ciekawszym wyposażeniem. Gdybym miał się sugerować tylko wyglądem to OMG postawiłbym w kategorii rowerów z górnej półki bo jest naprawdę piękny. Dla zainteresowanych nowym Am100s oraz am500s link https://www.vojomag.com/roc-dazur-2019-rockrider-des-series-limitees-et-de-nouveaux-equipements/

@19.paraf
@19.paraf
4 lat temu

A ja chętnie yebnął bym sobie taki napis na dolnej rurze ramy mojego Prone’a…

No i moim skromnym zdaniem w OMG przydałby się wideł o goleniach 34-35mm.

Marcin
Marcin
4 lat temu

ale ten kabel od hebla jest lipnie poprowadzony

Łukasz
Łukasz
4 lat temu
Reply to  Marcin

Jest źle poprowadzony! Powinien minąć goleń z tłumikiem i dopiero skręcić a nie biec pod koroną…

piotruś
piotruś
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

źle, bo prowadząc dookoła nie trzeba używać żadnych przelotek z zipów, nic nie ociera i fabryczna przelotka działa dobrze, w Mezzer dali przelotkę z przodu bo wiele osób nie była świadoma że się dookoła poprowadzić da i chcieli robić jak w widelcu klasycznym a potem narzekali że brzydko wygląda i im lakier wyciera.

Pokrowiec
Pokrowiec
4 lat temu

Opony i hamulce do wymiany po zakupie? Brzmi jak rada dla prawie każdego współczesnego fulla do 13 000 PLN.
Całość w kolorze balck piano prezentuje się kapitalnie na żywo! Nie było tego widać na renderach, które wyglądały nieciekawie. No i ten kokpit! Bajka. W NSach zawsze dopłaca się za niemal customowy wygląd rowerów.
Zdecydowanie odbierze klientów dziwacznemu NERDowi.

Olaf
Olaf
4 lat temu

Gdy zobaczylem ten rower po raz pierwszy (model 2019) na 7anna bardzo mi do gustu przypadl, ale byl mega problem z dostepnoscia. Mysle ze jest to czynnik ktory moze zawazyc jesli chodzi o jego popularnosc. (Ja ostatecznie sie zdecydowalem na Kross Moon 1.0, wiec rower do troszke ciezszych zastosowan, ale zadowolony jestem bardzo)

Olaf
Olaf
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

https://7anna.pl/product-pol-11895-Rower-Octane-One-2019-OMG-29.html – to mnie w takim razie oszukali ewidentnie :) ale faktycznie praktycznie wszystko jest identyczne, wiec ciezko to nazwac innym modelem

Jarek
Jarek
4 lat temu

Jeden z tych rowerów, który nie przykuł by mojej uwagi na szlaku. Designersko bardzo słabo, choć cena nawet nawet.

faldżip
faldżip
4 lat temu

A mi stylistyczne się bardzo podoba. Tylko te rurki jakieś takie cienkie, łożyska chyba niezbyt duże i takie wrażenie robi, że jakby moje 95kg (na golasa) wsiadło, to się to wszystko pognie :/

Marek
Marek
4 lat temu

Po co dają hamulce, które nie nadają się do szybszej jazdy. Przecież to tylko kilka stów taniej a hamulce to podstawa. Dawniej rower enduro miał też podjeżdżać. Teraz niektórzy tłumaczą się, że ścieżkowiec też nie musi podjeżdżać ???. Ja lubię po prostu jeździć po górach. Przy kilkusetmetrowych, czasem stromych podjazdach waga naprawdę robi różnicę. Ten rower jest dla nikogo. Na enduro słabe zawieszenie i hamulce. Do jazdy po ścieżkach potrzebna jest przyzwoita waga. Lepiej kupić używkę.

Baton
Baton
4 lat temu
Reply to  Marek

Dokładnie – a obecne ścieżkowce puchną aż miło, co poddaje pod wątpliwości ich docelowe zastosowanie. Rozważałem zakup Fuela EX 8 na 2020, ale wagą przebił już konkretnie nawet Slasha, na którego padł ostateczny wybór.

mountain line
mountain line
4 lat temu

Panie przecież to pęknie, to to przyspawane przy Horście …cinkie jakieś zajebiście :)
Nie no do Nerda to nie ma startu !

Quilong
Quilong
4 lat temu

Mysle, ze na masie skupiaja sie tylko malo doswiadczeni rowerzysci, to najprostszy sposob porownywania – lekkie dobre, ciezkie – zle. Nie twierdze ze dobry rower musi byc cieyko, ale rowery prosow zwykle waza ok 15kg a niektorych dobijaja do 16 (mimo karbonow wszedzie, np Graves!). Dobry przyklad: https://www.vitalmtb.com/community/simezze,24605/setup,39870
Chcialbym Taki ciezki rower ;)

Tomek
Tomek
4 lat temu
Reply to  Quilong

Warto jeszcze wziąć pod uwagę (nigdy nie poruszany temat) masę rowerzysty do masy roweru. Będąc nieco złośliwy stwierdzam, że lepiej mieć o jeden do dwóch kilogramów cięższy rower, który obniży środek ciężkości, niż lżejszy o tyle rower i taką też nadwagę… fizyka ;-)

Paweł
Paweł
4 lat temu
Reply to  Tomek

No dokładnie, chociaż przy moich 95 kg wagi różnica 1 kg w tą czy w tą w rowerze, ma jedynie aspekt psychologiczny.

piotruś
piotruś
4 lat temu
Reply to  Paweł

a przy moich 60kg ze sprzętem, 2 kilo więcej w rowerze robi dużą różnicę w zwinności roweru, szczególnie że koła 29 też nie pomagają. Pamiętaj też że owszem rowery EWS ważą tyle, ale one mają pancerne ramy z 150-180mm skoku p/t, pancerne opony zjazdowe i przeważnie po pół kilo wkładki do opon by chronić obręcze, ten rower waży prawie 16kg że znacznie mniejszym skokiem i papierowymi oponami, doposaż go do ews ready a pod 18kg podejdzie, to już klasa rowerów DH sprzed 10 lat.

Tomek
Tomek
4 lat temu
Reply to  piotruś

Jeśli jesteś kolażem XC i do tego zawodowym, to faktycznie wchodzimy w różnice które mogą stanowić o wyniku w zawodach, Twoja waga (60 ze sprzętem – rowerem?) raczej jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Ale przyjmując założenie, że średnia waga rowerzysty to 75 kg + 15 kg rower, to daje nam 90 kilogramów poruszanej masy. Każdy kilogram lżejszego roweru, to 0.9 % masy całkowitej, ale jednocześnie przesunięty środek ciężkości do góry co czyni poruszaną masę mniej stabilną. Przy podjazdach musimy skompensował wzrost masy ilością przyłożonej siły ale przy zjazdach zyskujemy stabilność. Idąc dalej, duża masa kół może dać poczucie ociężałości, ale jednocześnie zyskujemy na efekcie żyroskopowym, który stabilizuje rower przy jeździe na wprost, aby skuteczniej skręcać należy zwiększyć przyłożoną siłę, poprzez wydłużenie kierownicy i tak dalej… Hehe w takie dywagacje możemy bawić się w nieskończoność i można by przedłożyć tu niezły elaborat ale ostatecznie to są dyskusje akademickie, wszystko sprowadza się do „prostych praw fizyki”, Autor bloga nie raz dowodził pisząc o swoich odczuciach na temat testowanych rowerów, że surowe cyfry nie zawsze przekładają się na odczucia z jazdy. Ośmielę się na daleko idące uproszczenie, jeśli ważysz „dużo”, nie przejmuj się, czy twój rower waży 14 / 16 kg,, zmień przednią zębatkę jeśli nie masz siły na podjazdach i zmień nawyki żywieniowe, jeśli ważysz mało też się nie przejmuj, zmniejsz przednią zębatkę jeśli nie masz siły na podjazdach i zwiększ masę mięśniową. Cała reszta siedzi w twojej głowie.
Ps. Porady moje nie dotyczą sportowców zawodowych.

piotruś
piotruś
4 lat temu
Reply to  Tomek

Ależ ja nie twierdzę że ciężki rower i większe koła nie mają zalet, ale że rower ociężały mniej przyjemnie się prowadzi w ciekawym terenie, jazda na wprost mnie nie interesuje specjalnie- to mój sztuwniak XC robi wystarczająco dobrze, ja lubię z rowerem współpracować, mam znacznie większą satysfakcję z tego niż kiedy rower jedzie za mnie lub o zgrozo muszę z rowerem walczyć (choć o to dziś ciężko, musi być mocno źle dobrany rozmiar np.) Rower na większych kołach siedzi wyżej (stack etc) siłą rzeczy, większe koła też niejako wymuszają geometrię ramy by się zmieściły, ale przedewszystkim efekt żyroskopowy mi przeszkadza właśnie, nie wiem ile to procent różnicy, nie chce mi się liczyć, ale nawet jeśli to głównie placebo (w co wątpię, bo wszyscy mają takie same odczucia) na większych kołach jeździ mi się zwyczajnie gorzej, wynika to z tego że nie zawsze jest miejsce/ czas by się przygotować do zmiany kierunku, a kiedy się przygotować nie ma jak, wykorzystujemy do tego tylko swoją masę, zamiast pomagać grawitacją, ogólnie rower jest po prostu odczuwanie mniej zwrotny. W przypadku ogólnej wysokiej masy roweru to nie jest aż takim problemem, ale nie chce mi się wierzyć że to rama waży aż tyle więcej niż np. w moim Soil’u (2kg więcej wychodzi rower w tej samej konfiguracji), musi mieć ciężkie koła po prostu, wraz z resztą oczywiście. Cush Core waży całkiem sporo, ale dzięki temu chroni najlepiej z dostępnych insertów, ja ważę 60kg jako jeździec ze sprzętem, czyli wszystko poza rowerem, 1% może nie jest znaczny bez wyścigu, ale niestety męcząc się pod górę nie tak myślimy, szukamy tylko powodu do usprawiedliwienia dlaczego tak się męczymy a np. kolega na karbonowym SC ucieka pod górę, ja sobie w głowie wymyśliłem pułap wagowy ~14 kg jako wystarczająco lekki rower, i nie narzekam na masę, inna sprawa że w naprawdę fajnym terenie czasem trzeba rower nieść dłużej, a wtedy 2 kg w te czy w tę robią różnicę.

piotruś
piotruś
4 lat temu
Reply to  piotruś

Przy manewrowaniu istotny jest nie procent całego układu rower- kierujący, ale stosunek masy rowerzysty do roweru, przy stosunku 14:80-100 2 kilogramy w te czy w tę będą mniej odczuwalne niż przy stosunku 14:50-60, dodaj efekt żyroskopowy i okazuje się że różnica jest odczuwalna, szczególnie w sytuacjach gdzie manewruje się na styk przy sporej prędkości.

Przemula
Przemula
4 lat temu

zacząłem przygodę od tego typa i jestem turbo zadowolony. w świecie żarówiastych odpicowanych rowerków ten groźnie wgryza się w glebę i łyka hopki jak szalony. czuję ten sprzęcik bardzo dobrze.

Michał
Michał
4 lat temu

Geometria nowego Mariana RZ to prawda? Czy im się cyfry poprzestawiały? W ciekawych czasach przyszło nam jeździć. Z roku na rok coraz lepsiejsze te rowery robią.

Ps a co z tym SX? Bo nie zgłębiałem tematu.

Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Nowa i mega na czasie. W ogóle 2020 jakiś ciekawy się zapowiada.

mack
mack
4 lat temu
Reply to  Michał

Czołem wszystkim, jestem nowy, tak na blogu jak i w enduro jako takim, co mam nadzieję usprawiedliwia mnie w kwestii zadawania głupich pytań. Tak czytam te wszystkie zachwyty nad zaletami progresywnej geometrii i mam do doświadczonych riderów 2 pytania:
1/ jakie są granice wydłużania rowerów? Oczywiście poza długością tułowia i wyciągniętych rąk ridera :). Zalety długiego reacha mniej więcej znam, generalnie stabilność na zjazdach i dociążenie przodu na podjazdach. Jednak zazwyczaj jest tak że jest coś kosztem czegoś innego… Co tracimy budując ramę – jamnika?
2/ jak jest optymalny kąt rury podsiodłowej. Często czytam tutaj że im stromsza tym lepiej… To czemu nie iść po całości i nie machnąć od razy 90 stopni?

Mack
Mack
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Dzięki za wyjaśnienia Michał. Właśnie tak podejrzewałem że wydłużenie ramy może się odbić na zwinności roweru i łatwości z jaką składa się w ciasne kornery… póki co jestem zjadaczem trailowych fast foodów czyli przygotowanych singli i jeżdżę dla funu, wiec współczynnik zabawowości jest dla mnie ważniejszy niż performance mierzony w sekundach.
Stoję przed dylematem dalszego upgradu mojego Transa z 2016 roku lub zakupu nowego roweru o bardziej progresywnym geo. I wygląda że w przyszłym sezonie mój rower dostanie napęd 1×12 :)

Precik
Precik
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Dzień dobry.
Zbyt duża długość roweru powoduje problemy z dociążeniem przodu jedynie wtedy gdy jeździec pozostaje z tyłu, a tylko przednie koło idzie do przodu. Przy stromym podjeździe środek ciężkości przesuwa się bardzo w kierunku miejsca podparcia tylnego koła i przód roweru unosi się przy mocnym depnięciu. Jeśli kolarz siedzi bardziej z przodu, problemów z dociążeniem przodu praktycznie nie ma. Ale siedząc „z przodu” trzeba się bardzo namachać ciałem przy szybkich zakrętach.
Niestety, co jest dobre pod górę, już nie koniecznie na zjeździe.
Ciekawe czy pojawią się rowery o zmiennym kącie podsiodłówki? Albo przesuwalnym w trakcie jazdy siodle. Kiedyś nie było myk-myków, więc kto wie?

Cyprian
Cyprian
4 lat temu
Reply to  Precik

Przy długim reach środek ciężkości jest bardziej oddalony od rzutu tylnej osi niż przy krótkim reach, toteż rower z długim reach ma mniejszą tendencję do podrywania przedniego koła na podjazdach.

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Precik

Shapeshifter jest na rynku nie od wczoraj :-)

Precik
Precik
4 lat temu
Reply to  Krzysztof

Shapeshifter zmienia wirtualny kąt rury podsiodłowej np. z 73,5° na 75,0°. Jest to odczuwalna poprawa, ale niewystarczająca. Na siodełku musisz się przesunąć dużo bardziej, a jazda na czubku siodełka na długim stromym podjeździe do komfortowych nie należy.

Cyprian
Cyprian
4 lat temu
Reply to  Precik

To jakiś wyimaginowany i wyolbrzymiony problem. Własności podjazdowe nowoczesnych rowerów górskich są bardzo dobre, a tam gdzie się kończą, kończy się też zwykle w ogóle możliwość podjeżdżania przy użyciu mięśni.

@28cali
4 lat temu

To co jest polskiego w tym rowerze oprcz powietrza w oponach?

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  @28cali

Czym się mierzy narodowość roweru? Tożsamością projektanta, technologa lub montera? Strukturą własności producenta? Czy miejscem płacenia podatków?

Michał
Michał
4 lat temu

Michał jest szansa, że stworzysz artykuł o amortyzatorach? Ze dwa lata temu było łatwo – RS albo Fox i generalnie tyle. Teraz wróciły marki, których „gimby nie znajo” ;) Sam jeździłeś w swoim canyonie na jednej z nich. Ciekawy jestem czy to tylko chłyt matetingowy i Fox 34 w nowych ciuchach (na przykład) czy jednak jakiś powiew świeżości. Tym bardziej, że nawet duże marki sięgają po nie w swoich (zazwyczaj) budżetowych modelach np. trance 29 w podstawowej wersji. O dampery już nie będę męczył chociaż wygląda to podobnie ;)

Ps sorry za offtop

piotruś
piotruś
4 lat temu
Reply to  Michał

Jak chcesz wiedzieć coś o zawieszeniu to lepiej poczytaj opinie znawców tematu, czyli oosb które ten sprzęt poprawiają po fabryce np. Volsprung suspension i podobne, na blogach czy portalach testowych słyszysz tylko subiektywne opinie testujących, nieraz oparte o nieodpowiednio ustawione zawieszenie czy nawet sponsorowane w którymś kierunku, ciężko też porównać działanie nie mając bezpośredniego porównania, od siebie powiem że w te wakacje testowałem bezpośrednio różne rowery, i Fox oraz RS zdecydowanie nie są na topie jeśli chodzi o wydajność, powiem więcej- nigdy nie byli (RS jeszcze do niedawna stosował wszędzie Motion Control np. gdzie taki Manitou od 2008 miał ABS+ który do dziś jakością pracy dotrzymuje kroku najlepszym, szczególnie po modyfikacji zaworowania) oni jedynie są najpopularniejsi bo wydają najwięcej na marketing. Choć z tych 2 Fox jest lepszy imo, w przypadku modeli nie najwyższych bym nawet powiedział że znacznie lepszy od RS’a.

Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  piotruś

O nie! Forum odpada. Za wiele razy na moje pytanie w stylu „dlaczego zmywarka nie odpompowuje wody” w maksymalnie czwartym poście zaczynała się gównoburza o sensie posiadania zmywarki. W szóstym ktoś pisze, że żona tak pięknie zmywa, na co mu zmywarka (co na to żona? ;). W ósmym zaczyna się walka PiS vs PO… ;)

Co do meritum. Wiem, że wszystko jest w czeluściach internetu ale na pewno ktoś już to zrobił za mnie i poskładał ta układankę. Po co więc powielać czyjąś dobrą pracę?

Poza tym mam nadzieję, że znałby się bardziej ode mnie (o to akurat nietrudno). A Autor wydaje się być kompetentnym gościem (bez wazeliny) i chyba wciąż na etacie, więc RS ani Fox raczej mu nie płacą ;)

Jeżeli się nie mylę w świecie amortyzacji rowerowej jest trochę jak w motoryzacji. Niby Skoda i Seat to zupełnie inne marki i całkowicie inne samochody, a jednak wszystkie składane na bebechach VW. I tak ohlins korzysta z foxa, marzoch chyba tez, a jednak każdy dokłada coś od siebie i albo im to wychodzi albo nie. Albo zawsze tak, właśnie tego nie wiem ;)

I najważniejsze. Nie jestem rowerowym geekiem i dla mnie główne różnice w wypasionym fox’ie czy RS’ie byłyby pewnie w kolorze naklejek :P Myślę, że znacznie ciekawsza (dla większości czytających tego bloga?) jest ta półka średnia, na której jest największe pole do popisu bo cza stworzyć coś dobrego i stosunkowo taniego. A to wcale nie jest takie proste.

Ktoś to jeszcze czyta? :P

Marcin Maj
Marcin Maj
4 lat temu

Autor jak widzę stale w formie. Wielkie dzięki mozolnie wnoszoną wartość do polskiego światka MTB.
Myślałeś może o anglojęzycznym tłumaczeniu bloga?
Wiem, że blogów traktujących o rowerach ścieżkowych czy przeznaczonych do uprawiania rowerowej formuły Enduro jest bez liku, w tym na prawdę sporo dość solidnych gdy chodzi o poziom tak testów jak i opisów czy prezentacji tras, sprzętu, przygód, wydarzeń i wielu innych.
Natrafiam czasem w necie na parę sygnałów i mega pozytywnych opinii odnośnie Polski jako celu wycieczek z rowerem wiezionym czy to na wieszaku samochodu czy też w przedziale bagażowym samolotu. W Beskidach nietrudno o turystów na fullach, którzy mówią we wszystkich językach oprócz polskiego, czeskiego/słowackiego.
Na pewno znaleźliby się chętni, by dowiedzieć się czegoś o tym, czy w tym kraju w ogóle można naprawić rower w serwisie albo czy oprócz Holiday Inn, Mercure i Hilton istnieją tu jakiekolwiek hotele bez karaluchów itd. Za granicą mniej więcej wiedzą też skąd jest NS Bikes, Dartmoor czy Kross. Co myślisz?

Mateusz
Mateusz
4 lat temu

Omg czy trance3 29”?? Który wybrać? Lepiej trochę dołożyć czy nie ma sensu?

Lukas
Lukas
4 lat temu

Tak mi się skojarzyło jakoś ;)
comment image

Michał
Michał
3 lat temu

hej,
czy ktoś o wzroście 187 cm i szczupło-długiej budowie ciała jeździł / jeździ na omg i może powiedzieć czy L nie jest za mała?

Odwiedź mój profil na
Instagram Top