Mam wyrzuty sumienia. Po powrocie z wiosennych testów Whyte’a, chciałem opublikować bikeporna topowej odmiany modelu G-160. Piękne zdjęcia (próbka w prezentacji marki) dalej zbierają kurz na dysku twardym, a ta publikacja jakoś nigdy nie wstrzeliła się w „cykl wydawniczy”… Ale nic straconego – winy odkupię w przyszłym roku, bo Whyte G-160 będzie pojawiał się na blogu częściej, niż Kinga Rusin na Pudelku. A to dlatego, że rower ten… kupiłem. Oto więc najseksowniejsze detale mojej osobistej limuzyny na sezon 2017.
Przy jednym blacie w rowerze do ostrego enduro haratania brak prowadnicy lancucha świadczy o jakiejś dodatkowej doskonałości 1×12 w stosunku do np 1×11 ?
Niby jest nowy profil zębów, ale jak on się ma w porównaniu do 1×11? Jeszcze nie wiem.
Jeżdżę jednak już bardzo długo bez prowadnicy i nie odczuwam potrzeby jej założenia. Bardziej by mi zależało na dolnej osłonie – więc na pewno w tym roku jakaś prowadnica z „taco” się pojawi :)
onionland
7 lat temu
Pozostaje tylko pogratulować zakupu. Sprzęt jak marzenie , może kiedyś z Whyte coś zakupie, ale w cenie 17tyś to nawet na motory nie patrze hehe. Ciekawe jak z tymi łożyskami i gwarancją na nie. Dożywotnia gwarancja faktycznie jest?
1. Whyte to nie tylko geometria, ale też inne elementy układanki, która bardzo mnie przekonuje :)
2. Pole zaczyna się od 22 tys. zł, i to bez Eagle…
Maciek
7 lat temu
Moja niedawno założona kaseta 11-46 wydawała się olbrzymia a potem zobaczyłem Twoją w Baligrodzie. Ogromna :)
Moja też zasłania tarczę :)
Filip Bogucki
7 lat temu
Pytanie nie jest złośliwe choć tak może brzmieć;) : „Jak myślisz, jaki byłby Twój wynik w Baligrodzie gdybyś jechał na swoim poprzednim rowerze?”. Szczerze proszę:)
Taki sam albo lepszy, bo była to moja pierwsza jazda na Whyte i dopiero na ostatnim OS-ie się w niego wjeździłem ;)
Seweryn
7 lat temu
Jakoś bez przekonania. Że niby rower do katowania, bo brak modelu DH w ofercie a damper bez piggybacka? Że 17k za rower o wadze prawie 15kg? Do tego 3/4 komponentów firmowych, na których każdy producent zawsze zarabia nie musząc odstępować marży. :) Kocham w Whyte detale takie jak uszczelnienia, ale nie stanowią one dla mnie tego samorodka, który przeważyłby szalę na jego korzyść. Za to z ogromną chęcią już pojutrze przetestuję jak się prowadzi!
Igor
7 lat temu
Waga dramat…z takim osprzętem rowery enduro schodzą poniżej 13kg. Ta rama taka ciężka przez te zaślepki i inne wymysły. Myślę że przy twojej wadze ten rower będzie cię spowalniał.
1. Większa szerokość/objętość opon.
2. Lepsze podparcie opon w zakrętach.
1 + 2 = możliwość jazdy na niższym ciśnieniu, lepsza trakcja, mniej snejków.
Wolnyslimak
7 lat temu
Dokładnie tak. Sam przesiadłem się z 23mm wewnętrznej szerokości na 35mm. To jest inna bajka, inna jazda. Przy ciśnieniu 0,75 bara przód i 0,85 z tyłu oraz opon szerokości 2,35 grip jest gigantyczny. Pewność prowadzenia jest na znacznie wyższym poziomie gdyż opona nie ma tendencji do „pływania”, znacznie lepiej się wykłada w ciasnym zakręcie.
Wracając do Whyte’a. Jak z podjeżdżaniem takim czołgiem? Przód nie ma tendencji do odrywania się od gruntu? Choć tu na bank mocno pomaga długi reach, można się położyć na rowerze i brnąć w górę. A czy ta długość nie przeszkadza w zwinności? Bunny hop, murki czy schodki jak tu wygląda te 1200mm rozstawu osi? Pozdrawiam
Na podjazdach jest tak jak piszesz – długi reach, stroma podsiodłówka, 32×50 i można kręcić cały dzień :) Przód zdecydowanie się nie odrywa. Na razie za mało na nim jeździłem, żeby napisać coś więcej.
Co do zwinności, to bardzo pomaga krótki tył, więc bunny hop „sam się robi”. Ale murki i schodki? Poważnie? :)
Jak porównujesz prowadzenie striva do whyta, oba w geometri progresywnej na podobnym zawieszeniu od rs ? Plusy?minusy? Mocno zastanawiam sie właśnie na tymi dwoma rowerami ale pewnie i tak zaważy organoleptyczna przysiadow na podchalu juz jutro :}, choć nie ukrywam opinia blogera mile widziana
Na Strive nie jeździłem od roku, więc trudno mi porównać. Weź jednak pod uwagę, że w tym samym rozmiarze Whyte jest o ponad 30 mm dłuższy. Pozostałe wymiary niemal identyczne, więc sprawdzenie ich na żywo zdecydowanie będzie najlepszym rozwiązaniem :)
Problem w tym ze pewnie sytylacja powtórzy sie z wiosny nie będzie s-ki w race od canyona a tylko m ka specyrala zwykła, a do whyta sie nie dopcham :) trzeba będzie sie ładnie do blogera uśmiechnąć
Serdecznie dziękuje za możliwość dogłębnego przetestowania prywatnego roweru który tak często wyrywałem ci z ręki, powiem szczerze zakochałem sie. Dwa dni biłem sie z myślami czy 130 czy 160 i dalej nie jestem pewny czy cos wszechstronnego czy bezkompromisowe napierd@lanie w doł z mega przesuniętym progiem bespieczenstwa i komfortu kosztem podjazdów. Jedno wiem na bank na żadnym z rowerów które wyrywałem ludzią z rąk na RP nie siedziało mi sie tak fajnie jak na Whyte. Rower nie jest idealny cena, wali korbami po ziemi jak Cygan po garnkach, hamulce które pewnie i tak każdy zamieni na xt lub slx, ale to jaki funn daje ten rower z jazdy jest NIEWYOBRAŻALNY !!!
MARCIN
7 lat temu
Piękny sprzęt! Gratulacje! No jedyne co można się przyczepić to cena i ta waga… Ale nie wszystko można mieć na raz! Dalekich lotów!
Wolnyslimak
7 lat temu
No murki, schodki…takie miejskie north shory i bike parki:) Radom jest płaski i trzeba mieć miejską alternatywę dla górskich singli.
To jeszcze pytanie o Eagle’a. Maksymalne przełożenie jak sam napisałeś masz 32×50. Czy to taki młynek 22/36? Dużo lżej niż jedenastkowe 30×42? Czy działanie przełożeń możesz określić jako SUPER, coś jak 11-ka Srama?
I powiem ci ze jest idealnie, jednak przy g130 trzeba brać M
Juras
7 lat temu
Bez wątpienia zacny sprzęt i z taka geometria banan bedzie permanentny zwłaszcza w dół. W kwesti masy dodam że gdyby użyli aluminium 6061 potrójnie cieniowanego masa byłaby prawdopodobnie w okolicy 13 kg a w tej kasie powinni :-) czy do takich szerokich obręczy trzeba użyć taśmy o szerokości identycznej co szer obręczy ?
Rama jest z alu 6061 cieniowanego, w dodatku jest to chyba jedyna marka, która ma zupełnie oddzielny zestaw rur (z innym cieniowaniem) dla każdego rozmiaru. Ale widocznie niska masa nie była priorytetem przy dobieraniu ich parametrów :)
Co do szerokości taśmy – zawsze powinna być trochę szersza, bo obręcz w środku nie jest płaska (środkowy „kanał” pochłania parę milimetrów).
myślę o jednym pisze o drugim, miałem na myśli potrójnie cieniowane aluminim 6066 . Ale umówmy się, 1 kg w jedną czy w drugą strone – jakie to ma znaczenie? i tak jeżdzimy rekreacyjnie. Trochę więcej wody i błota…zresztą przy Twojej masie troszkę cięższy rower sprawi że będziesz szybszy, bardziej pewny siebie i stabilniejszy w dół.
Gratulacje zakupu i wyboru!
Oglądałem whyte na bikeexpo i muszę przyznać, że są warte tych pieniędzy.
Zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Może T130 na następny rok? kto wie!
P.S.: czytając test T130 obstawiałem, że kupisz Whyte :)
Mateusz Pomagier
7 lat temu
Ogólnie to rowerek super to jestem ciekaw kiedy będzie ta obiecana w pierwszym teście długodystansowym recenzja Moona 2.0.
W końcu twierdziłeś, że jest to dopiero półmetek a kolejna część ukarze później.
Czekam z niecierpliwością ;)
Jakby powiedzieli koledzy z wysp „pure beauty”. Tylko wspornik seatpost`a jakiś spłaszczony w porównaniu do 2016r? A jak się sprawdzają, lub nie Guide R?
Guide R sprawdzają się… kiepsko. Na razie wymieniłem klamki na RS, oddałem na (ponowne) przelanie i zaczynam dochodzić z nimi do porozumienia.
Maciek Gagatek
6 lat temu
Dzięki za odpowiedź. Pozostaje mi życzyć wiatru we włosach czy jakiś innych żaglach! :) Do zobaczenia na szlaku.
Marcin Karda
6 lat temu
Objeździłem 160S i muszę przyznać że rower rzeczywiście daje olbrzymie poczucie bezpieczeństwa. Na pierwszy ogień poszedł Twister i tu było rozczarowanie – bo 160S nie jest rowerem na „ubite” łopatą trasy.
Na drugi i trzeci strzał była „Kryśka” i „Boxer1”. Nastąpiło – objawienie :) Banan na twarz wychodził tym większy im trudniejszy stawał się teren. Ten rower MUSI jeździć po rąbance – bo taka jego natura. I tu przestroga dla „kupujących na zapas – bo się kiedyś przyda” – nie, jeśli nie macie w planach łomotu po powalonych drzewach i telewizorach – Whyte 160S wyda wam się nudny.
Wykorzystuję pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch na blogu i prowadzić działania marketingowe. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?
Przy jednym blacie w rowerze do ostrego enduro haratania brak prowadnicy lancucha świadczy o jakiejś dodatkowej doskonałości 1×12 w stosunku do np 1×11 ?
Niby jest nowy profil zębów, ale jak on się ma w porównaniu do 1×11? Jeszcze nie wiem.
Jeżdżę jednak już bardzo długo bez prowadnicy i nie odczuwam potrzeby jej założenia. Bardziej by mi zależało na dolnej osłonie – więc na pewno w tym roku jakaś prowadnica z „taco” się pojawi :)
Pozostaje tylko pogratulować zakupu. Sprzęt jak marzenie , może kiedyś z Whyte coś zakupie, ale w cenie 17tyś to nawet na motory nie patrze hehe. Ciekawe jak z tymi łożyskami i gwarancją na nie. Dożywotnia gwarancja faktycznie jest?
No jest, czemu ma nie być? :) Jak łożyska się zużyją, piszesz do Whyte i dostajesz nowy komplet.
Skoro przemawia do Ciebie geometria progresywna (a do kogo nie?!), to dlaczego nie skusiłeś się na Pole Evolink 150?
1. Whyte to nie tylko geometria, ale też inne elementy układanki, która bardzo mnie przekonuje :)
2. Pole zaczyna się od 22 tys. zł, i to bez Eagle…
Moja niedawno założona kaseta 11-46 wydawała się olbrzymia a potem zobaczyłem Twoją w Baligrodzie. Ogromna :)
Moja też zasłania tarczę :)
Pytanie nie jest złośliwe choć tak może brzmieć;) : „Jak myślisz, jaki byłby Twój wynik w Baligrodzie gdybyś jechał na swoim poprzednim rowerze?”. Szczerze proszę:)
Taki sam albo lepszy, bo była to moja pierwsza jazda na Whyte i dopiero na ostatnim OS-ie się w niego wjeździłem ;)
Jakoś bez przekonania. Że niby rower do katowania, bo brak modelu DH w ofercie a damper bez piggybacka? Że 17k za rower o wadze prawie 15kg? Do tego 3/4 komponentów firmowych, na których każdy producent zawsze zarabia nie musząc odstępować marży. :) Kocham w Whyte detale takie jak uszczelnienia, ale nie stanowią one dla mnie tego samorodka, który przeważyłby szalę na jego korzyść. Za to z ogromną chęcią już pojutrze przetestuję jak się prowadzi!
Waga dramat…z takim osprzętem rowery enduro schodzą poniżej 13kg. Ta rama taka ciężka przez te zaślepki i inne wymysły. Myślę że przy twojej wadze ten rower będzie cię spowalniał.
Z tym 13 kg chyba trochę przesadziłeś :>
Mostek jest taki sam jak w zeszłorocznym Patriocie od Authora , też ma zaślepkę :) czyli jednak zaprojektowane na Tajwanie :)
Co daje stosowanie szerokich felg?
Miłego dnia…
1. Większa szerokość/objętość opon.
2. Lepsze podparcie opon w zakrętach.
1 + 2 = możliwość jazdy na niższym ciśnieniu, lepsza trakcja, mniej snejków.
Dokładnie tak. Sam przesiadłem się z 23mm wewnętrznej szerokości na 35mm. To jest inna bajka, inna jazda. Przy ciśnieniu 0,75 bara przód i 0,85 z tyłu oraz opon szerokości 2,35 grip jest gigantyczny. Pewność prowadzenia jest na znacznie wyższym poziomie gdyż opona nie ma tendencji do „pływania”, znacznie lepiej się wykłada w ciasnym zakręcie.
Wracając do Whyte’a. Jak z podjeżdżaniem takim czołgiem? Przód nie ma tendencji do odrywania się od gruntu? Choć tu na bank mocno pomaga długi reach, można się położyć na rowerze i brnąć w górę. A czy ta długość nie przeszkadza w zwinności? Bunny hop, murki czy schodki jak tu wygląda te 1200mm rozstawu osi? Pozdrawiam
Na podjazdach jest tak jak piszesz – długi reach, stroma podsiodłówka, 32×50 i można kręcić cały dzień :) Przód zdecydowanie się nie odrywa. Na razie za mało na nim jeździłem, żeby napisać coś więcej.
Co do zwinności, to bardzo pomaga krótki tył, więc bunny hop „sam się robi”. Ale murki i schodki? Poważnie? :)
a torque capsy ma ??
Nie ma.
Jak porównujesz prowadzenie striva do whyta, oba w geometri progresywnej na podobnym zawieszeniu od rs ? Plusy?minusy? Mocno zastanawiam sie właśnie na tymi dwoma rowerami ale pewnie i tak zaważy organoleptyczna przysiadow na podchalu juz jutro :}, choć nie ukrywam opinia blogera mile widziana
Na Strive nie jeździłem od roku, więc trudno mi porównać. Weź jednak pod uwagę, że w tym samym rozmiarze Whyte jest o ponad 30 mm dłuższy. Pozostałe wymiary niemal identyczne, więc sprawdzenie ich na żywo zdecydowanie będzie najlepszym rozwiązaniem :)
Problem w tym ze pewnie sytylacja powtórzy sie z wiosny nie będzie s-ki w race od canyona a tylko m ka specyrala zwykła, a do whyta sie nie dopcham :) trzeba będzie sie ładnie do blogera uśmiechnąć
Zapraszam! :)
Serdecznie dziękuje za możliwość dogłębnego przetestowania prywatnego roweru który tak często wyrywałem ci z ręki, powiem szczerze zakochałem sie. Dwa dni biłem sie z myślami czy 130 czy 160 i dalej nie jestem pewny czy cos wszechstronnego czy bezkompromisowe napierd@lanie w doł z mega przesuniętym progiem bespieczenstwa i komfortu kosztem podjazdów. Jedno wiem na bank na żadnym z rowerów które wyrywałem ludzią z rąk na RP nie siedziało mi sie tak fajnie jak na Whyte. Rower nie jest idealny cena, wali korbami po ziemi jak Cygan po garnkach, hamulce które pewnie i tak każdy zamieni na xt lub slx, ale to jaki funn daje ten rower z jazdy jest NIEWYOBRAŻALNY !!!
Piękny sprzęt! Gratulacje! No jedyne co można się przyczepić to cena i ta waga… Ale nie wszystko można mieć na raz! Dalekich lotów!
No murki, schodki…takie miejskie north shory i bike parki:) Radom jest płaski i trzeba mieć miejską alternatywę dla górskich singli.
To jeszcze pytanie o Eagle’a. Maksymalne przełożenie jak sam napisałeś masz 32×50. Czy to taki młynek 22/36? Dużo lżej niż jedenastkowe 30×42? Czy działanie przełożeń możesz określić jako SUPER, coś jak 11-ka Srama?
Tak trudno podzielić dwie liczby? :P
32/50 = 0,64
22/36 = 0,61
30/42 = 0,71
Działanie jest oczywiście SUPER, nawet łańcuch nie spada przy kręceniu do tyłu (50T ma zęby narrow-wide) :P
Przy 170cm kupiles rozmiar S?
Tak.
Hmm mam 172 i ujezdzam G160 S w rozmiarze M,ktory wydaje sie optymalny.Nie brakuje ci troche roweru pod soba?
Nie, jest idealnie :) Przy M-ce musiałbym wymienić sztycę, bo przy 150 mm skoku miałbym za wysoko siodło. Już przy 125 mm byłoby na styk…
Dziwne w mojej M-ce jest sztyca 125.Nic to,milego uzytkownia,bo rower zacny.
Może masz 2016?
Ja mam wersje 160 S czyli model nizej,moze dlatego.
I powiem ci ze jest idealnie, jednak przy g130 trzeba brać M
Bez wątpienia zacny sprzęt i z taka geometria banan bedzie permanentny zwłaszcza w dół. W kwesti masy dodam że gdyby użyli aluminium 6061 potrójnie cieniowanego masa byłaby prawdopodobnie w okolicy 13 kg a w tej kasie powinni :-) czy do takich szerokich obręczy trzeba użyć taśmy o szerokości identycznej co szer obręczy ?
Rama jest z alu 6061 cieniowanego, w dodatku jest to chyba jedyna marka, która ma zupełnie oddzielny zestaw rur (z innym cieniowaniem) dla każdego rozmiaru. Ale widocznie niska masa nie była priorytetem przy dobieraniu ich parametrów :)
Co do szerokości taśmy – zawsze powinna być trochę szersza, bo obręcz w środku nie jest płaska (środkowy „kanał” pochłania parę milimetrów).
myślę o jednym pisze o drugim, miałem na myśli potrójnie cieniowane aluminim 6066 . Ale umówmy się, 1 kg w jedną czy w drugą strone – jakie to ma znaczenie? i tak jeżdzimy rekreacyjnie. Trochę więcej wody i błota…zresztą przy Twojej masie troszkę cięższy rower sprawi że będziesz szybszy, bardziej pewny siebie i stabilniejszy w dół.
P.S. Do obręczy 27 mm jak szeroką taśmę być mi polecił?
WTB 30 mm ogarnie ? czy wziąć 34 mm ?
WTB zaleca taśmę 34 mm do obręczy i29, więc w Twoim przypadku 30 mm powinna być w sam raz. Stans też potwierdza:
http://www.notubes.com/help/rimstripfinder.aspx
Podziękował!
Gratulacje zakupu i wyboru!
Oglądałem whyte na bikeexpo i muszę przyznać, że są warte tych pieniędzy.
Zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Może T130 na następny rok? kto wie!
P.S.: czytając test T130 obstawiałem, że kupisz Whyte :)
Ogólnie to rowerek super to jestem ciekaw kiedy będzie ta obiecana w pierwszym teście długodystansowym recenzja Moona 2.0.
W końcu twierdziłeś, że jest to dopiero półmetek a kolejna część ukarze później.
Czekam z niecierpliwością ;)
Już piszę, będzie w najbliższych tygodniach :)
Te są fajne -> http://www.whyte.pl/hardtail-29er
Jakby powiedzieli koledzy z wysp „pure beauty”. Tylko wspornik seatpost`a jakiś spłaszczony w porównaniu do 2016r? A jak się sprawdzają, lub nie Guide R?
Spłaszczony, bo to rozmiar S :)
Guide R sprawdzają się… kiepsko. Na razie wymieniłem klamki na RS, oddałem na (ponowne) przelanie i zaczynam dochodzić z nimi do porozumienia.
Dzięki za odpowiedź. Pozostaje mi życzyć wiatru we włosach czy jakiś innych żaglach! :) Do zobaczenia na szlaku.
Objeździłem 160S i muszę przyznać że rower rzeczywiście daje olbrzymie poczucie bezpieczeństwa. Na pierwszy ogień poszedł Twister i tu było rozczarowanie – bo 160S nie jest rowerem na „ubite” łopatą trasy.
Na drugi i trzeci strzał była „Kryśka” i „Boxer1”. Nastąpiło – objawienie :) Banan na twarz wychodził tym większy im trudniejszy stawał się teren. Ten rower MUSI jeździć po rąbance – bo taka jego natura. I tu przestroga dla „kupujących na zapas – bo się kiedyś przyda” – nie, jeśli nie macie w planach łomotu po powalonych drzewach i telewizorach – Whyte 160S wyda wam się nudny.