Menu
Menu Szukaj

Bikeporn: Marin B-17 2 2018

Sporo w tym roku Mariana na 1Enduro, ale nie bez powodu! I wcale nie mam na myśli tego, że mi płacą ;) Bardziej to, ile Wy płacicie – po obniżce cen na sezon 2018, jest to bez dwóch zdań jedna z najbardziej opłacalnych marek na polskim rynku. A dziś w dodatku będzie o jednym z jej najbardziej opłacalnych modeli: oto Marin B-17 2, czyli ścieżkowy bombowiec na plusowych kołach, prosto z Ameryki.


Rower testuję w ramach współpracy z Marin Bikes Polska.


Marin B-17 2 2018
Jak doświadczenie (i podręcznik marketingu) pokazuje, jeśli oferta składa się z trzech modeli, to najbardziej opłaca się brać ten środkowy. Więc choć najtańszą wersję B-17 1 można mieć już za 6999 zł, moim zdaniem warto wydać 9 399 zł na opisywany tu wariant B-17 2.
Marin B-17 2 2018
O ile oczywiście zdecydujesz się na ten model, czyli ścieżkowca o skoku 130/120 mm na plusowych kołach. Nie jest on gwiazdą popularności – większość osób skupia się na odmianach z klasycznymi oponami w rozmiarze 29″ (Rift Zone) lub 27.5″ (Hawk Hill), o których pisałem w zestawieniu Top 10 ścieżkowców do 9000 zł.
Marin B-17 2 2018
Ja też początkowo poprosiłem do testu o Rift Zone’a, ale rozszedł się on jak świeże bułeczki i… nie za bardzo było co testować. Coś ostatnio mam pecha do opisywania rowerów, których nie da się kupić. Przypadek? Nie sądzę!
Marin B-17 2 2018
Na szczęście B-17 da się (jeszcze) kupić bez problemu. Model ten bazuje na tej samej ramie i specyfikacji, co topowy Rift Zone 3, więc gdyby więc w przyszłości okazało się, że wolisz zwinniejsze i szybsze koła 29″, B-17 przyjmie je z otwartymi ramionami.
Marin B-17 2 2018 - widelec Rock Shox Revelation RC
Albo raczej goleniami. Widelec to dla mnie najciekawszy element wyposażenia i główny powód, dla którego warto dopłacić do bazowego modelu. To mój pierwszy raz na nowym Revelation.
Marin B-17 2 2018 - wahacz system zawieszenia MultiTrac
Amortyzator ma 130 mm skoku, czyli o 10 mm więcej od tylnego zawieszenia (jak również widelca w Rift Zone – ot, ciekawostka).
Marin B-17 2 2018 - zawieszenie MultiTrac
Cechą charakterystyczną ścieżkowych modeli Marina jest system MultiTrac, czyli zawieszenie jednozawiasowe z dodatkowymi ogniwami pośredniczącymi. Przy tak niewielkim skoku, wynikające z tego ograniczenia nie powinny mieć większego znaczenia.
Marin B-17 2 2018 - Rock Shox Deluxe RT
120 mm ugięcia kontroluje Rock Shox Deluxe RT w metrycznym rozmiarze i prawie-blokadą, gdybyś miał ochotę poprawić sobie humor podczas asfaltowych dojazdówek.
Marin B-17 2 2018 - opony Schwalbe Nobby Nic 2.8" Performance Addix
Będzie to jednak głównie efekt psychologiczny, bo energii na szosie oczywiście nie wysysa tu zawieszenie, a opony.
Marin B-17 2 2018 - korba FSA V-Drive 30T
Rozpędzanie tego zestawu ułatwia korba FSA V-Drive z „miękką” zębatką 30T.
Marin B-17 2 2018 - napęd Shimano SLX M7000
Reszta napędu to Shimano SLX M7000.
Marin B-17 2 2018 - kaseta Shimano SLX 11-46
Duży plus za kasetę o szerokim zakresie 11-46T, szerszym nawet od plastikowego talerzyka chroniącego szprychy ;)
Marin B-17 2 2018 - hamulce Shimano BR-MT500
Gdyby opory toczenia nie wystarczyły w wyhamowaniu ponad 15-kilogramowego bombowca, możesz się posiłkować hamulcami Shimano MT500, czyli OEM-ową wersją chwalonych Deore. Mam tylko mieszane uczucia co do tylnej tarczy 160 mm.
Marin B-17 2 2018 - klamki hamulcowe Shimano MT500
Zaczerpnięte z droższych modeli wygodne, kompaktowe klamki to duży upgrade względem dziesięciopalcowych M315 montowanych w tańszym modelu – kolejny argument za dopłatą do B-17 2.
Marin B-17 2 2018 - kierownica 780 mm
O ergonomię dbają też przykręcane chwyty Marina (naprawdę fajne!) i kierownica o szerokości 780 mm połączona z krótkim mostkiem (45 mm).
Marin B-17 2 2018 - mostek 45 mm
Za każdym razem, kiedy widzę taki zestaw, nie mogę się nacieszyć, że (niektórzy) producenci w końcu ogarnęli, że kokpit o prawidłowych wymiarach nie jest wcale droższy od rurek z minionej epoki, a całkowicie odmienia jazdę. Nie tylko w rowerach enduro.
Marin B-17 2 2018 - sztyca regulowana TranzX manetka 1x
Centrum sterowania dopełnia wygodna manetka sztycy regulowanej – trzeba tylko poświęcić chwilę na znalezienie ustawienia, w którym nie koliduje ona z obejmą klamki hamulcowej.
Marin B-17 2 2018 - sztyca regulowana TranzX
Myk-myk TranzX w ciągu roku podbił rynek OEM. Nic dziwnego – jest tani i bardzo dobrze działa. Mi jednak trafił się egzemplarz o skoku 90 mm zamiast deklarowanych 125 mm (100 mm w rozmiarze S) – niezbadane zjawisko. Warto sprawdzić przy zakupie.
Marin B-17 2 2018 - główka ramy znaczek
Zresztą rama B-17, pomimo niby prostej konstrukcji, też może się pochwalić paroma eleganckimi smaczkami.
Marin B-17 2 2018 - hamulce Shimano BR-MT500
O, na przykład haki z elegancko wkomponowanym mocowaniem hamulca post mount…
Marin B-17 2 2018 - made for fun
…albo to bardzo trafne motto (i ogólnie, fajne malowanie).
Marin B-17 2 2018 - prowadzenie przewodu sztycy
Może tylko przewód sztycy dałoby się poprowadzić ładniej…
Marin B-17 2 2018
Kwestią gustu jest też przewód tylnego hamulca poprowadzony w całości na zewnątrz. Dla domowych mechaników będzie to zaletą, ale moim zdaniem trochę nie pasuje do minimalistycznej estetyki.
Marin B-17 2 2018 - miejsce na oponę
Wahacz, podobnie jak amortyzator, bez problemu przyjmie jeszcze większe opony lub koła 29″.
Marin B-17 2 2018 - wahacz
Mimo takiego prześwitu, tył jest stosunkowo krótki (435 mm) i dobrze pasuje do wyważonej geometrii (kąt główki 67 stopni, reach 435 mm w M-ce).
Marin B-17 2 2018
Zapewnia to bardzo neutralne prowadzenie. Podczas pierwszych jazd najbardziej odczułem bardzo niski suport, który w połączeniu z plusowymi oponami pozwala atakować zakręty w bardzo nieodpowiedzialny sposób.
Marin B-17 2 2018
Ale wrażenia z jazdy zostawmy sobie na pełny test! :)

Marin B-17 2

Cena: 9399 zł (model 2019)
Dostępne rozmiary: S/M/L/XL
Masa: 15,1 kg (rozmiar M, z pedałami, na dętkach)
Strona producenta


Zobacz też inne wpisy o Marianie:

 

Subscribe
Powiadom o
guest

26 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mirek
Mirek
5 lat temu

Rower fajny. Podoba mi się. Trochę ciężki, ale już połowie atykułu zastanawiałem się, jak to jeździ.

Andrzej
Andrzej
5 lat temu

Super rower, miałem 2 mariny (na jednym z 2006 jeżdżę jeszcze po mieście) Ten pierwszy z lat 90-tych miał podobną właśnie stylistykę grafiki. Jakbym miał drugi raz kupić Canyon Nerve a widział to to bym się zastanowił poważnie.No i Misioo jest obowiązkowo…

Andrzej
Andrzej
5 lat temu

Bardzo spodobał mi się zacisk sztycy z uszczelką – myślałem, że jest zarezerwowany dla topowych modeli Marina (link), a tu proszę. Proste i praktyczne. – (link) nie ma odniesienia ;)

A tak poza tym bugiem kolejna fajna zajawka na rower. Michał jesteś wielki (chociaż tak naprawdę niewielki ;)

Pozdro!

Kamil
Kamil
5 lat temu

Rower świetnie wygląda, poza tym jest „kompletnie” wyposażony, mam na myśli obecność myk myka i amortyzatora, który nie jest wyciągniętą rebą. Swoje waży, ale chętnie wybrónowałby, go na szlaku.

Wolnyslimak
Wolnyslimak
5 lat temu

Rower jak rower ale obiektyw, którym zrobiłeś te zdjęcia bardzo fajnie rysuje. Super blur + ostrość szczegółu. Zdradzisz czym ten detal strzelałeś?

Wolnyslimak
Wolnyslimak
5 lat temu
Reply to  Wolnyslimak

Sony Nex… bardzo pozytywnie jestem zaskoczony:-)

Michał K.
Michał K.
5 lat temu

Ciekawe jak z dostępnością tego roweru. Ostatnio interesował mnie temat Rift Zone 2 lub 3, na terenie województwa lubelskiego nie do kupienia w żadnym sklepie handlujacym Marinem.

Kuba
Kuba
5 lat temu

Z tą sztycą coś jest na rzeczy, bo ja w moim Rift Zonie 2 w rozm. M mam szytce 100mm. Czyli z rozmiaru S.

Radosław
Radosław
5 lat temu

Będzie może jakiś test Giant Trance ?

Maciej
Maciej
5 lat temu

O krótkim mostku:”…producenci w końcu ogarnęli, że kokpit o prawidłowych wymiarach nie jest wcale droższy od rurek z minionej epoki, a całkowicie odmienia jazdę. Nie tylko w rowerach enduro.”
Otóż dla wysokiej osoby, mostek 60mm nadal nie jest z minionej epoki i jest wymagany do prawidłowej pozycji na rowerze sportowym. A to dlatego, że my mamy długie łapy, jeśli nam przysuniesz kierę, to siedzimy pionowo. „Wtedy mamy bonus wysuwając tyłek za siedzenie” powiesz? Nie nie mamy, bo odciążymy przednie koło do tego stopnia, że będzie wymywać na wszystkim i blokować się przy hamowaniu. To samo tyczy się krótkich tylnych trójkątów dla wysokich. Jeśli wysuwasz siodło wysoko w górę, to cała geometria idzie do śmieci, siedzisz na lub za tylną osią, rower nie wspina się w ogóle na siodełku. Ot taka ciekawostka, w świecie long, low and slack.
Szacun dla Marina za podawanie prawdziwych kątów rury podsiodłowej, czyli tego wyłamanego do tyłu końcowego fragmentu. Killer dla wysokich jeźdźców. Wielu producentów, przy podobnych konstrukcjach, chwaląc się podaje 76 stopni…między środkiem suportu a środkiem obejmy, czyli wartość Seat tube angle virtual u Marina. Przy takiej konstrukcji, bez długiego trójkąta, rower będzie do niczego dla wysokiego kolarza.

Maciej
Maciej
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Ja się również z Tobą nie zgodzę Michale. Ekstremalne wydłużanie rury górnej, powoduje odciążanie przedniego koła, przy trendach krótkich trójkątów tylnych.
To tak, jakbyś twierdził, że wszystkie XL-ki, do czasu Pole Evolink, były zbyt małymi ramami, a tak nie jest(byłoby to nadal jakieś 95% rowerów). Nadal pojawiają się rowery, budowane nieco na przekór nowym „long low and slack” trendom oraz recenzenci, którzy nie boją się przyznać, że te nieco mniej agresywne geometrie są bardzo przyjemne w praktycznym użytkowaniu i myślę, że to właśnie dlatego(choć te bardziej klasyczne ramy, to może być też efekt złego planowania modeli na nowe sezony, gdzie nie porzuca się opracowywanego przez dwa/trzy lata modelu, bo trendy się zmieniły) Ja mam 50mm w XL Primalu Pro 2018, miałem w domu -ale oddałem- Marina Nail Trail 7 2017 XXL mostkiem 60mm i żadna z tych ram nie była za krótka, a z super krótkim mostkiem w pozycji stojącej, pedałując miałbym dłonie bliżej bioder i mniejszą dźwignię działającą na kierownicę. I to w połączeniu z problemami przy wychylaniu się za siodełko daje dwie skrajnie negatywne cechy super krótkich mostków, o których się nie pisze. Dłuższy mostek daje dłuższą odległość dłoni od bioder zarówno w zakręcie jak i przy pedałowaniu. Dłuższa rama nie daje dłuższej odległości dłoni od bioder w zakręcie i powoduje problemy z dociążaniem przedniego koła. Dodatkowo idea krótkiego mostka jest nierozerwalnie połączona z długą kierownicą=jedno kompensuje drugie. Ale w przypadku gdy pedałuję na stojąco, moje ramiona są praktycznie nad kierownicą i na nic mi długa kierownica, jeśli nie mam się o co zaprzeć przy pokonywaniu niezauważonych poprzecznych przeszkód, ogólna pewność prowadzenia również jest niższa jeśli wiesz, że fizycznie nie jesteś w stanie oprzeć się siłom, które mogą wystąpić i mieć w efekcie zdrapkę na twarzy. Nogi nogami ale na ramionach też się polega, zwłaszcza pedałując.
Chyba najlepszym wytłumaczeniem mojego punktu widzenia jest: długa rama+krótki mostek=moje długie ramiona dość płasko i koło super daleko od bioder/supportu, odciążone+w zakręcie kierownica bliżej bioder wychylonych na bok.
Krótsza rama+dłuższy mostek=moje ramiona równie płasko ale koło bliżej supportu, lepsza dystrybucja masy, możliwość większego wysunięcia tyłka+w zakręcie kierownica dalej od bioder. Mam 194cm wzrostu 96,5cm w kroku i ponad 200cm zasięgu ramion. Co do sposobu mierzenia seat angle widziałem grafikę innego producenta, z wartością podaną do środka obejmy podsiodłowej-nie miałem na myśli konkretnie Marina ale pamięć nie pozwala mi podać marki :-(.
A dlaczego pole evolink działa wbrew mojemu punktowi widzenia? Chainstay 455mm, żeby dociążyć przednie koło. Choć szybkość, z jaką wrzawa o Pole zmalała, może coś sugerować.

Maciej
Maciej
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Michał niekonsekwentny jesteś :-) „kokpit o prawidłowych wymiarach nie jest wcale droższy od rurek z minionej epoki, a całkowicie odmienia jazdę”
No to całkowicie odmienia jazdę według ciebie, czy „pozycja kierownicy względem siodła i korby jest w zasadzie identyczna.”
No bo skoro pasuje Ci 45mm, to jaki mostek ci nie pasuje? 60mm? A potem piszesz, że w zasadzie identycznie. No bo chyba nie wypominasz 110mm, bo takich to od dawna nie ma.
Nie chcę pisać, że ja jestem wysoki, a Ty nie, to nigdy nie zrozumiesz. Jednak wielu nie rozumie, że większość produktów robi się dla średniej, a krańce skali są pomijane i tak jest z ergonomią. Więc nie powinieneś też pisać, że taki mostek jest z minionej epoki, bo on nadal może być bardziej niż adekwatny „gdzieś, gdzie nigdy nie byłeś”
Sam wiesz jak masakryczne błędy w geometrii były popełniane przy 29″ XC, ale elita XC nigdy złego słowa o nowych rowerach nie dała sobie powiedzieć. I pełno niskich jeździ jak na motocyklu batmana i skręcić koła na 90 stopni nie mogą bo rąk brakuje. Otóż długi mostek skraca odległość dalszego chwytu od siodła przy skręcaniu bardziej niż krótki. Długa rama nie skraca się przy skręcaniu. Kolejne „za” dla dłuższych mostków :-)

Maciej
Maciej
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Dzięki za odesłanie do innych źródeł, chętnie poczytam. W niedzielę sprzedałem poprzedni rower – wyścigową maszynę XC z 2012, z której się przesiadłem na Primala Pro 27,5 2018. Mimo, że nie miałem problemów ze zjeżdżaniem wszystkiego co popadło na, przyznam rzenująco niewymagającym zlocie forum rowerowego, szybciej niż członkowie na fullach, to szok powrotu na 68cm(z 78cm) i pozycję wysoko nad ziemią był duży(przejażdżka celem wyregulowania przerzutek). Tak samo duży, jak przesiadka z kierownicy 58 lub 60 na tę 68cm. Według mnie to właśnie szerokość kierownicy sprawia tak dużą różnicę, a cała reszta zależy bardziej od tego, na ile kolarz jest odważny wykorzystać większe czy mniejsze zdolności roweru. Dlatego ja nigdy nie powiem, że długi mostek to miniona epoka. To właśnie z krótkimi mostkami i szerokimi kierownicami widziałem najwięcej osób składających przednie koło w zakręcie, a miała być taka „większa” kontrola. I może wbrew ogólnemu oddźwiękowi moich wypowiedzi, dodam, że nie jestem przeciwnikiem żadnej geometrii i wręcz po zakupie nowego roweru zrozumiałem też, jak dobre były te poprzednie i nie zamierzam ich palić na stosie.

Pepe
Pepe
5 lat temu

Może ktoś mi wytłumaczy, bo chyba nie rozumiem jak liczy się zawiasy. Michał napisał, że to jest klasyczny jednozawias, a ja naliczyłem tu aż 4 zawiasy. I kto ma rację?

Dziadek
Dziadek
5 lat temu

W tresci znalazłem zapis, że miał być testowany Rif Zone ale ze względu na brak dostępności jest B-17. Jesli te dwa rowery są do siebie podobne, to zakładam, że „zady i walety” tych rowerów będą sie pokrywać.
Michale, gdybyś miał do wyboru w tych samych pieniadzach Rift Zone 1 i Kross Soil 1 to który z nich byś wybrał dla starszego pana (42 lata, 80 kg wagi przy 172 cm), który w kryzysie wieku średniego zapragnął ruszyć w teren na rowerze. Umiejętności jazdy w terenie brak, chęci są, kondycję się wyrobi. Mieszkam na południu Polski 200 m n.p.m i otaczają mnie zalesione górki do 500 m n.p.m. Większość moich jazd to będą podjazdy na te wzniesienia (asfaltem lub ścieżkami w lasach) a później zjazdy lasem (już niekoniecznie po utartych ścieżkach). W lasach skał wielkoości telewizorów praktycznie brak więc większość jazdy będzie po ziemi, korzeniach i niewielkich kamieniach. Strome ścianki się zdarzają, sporo okopów z czasów I wojny, generalnie dużo uskoków i zagłębień.
Do rzeczy – Soil czy Rift Zone?

Dziadek
Dziadek
5 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Dzięki za odpowiedź. W takim razie wybiorę to, na czym się będę lepiej czuł.

Maciej
Maciej
4 lat temu

Podpieranie roweru drewnianym kijkiem, bo producent nie przewidział że ktoś może chcieć postawić rower… Zabawne. No i oczywiście brak błotników, trzeba się umorusać jak świnia. Moda to jest złoto.

Odwiedź mój profil na
Instagram Top